Skoda i hamulce
-
Witam,
Odpaliłem Skodę po wielu miesiącach niejeżdżenia i okazuje się, że hamulce trzymają i nie można ruszyć. Zaznaczam, że samochody to nie moja nisza i nie bardzo się w nich orientuję. Czy da się samodzielnie z tym uporać? Aha.. powodem tej wielomiesięcznej przerwy były hamulce, ale wtedy chodziło o to, że nie chciały hamować a pedał hamulca był "twardy".
Piotrek
-
Podejrzewam ręczny. Jeśli zostawiłeś na ręcznym, to szczęki albo linka mogły przyrdzewieć. Możesz powalić w bęben młotkiem może puści.
On działa na linkę a nie hydraulicznie, więc to że nożny nie działa nie ma znaczenia. -
Zgadza się! Bardzo dziękuję za odpowiedź. Skoda ruszyła. Teraz będę mógł ją spokojnie zawieźć do serwisu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Hamulec nożny nadspodziewanie zaczął działać... chociaż raczej słabo. Coś tam jeszcze dzwoni i w ogóle.. Należy jej się generalny remont/przegląd.
Jeszcze raz dziękuję!
Piotrek
-
Zgadza się! Bardzo dziękuję za odpowiedź. Skoda ruszyła. Teraz będę mógł ją spokojnie zawieźć do
serwisu Hamulec nożny nadspodziewanie zaczął działać... chociaż raczej słabo. Coś tam
jeszcze dzwoni i w ogóle.. Należy jej się generalny remont/przegląd.
Jeszcze raz dziękuję!
PiotrekJeszcze raz potwierdziło się stare przysłowie mechaników: "Bez majzla i młota do ... robota" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />