Jestes tu nowy? To sie przywitaj. I...
-
Witam!
Mam śliwkowe Tico 98' od 8 miesięcy, 70 tyś. przebiegu. Śmigam nim jak nic, niczego moje male auto się nie boi i wszędzie się wciśnie. Pozdrawiam wszystkich TicoUserów <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Witam!
Mam śliwkowe Tico 98' od 8 miesięcy, 70 tyś. przebiegu.No to witaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Śmigam nim jak nic, niczego moje male auto się nie boi i
wszędzie się wciśnie. Pozdrawiam wszystkich TicoUserówTez pozdrawiam... a, ze wcisnie, oj taaak... jezdze Lanosem (ze 3 tygodnie, ponad 2kkm) i jakos mi sie gorzej go parkuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No to jak sliwkowe to serdecznie witam bo to w sumie chyba najladnieszy kolor dostepny w tikawach <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
No to witaj
Tez pozdrawiam... a, ze wcisnie, oj taaak... jezdze
Lanosem (ze 3 tygodnie, ponad 2kkm) i jakos mi sie
gorzej go parkujea wspomaganie ma? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Kiedys jeździłem Lanosem 1.5 bez wspomagania i z tą śmieszną kierownicą - to było straszne. -
a wspomaganie ma?
Kiedys jeździłem Lanosem 1.5 bez wspomagania i z tą śmieszną kierownicą - to było straszne.Ma, uwazam, ze jest dobre (mam alergie na zbyt silne wspomaganie). Jezdzilem takim bez i nie bylo zle, ale dobrze tez nie.
Opisalem co ma w innym watku...
-
Ma, uwazam, ze jest dobre (mam alergie na zbyt silne
wspomaganie). Jezdzilem takim bez i nie bylo zle,
ale dobrze tez nie.
Opisalem co ma w innym watku...zbyt silne wspomaganie akurat przerabiałem przez około 20kkm - tyle przejechałem samemu ojca starą Bravą - nie dosc, ze było silne, to jeszcze hydrauliczne - działało cały czas. Przy duzych prędkosciach kierownica chodziła jakbyś w maśle mieszał. Stilo dual-drive , twardnieje przy większych prędkosciach i to jest w porządku.
uważam, że zbyt silne wspomaganie jest gorsze niz jego brak, bo ja np. w większosci jezdze po trasach, nawet jesli po miescie to malo się gimnastykuję bo JArocin nie jest zbytnio zakorkowany więc obyłbym się bez wspomagania nawet.