Baleno sie popsul a moj Swift w serwisie !!!! HELP
-
Kurcze dziwna sprawa... jechalem dzis ojca Suzuki Baleno 1.6 GLX i na gazie zaczal jakos przerywac (ostatnio tak mial i podobno reduktor do wymiany). Meczylem sie z nim bo tracil moc i odzyskiwal i tak dalej... wkoncu przerzucilem na benzyne a tam to samo...
Gdy sie wcisnelo podczas jazdy sprzeglo to silnik po opadnieciu obrotow od razu gasl... to nie problem jak sie np 80km/h jedzie.. ale potem przed zjazdem z trasy katowickiej musialem sie zatrzymac na swiatlach...
...silnik zgasl i juz nie zapalil.. musialem go spychac z katowickiej ze siatel a w garniturze i plaszczu to nielatwa sprawaMoze ktos wie o co chodzi... padal deszcz ale nie zalalo go raczej bo nie mialo godzie... rozrusznik kreci ale raliwo sie nie zapala bo nawet na zewnatrz czuc jakby niespalone paliwo.. ani na benzynie ani na gazie nie chce odpalic... o co chodzi?? Czyzby kable (juz 4 komplet jest w tym samochodzie... oryginalne najdluzej chodzily) czy moze cos innego ???
HELP !! Swifta do mechanika odstawiam na pare dni i musze miec czym jezdzic !!!
Jutro postaram sie go do elektryka samochodowego jakiegos dostarczyc i niech on zobaczy....ps. zapomnialem ze dzis jak z pracy nim wracalem to strasznie dlugo sie silnik rozgrzewal i wskaznik ruszyl sie dopiero po przejechaniu jakichs 4-5 km
-
I jak nikt mi nie pomoze ?? Silnik G16B wiec raczej chyba znany w swiecie swiftow chyba ??
-
I jak nikt mi nie pomoze ?? Silnik G16B wiec raczej chyba znany w swiecie swiftow chyba ??
Rozregulowany zapłon? Kąty wyprzedzeń poprzestawiane? Jak padają tak szybko kable WN to chyba nie jest to normalne? Polecam odwiedziny u elektryka.
-
I jak nikt mi nie pomoze ?? Silnik G16B wiec raczej chyba znany w swiecie swiftow chyba ??
Silnik znany. Tylko że to jednopunkt czy wielopunkt wtrysk? Ale mniejsza o to. Jak już niezapala to robi iskrę? Trzeba by zdjąc fajkę i jakąś świece dołożyć... Bo jak robi iskrę. Paliwo ponoć leje. To zapłon sie zgubił. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ja juz wiem co nie tak z tym silnikiem jest.. a wlasciwie to wszystko oki.. tlyko kurna plynu w chlodnicy wogole nie bylo bo weycikal przez rurke przed silnikiem bo sie rozszczelnilo... matka ojcu podobno mowila o tym a on nic. Ja dzis do roboty jade... ogrzeewanie wogole nie dziala... zanim wogole wskazowka temperatury sie ruszyla rpzejechalem prawie 10km przy 3000obr/min...
A tu nagle przed praca patrze a sie zapala CHECK ENGINE, kontrolka oleju a temperatura wogole poza skala !!!!!!!
To ja juz wiem czemu on zgasl i nie chcial zapalic a potem spokojnie... po prostu sie rpzegrzal chyba... juz u mechanika staji a ja moim swiftem zasuwam niestety niezrobionym wogole jeszcze bo wczoraj odstawilem -
niewykluczone,że po przegrzaniu padła uszczelka pod głowicą <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
może to jest powód czemu nie odpala <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
niewykluczone,że po przegrzaniu padła uszczelka pod głowicą
może to jest powód czemu nie odpalaRAz nie chcial odpalic... potem (rano) chyba jak juz ostygl to bez najmniejszego problemu i wlasnie bez problemu chodzi teraz.... tzn teraz to u mechanika stoji <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />