Witam i pytam
-
Mam zamiar kupić Skodę Felicję combi.Na co powinienem zwrócić uwagę przed dokonaniem transakcji?Szukam Skody z Z tym nowszym przodem a'la fabia i inne.Pojemność silnika raczej bez znaczenia ze wskazaniem na 1.3, nie mam zamiaru wozic ciężarów-chodzi mi o gabaryty (rodzinka sie powiększa).Co do bagażnika to raz w życiu widzialem krótko kufer feli combi i nawet nawet.Zniesmacza mnie tylko ten skos na klapie przez co odchodzi dość sporo miejsca pod sufitem ale przecież z drugiej strony kiedy ładuje sie tyle tobołów???Bardziej chodzi mi o estetykę z tym skosem. Jak z cenami części do felicji? To prawda, że jest w tej chwili jednym z najtańszych samochodów w utrzymaniu? Pozdrawiam
-
Ja od siebie powiem tylko jedno... Pomysl lepiej o wiekszej pojemnosci silnika... Te 1,3 IMO sa kiepskie jak do kombi... Kilka razay gadalem z ludzmi o tym (bo tez bym chcial felicie kombi) i kazdy powtarza to samo... 1,3 to zdecydowanie z amolo jak dla tego auta...
-
Ja od siebie powiem tylko jedno... Pomysl lepiej o
wiekszej pojemnosci silnika... Te 1,3 IMO sa
kiepskie jak do kombi... Kilka razay gadalem z
ludzmi o tym (bo tez bym chcial felicie kombi) i
kazdy powtarza to samo... 1,3 to zdecydowanie z
amolo jak dla tego auta...
Napewno nie kazdy wlasciciel FelC ma takie zdanie... np. ja uwazam ze 1.3MPI (ale wersja 50kW!) z pewnoscia nie jest za malo do Feli Combi.Albo sformuluje to jeszcze inaczej: czy uwazasz ze silnik 135 to zdecydowanie za malo jak dla Twojej Fav?? Pytam bo Fela Combi 1.3MPI 50KW ma odczuwalnie lepsze osiagi niz Fav.
P.S. nie twierdze, ze troche dodatkowych konikow i niutonmeterkow nie byloby mile (wiadomo, apetyt rosnie w miare jedenia), tym niemiej uwazam, ze 68KM i 106Nm jest calkiem, calkiem to takiego autka jak moje (waga niecala tona).
-
Bagaznik w Feli Combi jest naprawde duzy (450l do poziomu polek), a co do skosu, to jest on dopiero powyzej polek, a wiec ma znaczenie dopiero gdy wywalisz polki i wieziesz cos naprawde wielkiego (np. lodowka). W codziennym normalnym uzytku skos zupelnie nie przeszkadza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> (przynajamniej mnie).
A utrzymanie jest faktycznie dosc tanie, ale cudow tez sie nie ma co spodziewac - posiadanie i eksploatacja kosztuje (zwlaszcza jesli autko ma juz nastukane sporo km).
Oczywiscie zalezy tez gdzie serwisujesz (samodzielnie/warsztat/ASO) oraz gdzie (sklep/internet/ASO) i jakie czesci kupujesz (oryginaly/zamienniki/podroby)... no i jaki silnik masz - czesci do silnikow 1.6 i 1.9D sa zwykle znaczaco drozsze niz analogicznie do 1.3. -
Dziękuję.A na co zwrócić szczególna uwagę przy kupnie?Wiem,że rdzewieją tylne klapy koło listew(ale to norma chyba).Jak z żywatnościa silnika 1.3?
-
Dziękuję.A na co zwrócić szczególna uwagę przy kupnie?Wiem,że rdzewieją tylne klapy koło
listew(ale to norma chyba).Jak z żywatnościa silnika 1.3?Witam!!!
rzeczywiście trzeba uważać na tylne klapy, bo rdzewieją jak głupie - pod listwą i sprawdź też od wewnętrznej strony pod uszczelką tylnej szyby (na dole).
często pojawiają się luzy na przekładni kierowniczej - wymiana dość droga (ok. 300-400 zł sama przekładnia w wersji bez wspomagania).
Jeśli chodzi o silnik, to zużyty łańcuch rozrządu może powodować głośną pracę (w prawej części silnika patrząc zza kierownicy).
Silniki w Fav (właściwie prawie to samo co w fel) wytrzymują spokojnie ponad 200 tys km.
Przy roczniku po FL (chyba od 1998) spokojnie możesz wyrwać auto z przebiegiem sporo poniżej 100 tys. km.
Wydaje mi się, że wciąż dobrze zagazować taką felę... -
rzeczywiście trzeba uważać na tylne klapy, bo rdzewieją
jak głupie - pod listwą i sprawdź też od
wewnętrznej strony pod uszczelką tylnej szyby (na
dole).
Kazda Fela ma w klapie rdze (no chyba ze ktos prawie wogole nia nie jezdzi i trzyma w garazu, albo swiezo wymienil stara klape na nowa), kwestia tylko tego czy:
1. juz tak wylazla, ze widac ja juz z daleka, albo nawet doszlo juz do perforacji (to raczej dotyczy rocznikow 95,96)
2. jest dosc dyskretna i trzeba blisko przyjrzec sie przy tej czarnej listwie i/lub przy uszczelce szyby (zwlaszcza od wewnatrz)
3. jest jescze schowana i trzeba bardziej odchylic uszczelke, zdjac tapicerke, zdjac listweczęsto pojawiają się luzy na przekładni kierowniczej -
wymiana dość droga (ok. 300-400 zł sama przekładnia
w wersji bez wspomagania).
Ale to chyba raczej przy nieco wiekszych przzebiegach.Jeśli chodzi o silnik, to zużyty łańcuch rozrządu może
powodować głośną pracę (w prawej części silnika
patrząc zza kierownicy).
Silniki w Fav (właściwie prawie to samo co w fel)
wytrzymują spokojnie ponad 200 tys km.
Dla wyjasnienie dla k. Seneki dodam, ze mowa o silnikach 1.3, oraz ze silnik te bywa ze i 300 i 400kkm robia bez remontu kapitalnego... kapitalnego, co nie znaczy ze nie bedzie potrzeby w miedzyczasie wymienic np. pompy wody, uszczelki pod glowica, gumowych uszcelniaczy zaworow, czy nawet jakis napraw zaworow, ale czesci te sa dosc tanie... w kazdym razie znaczaco tansze niz to samo do 1.6 czy 1.9D.Przy roczniku po FL (chyba od 1998) spokojnie możesz
wyrwać auto z przebiegiem sporo poniżej 100 tys.
km.
Zgadza sie, nierzadko mozna spotkac roczniki 98,99 z przebiegim ponizej 100kkm (bo ludzi w Fel przewaznie badzo duzo nie jezdza), problem tylko w tym, by trafic na egzemplarz z prawdziwym przebiegiem, a nie kreconym (doslownie, bo w Feli licznik jest mechaniczny).
Aha, uwaga: isnieja tez Felicie z pierwszego kwartalu 98 ze stara buda (sprzed FL).Wydaje mi się, że wciąż dobrze zagazować taką felę...
Zgadza sie, jesli przewiduje sie zagazowanie, to zdecydowanie lepiej nadaje sie 1.3.Moim zdaniem nie ma sensu zanadto skupiac sie na szczegolach czy lancuch juz halasuje, w jakim stanie sa tarcze i klocki itp., bo takie rzeczy jak beda sie w trakcie eksploaracji zuzywac, to mozna je dosc tanio wymienic... najwazniejsze jest stwierdzic czy autko nie bylo znaczaco bite, sprawdzic przede wsztskim geometrie (czy karoseria nie jest skrzywiona), czy nie bylo wiele elementow lakierowanych, czy nie jest pekniety blok silnika lub/i obudowa skrzyni biegow.
-
No proste ze za malo... Te silniki w ogole nie sa żwawe... Owszem jezdza, ale specjalnego przyspieszenia to to nie ma... Ba, Wiecej chalasu robi niz przyspiesza...
-
Powiem tak według mnie jest to najtanszy samochód w eksploatacji z samochodów sensownych:) ja mam Felicie 1.6(wspomaganie kierownicy w standardzie) z końcówki 1999roku i od 2004 roku prowadzę spis napraw i kosztów(arkusz w excelu w załączniku tej wiadomości), przejechalem tym autem 132000km i ani razu mnie nie zawiódł!!!W spisie jak będzie można zauważyć sporo jest gadżetów które w końcowej kalkulacji eksploatacyjnej mozna pominąć.
Co do wyboru silnika to powiem tak 1.6 jest najdynamiczniejszym silnikiem oferowanym w tym modelu skody, przy masie 985kg i momencie wynoszącym 135Nm czyni z tego auta dynamiczny środek transportu, silnik dodatkowo jest bardzo trwały i praktycznie bezawaryjny ma jednak swoje wady:
1.plastykowy kolektor przez co instalacja lpg musi być z wtryskiem gazu od cylindrów koszt około 3500-4000zł
2.auto ma sterowany rozrząd paskiem:( = dodatkowe koszty serwisu co 60.000km
3.droższe części niż w przypadku silnika skodowskiego 1.3
motor 1.3 jest jeszcze tańszy w eksploatacji aczkolwiek mój znajomy mówi że brakuje mu momentu przy wyższych prędkościach co jest szczególnie uciążliwe w trasie ale jeździć można pozostaje jeszcze silnik 1.9D wolno ssący diesel nie do zakatowania!!!!!!!!!!! ale drogi serwis najdroższy ze wszystkich slników i w dodatku przeglądy co 7500km!!!
ogólnie felicia jest naprawdę świetnym autem, warto poszukać dobrze wyposażonego egzemplarza np:
safe line-4xairbag,ABS,centralny zamek,halogeny,radio fabryczne,alarm,lakierowane lusterka,konsola środkowa,wspomaganie kierownicy.
lub family: 2xAirbag,elektryczne szyby,centralny,halogeny,welurowa tapicerka,wspoamganie,centralny zamek.