Kto ciągnął Swifta czyli odsprzęglenie wydechu
-
Cześć! Dawno mnie nie było, bo nie miałem nic ciekawego (ani takiego cobym nie dał sobie rady <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />)
do powiedzenia.
Nastąpiło urwanie połączenia rury wydechowej z katem od strony silnika. Wygląda to na plecionkę zaspawaną czymś. Wolałem nie dmuchać spalinami na spód samochodu, osłony półwałów i komorę silnika.
Holował mnie ojciec dużym Fiatem (już drugi raz ratował mojego Swifta!). Super wrażenia! Prawie nie miałem hamulców głównych, bo nie pracował silnik. Dodatkowo rozpięła się super linka holownicza z marketu, ale jakoś doturlalismy się. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />Od razu dokonamy zabezpeczenia spawem dwóch kolejnych miejsc na tej rurze,tj. tuż za kolektorem wydechowym i gdzieś za katalizatorem. <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> Razem z wymianą tłumików ok. 400-440 zł. -
Cześć! Dawno mnie nie było, bo nie miałem nic ciekawego (ani takiego cobym nie dał sobie rady )
do powiedzenia.
Nastąpiło urwanie połączenia rury wydechowej z katem od strony silnika. Wygląda to na plecionkę
zaspawaną czymś. Wolałem nie dmuchać spalinami na spód samochodu, osłony półwałów i komorę
silnika.
Holował mnie ojciec dużym Fiatem (już drugi raz ratował mojego Swifta!). Super wrażenia! Prawie
nie miałem hamulców głównych, bo nie pracował silnik. Dodatkowo rozpięła się super linka
holownicza z marketu, ale jakoś doturlalismy się. Od razu dokonamy zabezpeczenia
spawem dwóch kolejnych miejsc na tej rurze,tj. tuż za kolektorem wydechowym i gdzieś za
katalizatorem. Razem z wymianą tłumików ok. 400-440 zł.Ja też byłem holowany, ale w zimie i w nocy-i było jeszcze lepiej-oprócz braku hamulców to jeszcze po jakimś czasie padł mi akumulator (wynik: jazda na ogarkach zamiast świateł <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ) i z zamarzniętymi szybami <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Wrażenia: bezcenne <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Mnie holowali 35 km. jak mi sprzęgło trzepło <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> 1:00 w nocy <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Mnie holowali 35 km. jak mi sprzęgło trzepło 1:00 w nocy
Bez światełek? <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Bez światełek?
Aku był dobry <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Czeka mnie też wymiana przedniego tłumika albo wszystko <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Jak wczoraj wracałam to wyło jak na rajdzie Monte Carlo <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Holował mnie ojciec dużym Fiatem (już drugi raz ratował mojego Swifta!).
Hahaha, z tego wynika, że duży fiat jest lepszy od swifta. hahaha
proszę nie bijcie tak mi się tylko skojarzyło :D:DRonin_San
-
mnie też przytrafiło sie cholowanka zimą.pękł mi wąż odchłodnicy.Teraz cze ka mnie wymiana końcowego tłumika. Postaram sie dorobić sobie z nierdzewki o efekcie oczywiście sie pochwale.