No i stalo sie cos strasznego!!!
-
No i stalo sie jednego dnia szlak trafil alternator i rozrusznik. Zszedlem dzis rano do swojegp "szerszenia" i nie moglem odpalic. Wzialem go na hol be problemu. Myslalem ze aku siedzi - naladowalem ale nici nawet nie kreci. Jak myslicie wymiana samych tulei mu pomorze??? Bo rozrusznik i alternator troche razem kopsztuja <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />. Aha alternator prawdiopodobmnie łozysko ( mam taka nadzieje )
-
a słyszysz chociaz elektromagnes? jesli nie to najprawdopodobniej on ci padł, nie koniecznie zały rozrusznik.
-
No i stalo sie jednego dnia szlak trafil alternator i
rozrusznik. Zszedlem dzis rano do swojegp
"szerszenia" i nie moglem odpalic. Wzialem go na
hol be problemu. Myslalem ze aku siedzi -
naladowalem ale nici nawet nie kreci. Jak myslicie
wymiana samych tulei mu pomorze??? Bo rozrusznik i
alternator troche razem kopsztuja . Aha alternator
prawdiopodobmnie łozysko ( mam taka nadzieje )altek prawdopodobnie ??
a konkretnie o co chodzi?
łożyska wymienić 3 godzinki z palcem w nosie
rozrusznik może najpierw sprawdź szczotki i jak Mate pisze czy elektromagnes łąpie
a nie odrazu dramatyzujesz i czarnowidxtwo uskuteczniasz -
w alternatorze sprawdz diody..regulator napiecia i szczotki...rorusznik....hmmm zalezy cos ie robbi...jak nie kreci to albo starter czyli inaczej mowiac automt albo wirnik...szczotki tez moga byc
-
No i stalo sie jednego dnia szlak trafil alternator i rozrusznik. Zszedlem dzis rano do swojegp
"szerszenia" i nie moglem odpalic. Wzialem go na hol be problemu. Myslalem ze aku siedzi -
naladowalem ale nici nawet nie kreci. Jak myslicie wymiana samych tulei mu pomorze??? Bo
rozrusznik i alternator troche razem kopsztuja . Aha alternator prawdiopodobmnie łozysko (
mam taka nadzieje )Bendix chodzi- slychac go. Moze i macie racje moze tylko szczotki??