Sprzedaje frytke - moze jakies pomysly?
-
Ciekawe czemu. Moja lepsiejsza połowa jeździ Espero i co.. Espero ma 300 000 przebiegu żadnej
poważnej awarii wymiana klocków, wydechu, rozrządu itp oraz takich tam drobnostek ostatnio
coś z zapłonem. Acha jeszcze był wymieniany błotnik, drzwi, i lampa ale to w wyniku
niezauważenia przeszkody co jest uważane za normalne zużycie samochodu Espero gdy kobieta
za kierownicą.Asto daj znac na ile to espero pali i jak sie sprawuje
-
A tak w ogole to precz z dezerterami
DDX nie dezerteruje, ja rozwazam taka propozycje, od kad mam prawo jazdy jezdze samymi skodami poczawszy od 120 poprzez 105 favorit 136 l felicje ( zostaje ) i frytke obecna
-
Tak zupełnie poważnie to naprawa Favci niewiele kosztuje i jak sam się przekonuję łatwo coś
samemu naprawić ( z pomocą szanownych kolegów ). Espero jest trudnym samochodem do
samodzielnej naprawy (zdanie moje i kolegi mechanika) i części słono kosztują. Pamiętam że
wydech w espero coś koło 900 kosztował Hmm chyba nie oszukałem, zresztą kosztował tyle że
chciałem o tym jak najszybciej zapomnieć. I udało się.HMM wlasnie to jest najwiekszy minus.... Wiecie co zlosnicy bo jeszcze sie zastanawialem nad felcia tylko zastanawiam sie jaki rocznik kupie za 8 tys??
-
Co do osiagow to pewnie nie, ale co kosztami utrzymania, napraw i czesci? IMO beda sporo wyzsze.
Wlasnie troche ochlonalem i przespalem sie z problemem brrr kube; zimnej wody sie przydal, Najwiekszy minus to wlasnie koszt czesci. I naprawde tylko to mnie trzyma przy tym zeby go kupic bo juz kilka razy sie nacialem na autka z tzw ogloszenia i to dosyc powaznie natomiast tu wiecie o co chodzi wiem co z tym samochodem bylo, ale z drugiej strony jakbym kupowal felcie to moze ktorys ze zlosnikiow zna sie na tym i za odpowiednia oplata <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> pomogl by mi obejrzec autko. Ale narazie czekam na oferte siorki i przegladam inne ofert min felci i golfików <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wlasnie troche ochlonalem i przespalem sie z problemem
brrr kube; zimnej wody sie przydal, Najwiekszy
minus to wlasnie koszt czesci. I naprawde tylko to
mnie trzyma przy tym zeby go kupic bo juz kilka
razy sie nacialem na autka z tzw ogloszenia i to
dosyc powaznie natomiast tu wiecie o co chodzi
wiem co z tym samochodem bylo, ale z drugiej strony
jakbym kupowal felcie to moze ktorys ze zlosnikiow
zna sie na tym i za odpowiednia oplata pomogl by
mi obejrzec autko. Ale narazie czekam na oferte
siorki i przegladam inne ofert min felci i golfikówMożesz upolować całkiem ładna felicje, cena zależy od rejonu Polski.
-
za 12tys mozna kupic o wiele lepsze auta od espero. Audi 80/90 B3 lub B4, Audi 100 C4, Vectre, Passata, Merca 190/124. A jesli chodzi o drozsze utrzymani eod fav to sie troche tylko zgadza. Miaslem passata miedzy moimi ostatnimi Fav i wiem ze dana czesc jest drozsza, al ewytrzymuje wieksze przebiegi. Kazdym autem robi eponad 50-60tys a do fav doklada sie mniejsze pieniaki ale czesciej <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> w niemieckim aucie jak sie raz cos zrobi to dlugo sie czlowiek tego nie dotyka. A teraz czesci do niemieckich caly czas ida w dol i sie zblizaja (chociaz nie wszysttkie oczywiscie) do czesci skody. Takze latwiej utrzymac niemca w dzisiejszych czasach.
Jednak Fav ma tez swoje zalety:- zawsze dowiezie cie na miejsce
- prosta budowa - szybko sie naprawia, nawet na trasie
- nie lookasz przez okno co 10 min czy jesczez stoi (zlodziej raczej sie nie kusza na ten kąsek)
- tansze oc, tanszy zakup
- mniej pali (poza wyjatkai w ktorych fav pala 10l/100km )
- i tez sie jedzi edo przodu i na glow sie nie leje, wiec po co przeplacac za niemca? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
DDX nie dezerteruje, ja rozwazam taka propozycje, od kad
mam prawo jazdy jezdze samymi skodami poczawszy od
120 poprzez 105 favorit 136 l felicje ( zostaje ) i
frytke obecnaPrzeciez zartowalem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />... choc nie ukrywam, ze przykro jest jak skodziarz (zwlaszcza dlugoletni) przesiada sie na inna marke <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Przeciez zartowalem ... choc nie ukrywam, ze przykro jest jak skodziarz (zwlaszcza dlugoletni)
przesiada sie na inna markeGadalem na gg z mate i skalniam sie juz nie do espero ale moze felci komi, lub cos w tym stylu ( a moze zostane przy frytce - zobaczymy jak sie sprawy potocza )
-
mój wujek wymienił favoritke na felicje (tą fav mam teraz ja ) i niestety nie jest zbyt z niej zadowolony favoritka była w dobrym stanie(dużo nowych częsci tak jak u ciebie ) a felicja niby 99 rok a częsci mechaniczne podobną są w gorszym stanie niz w favoritce wiec jezeli bedziesz wymieniał jedz z kims kto sie dobrze zna poco wymieniac na gorszy szczególnie ze mówiles ze duzo częsci zmniłeś w swojim autku
-
mój wujek wymienił favoritke na felicje (tą fav mam
teraz ja ) i niestety nie jest zbyt z niej
zadowolony favoritka była w dobrym stanie(dużo
nowych częsci tak jak u ciebie ) a felicja niby
99 rok a częsci mechaniczne podobną są w gorszym
stanie niz w favoritce wiec jezeli bedziesz
wymieniał jedz z kims kto sie dobrze zna poco
wymieniac na gorszy szczególnie ze mówiles ze duzo
częsci zmniłeś w swojim autkuwszystko zalezy od stanu auta. Ostatni widziałem na allegro frytka za 600 zeta. "Stała 3 lata w garażu, blacharka jak w nieremontowanej skodzie 91, skorodowana).
Pozatym felka 1,3 i fryta maja baaaaardzo wiele wspólnego.
-
wszystko zalezy od stanu auta. Ostatni widziałem na
allegro frytka za 600 zeta. "Stała 3 lata w garażu,
blacharka jak w nieremontowanej skodzie 91,
skorodowana).
Pozatym felka 1,3 i fryta maja baaaaardzo wiele
wspólnego.Dokladnie tak. Fel/Fel_C to po prostu Fav/For po mocniejszym liftingu... zawsze lubie to porownywac do SC i CC.
-
Asto daj znac na ile to espero pali i jak sie sprawuje
na trasie 7-8 z ręką na sercu a w mieście ciutkę więcej a ile to sam nie wiem. Samochód codziennie jeździ dwa razy po 60 km z domu do pracy i odwrotnie z tego 10 w mieście. Sprawuje się dobrze. W mieście jeżdzę Favcią łatwiej się gdzieś wcisnąć w trasie wygodniej Espero. Nie było sytuacji że odmówił posłuszeństwa, był co rok na przeglądzie u mechanika Władka w garażu a nie broń boże w autoryzowanym serwisie i dlatego tak dobrze się sprawuje i do tej pory jeździ. Coś mi się przypomniało, historia o serwisie Skody Elbląg. Dawno temu (jeszcze nie moja Favcia) zaistniał problem zniszczyła się gałka zmiany biegów. Serwis stwierdził że to okrutny problem ale się z tym upora. Działanie: uciął końcówkę drążka zmiany biegów nawinął taśmę klejącą na końcówkę i wcisnął gałkę zmiany biegów chyba od Felicji. Skutek gałka po 2 miesiącach przebiła się rurką na którą była wciśnięta.<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />