Naprawa układu hamulcowego - Favorit
-
Witam!
Uporałem się (prawie) z hamulcami w mojej Frytce. Wymieniłem bębny, szczęki, pompę hamulcową. Przy okazji prac zrobiłem parę zdjęć, które może pomogą innym Złośnikowcom przy naprawie.
Co potrzebne?
Klucz do kół <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Klucz 10 - DOBREJ JAKOŚCI, oczkowy i nasadkowy - do odpowietrzników
Klucz 11 - uwagi j/w - do odkręcenia przewodów przy pompie
Klucz 14 - do odkręcenia pompy
Duży płaski wkrętak
Młotek (bez młota nie robota <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> )
Benzynę ekstrakcyjną lub preparat do czyszczenia hamulców
rurkę igielitową + szklane naczynie - do odpowietrzania
Bebny, szczęki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Komplet sprężyn i zawleczek
2 odpowietrzniki (przód i tył) to tak na wszelki wypadekPodnosimy auto i zdejmujemy koło. UWAGA - podłożyć pod przednie koła kliny lub klocki !
-
Następnie śrubokrętem wykręcamy 2 wkręty którymi bęben przykręcony jest do piasty.
Zalecam zluzowanie linki hamulca ręcznego przy dżwigni w kabinie. Następnie przez otwór w bębnie odchylamy dźwigienkę samoregulatora. Na zdjęciach poniżej będzie on widoczny. Bęben łatwo nam nie zejdzie, dobrze jest opukiwać go delikatnie młotkiem.
Mnie po zdjęciu bębna ukazał sie taki widok: -
...czyli kupa syfu i rdzy.
rozpoczynamy od demontażu sprężyn - ja najpierw zdjąłem dolną, potem górną. Zsuwamy pionowe zawleczki i wybijamy (wypychamy) zamocowanie.Następną czynnością jest wyjęcie szczęk.
Odpinamy zawleczkę dżwigienki samoregulatora...
-
i spinki zabezpieczające połączenie szczęki z listwą i dżwignią samoregulatora
-
trochę kłopotu miłem przy odpięciu linki hamulcowej, ale jakoś się udało.
Szczęki zdjęte. Jeżeli nie wymieniamy cylinderków, należy zabezpieczyć ich tłoczki przed wysunięciem, np. tak:
-
Tarczę mocującą szczęki i cylinderek czyścimy szczotką drucianą i chemią wspomnianą wyżej.
Montaż przeprowadzamy w odwrotnej kolejności, zwracając uwagę na parę szczegółów:
Przy montażu nowych szczęk zaopatrzmy się w zestaw nowych spinek, podkładek, sprężyn itp.
Przy zakładaniu sprężyn, zakładamy najpierw górną sprężynę:
-
Radzę rozpoczynać zakładanie sprężyny od strony zaczepu linki hamulcowej. Przeciwległą szczękę można zabezpieczyć przed odsuwaniem, podkładając klocek itp. (ja podłozyłem starą listwę)
-
Należy prawidłowo ustawić dżwignie samoregulatora:
(zdjęcie poglądowe, zrobione oczywiście PRZED montażem nowych szczęk <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
-
Potem zakładamy dolną. Idzie to o wiele łatwiej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zakładamy pozostałe sprężynki i zawleczki.Widok po złożeniu wszystkiego do kupy:
-
jeszcze jedno zdjęcie
-
...No i teraz czeka nas żmudna czynność założenia nowego bębna. Nie jest to łatwe, wszystko jest bardzo ciasno spasowane. Można lekko oszlifować brzegi szczęk. U mnie młotek poszedł w ruch i po parunastu minutach opukiwania i nabijania, wreszcie udało mi się założyć bęben.
-
... No, a teraz pora na pompe hamulcową. Pokażę jak dokonać jej regeneracji, chociaż w moim przypadku zakończyła nię niepowodzeniem. Po prostu jak sie okazało, uszkodzona była powierzchnia wewnętrzna pompy. Prawdopodobnie Wy będziecie mieli więcej szczęscia i do naprawy pompy wystarczą uszczelki za 5 PLN...
Za pomocą klucza 11 delikatnie luzujemy nakrętki przewodów hamulcowych. Jeżeli są skorodowane wcześniej nalezy je polać płynem penetrującym (wd-40, coca-cola, w ostateczności płyn hamulcowy (uwaga! - płyn hamulcowy - jak wszyscy wiedzą - niszczy lakier)
... przewody zdjęte. Teraz za pomocą klucza 14 (najlepiej nasadka) odkręcamy pompę. Przy okazji można wymienić puerścień uszczelniający serwo, który da się wymienić również bez demontażu pompy.
Zaczniemy od pierścienia. Najpierw wkrętakiem podważamy plastikowy pierścień zabezpieczający:
-
A potem wydłubujemy samą uszczelkę. Kosztowała mnie cały 1 PLN, więc myślę że warto ją wymieniać zawsze przy okazji demontażu pompy.
oto stara i nowa uszczelka:
-
przy montażu krawędż wewnętrzną (pracująca z tłokiem serwa) należy pokryc cienką warstewką smaru silikonowego lub wazeliną techniczną.
jak już uporaliśmy się z wymianą uszczelki, pora na demontaż pompy. Zaczynamy od ostroznego ściągnięcia zbiorniczka. Należy go równomiernie podważać uważając na jego króćce. Po demontażu zbiorniczka i gumowych pierścieni usczelniających naszym oczom ukażą się 2 zatyczki (kołeczki) przytrzymujące tłoki pompy.
I teraz uwaga: pompę najlepiej postawić pionowo. Szczypcami wyciągamy kołek sekcji 1 (ten bliżej serwa). Trzymamy mocno pompe, bo sprężyna odpychająca tłoczek jest dość silna. Wyciągamy tłoczek i powtarzamy czynność z drugim tłoczkiem.
Naszym oczom ukaże się taki widok:
-
Delikatnie czyścimy tłoczki zwracając uwagę na położenie uszczelek. Zle zamontowane spowodują niedziałanie pompy. Oto zdjęcie pokazujące ułożenie usczelek. Po lewo tłoczek sekcji 2 (ten głebiej zamontowany w pompie) po prawo tłoczek sekcji 1 (ten bliżej serwa)
-
Wszystko myjemy w chemii (wspomnianej, jak już napisałem, powyżej)
Zakładając nowe gumki, dbajmy o to aby ich nadmiernie nie rozciągać. Zakładajmy je od strony tłoczka o mniejszej średnicy:
-
Smarujemy wnetrze oczysczonej uprzednio pompy płynem hamulcowym. Pokrywamy cienką warstwą usczelki. Delikatnie wkładamy tłoczek sekcji 2 wraz ze sprężyną i zabezpieczamy go kołeczkiem. Powtarzamy procedurę dla drugiego tłoczka. Wciskamy nowe pierścienie uszczelniające króćce zbiorniczka.
UWAGA : zbiorniczek w części sekcji 1 jest delikatniejszy. Aby nie połamać dna zbiorniczka podczas wciskania go, można użyć takiego sposobu: -
Montaż pompy przeprowadzamy w odwrotnej kolejności do demontażu.
UWAGA: jeżeli zakładamy nową pompę, należy koniecznie zmierzyć odległość na jaką wysuniety jest tłok serwa i głebokość otworu w pompie !. Powinna być tam różnica ok. 0,6 mm. Jeżeli wszytko złożymy na "ścisk", zablokujemy hamulce !
Dość ciężko to zierzyć, ja w końcu użyłem tricku ze smarem: nałożyłem delikatną cienką warstwę na czubek tłoka serwa i załozyłem a następnie zdjąłem pompę. Jeśli w głebi otworu pompy był widoczny odcisk smaru, to znaczy że nalezy wkręcić trochę tłok serwa.Po prawidłowym złożeniu pompy, należy odpowietrzyć hamulce. Układ hamulcowy w Skodzie działa "na krzyż" tz. jedna sekcja (np. sekcja 1) działa na hamulce: lewy przód, prawy tył.
ja rozpoczynałem odpowietrzanie od sekcji 2: najpierw odpowietrzyłem lewy tył, potem prawy przód. Używamy tu wężyka igielitowego który zakładamy na odpowietrznik. Odpowietrznik odkręcamy kluczem 10 o dobrej jakości wykonania (najlepiej nasadka tzw. sztorcowa).A teraz zobaczcie co miałem w przewodach hamulcowych <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
-
odpowietrzamy dotąd, aż w rurce nie będzie widać bąbli powietrza. 2 opakowania płynu haulcowego DOT-4 z pewnością wystarczą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Aha, zwróćmy uwagę na czujnik zamocowany w nakrętce zbiorniczka. W jego obudowie gromadzą się osady i zanieczyszczenia, warto go rozebrać i umyć.
Po odpowietrzeniu czas na montaż kół i wykonanie jazdy próbnej. Nie zdziwcie się jak nie będziecie mogli ruszyć <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Należy wykonać kilka jazd próbnych na niewielkich odcinkach (grzejące się bębny !!!) w celu ułożenia i dopasowania szczęk.
Po dotarciu sczęk można wykonać regulację hamulca ręcznego. Ja będę to robił (nie zrobiłem tego z braku czasu) podnosząc cały tył auta i po prostu obracajac ręką poszczególne koła sprawdzał kiedy zaczyna być wyczuwalny opór. Opór powinien byc wyraźny przy zaciągnięciu dźwigni na 2-3 ząbek, a blokada kól powinna być na 3-4 ząbku.
W razie gdyby Koledzy mieli jakiekolwiek uwagi czy spostrzeżenia, śmiało pisać ! Nikt nie jest nieomylny i mogłem (choc sie starałem) popełnić kilka błedów przy tym opisie.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Brawa, brawaaaa <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Więcej takich proszę <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />