Jak "to" się na nazywa?
-
guma to jeszcze pol biedy
30 min klepania mlotkiem by ja nabic na wachacz
ale tuleji to chyba sie nie da w garazu zmienic (wujek mechanik) wolal zmienic wachacz (cena 46 ze sworzenim tujela i guma n kompletny nic tylko zalozyc :D) -
Witam wszystkich.Jest przy prawym wahaczu taki okrągły cwancyk o średnicy ok.10cm do którego
jest dospawany metalowy drążek.W środku "tego czegoś" jest guma którą ściaga się poprzez
odkręcenie śruby.Chciałem wymienić tą gumę ale jak ją ściągne to już nie założe bo jest
bardzo zniszczona a facetowi w skodzie nie potrafię wytłumaczyć o co mi chodzi.Na żadnym
przekroju tego nie znalazłem a nie mam aparatu żeby pstryknąć fotke.Mam nadzieje że mi
pomożecie.Pewnie o tą gumę chodzi :
-
Pewnie o tą gumę chodzi :
ad.Barbuletis
niestety nie chodzi mi o tą gumę niestety ani też o tuleję metalowo-gumową
ad.gradek
nie otwiera mi sie do końca ten rysunek więc nie moge wskazać co to za cześćCelem uzupełnienia dodam że nie jest to część składowa wahacza.To kółko(miseczka) w którym jest ta guma znajduje się miedzy prawym dolnym rogiem miski olejowej a wahaczem-jest do niego mocowana na srubach.Sorki za taki niedokladny opis ale gdybym umiał lepiej to pewnie nie musiałbym do Was pisać.Dzięki za odzew,może teraz ktoś zajarzy o co chodzi.
-
Aaaaaa, ciebie chodzi o dolne mocowanie silnika......
To jest cały element, wygląda jak lizak.
Wymieniasz całość, śrubę w gumie dokręcasz do silnika, a tą drugą do nadwozia, tylko trzeba to dobrze ustawić, żeby silnik nie pukał o nic. -
Aaaaaa, ciebie chodzi o dolne mocowanie silnika......
To jest cały element, wygląda jak lizak.
Wymieniasz całość, śrubę w gumie dokręcasz do silnika, a tą drugą do nadwozia, tylko trzeba to
dobrze ustawić, żeby silnik nie pukał o nic.Jestem skłonny ci uwierzyć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> to może być "to" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Miałem nadzieje że wymienie samą gumę i po klopocie.Czy to ustawienie jest trudne?Bo na pierwszy rzut oka wygląda to prosto.
-
Jestem skłonny ci uwierzyć to może być "to" Miałem nadzieje że wymienie samą gumę i po
klopocie.Czy to ustawienie jest trudne?Bo na pierwszy rzut oka wygląda to prosto.Nie jest trudne, tylko musisz uważać, bo to ustala położenie silnika. Jak odkręcisz to możesz w głowę dostać blokiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Potem trzeba tylko wyregulować żeby nie pukało - wrzucasz np. dwójkę i dusisz gaz i puszczasz gwałtownie (oczywiście podczas jazdy) - jak nic nie wali to ok. -
guma to jeszcze pol biedy
30 min klepania mlotkiem by ja nabic na wachaczCo do gumki to smarujesz ją np. ludwikiem, czy jakimś innym i wchodzi jak talala
-
guma to jeszcze pol biedy
30 min klepania mlotkiem by ja nabic na wachacz
ale tuleji to chyba sie nie da w garazu zmienic (wujek mechanik) wolal zmienic wachacz (cena 46
ze sworzenim tujela i guma n kompletny nic tylko zalozyc :D)
Ta tuleje gumowo metalowa na rysunku nr46 wymieniasz wciskajac imadlem smarujesz towotem i wchodzi w 2minuty tylko trzeba ja odpowiednia strona wkladac . -
Aaaaaa, ciebie chodzi o dolne mocowanie silnika......
To jest cały element, wygląda jak lizak.
Wymieniasz całość, śrubę w gumie dokręcasz do silnika, a tą drugą do nadwozia, tylko trzeba to
dobrze ustawić, żeby silnik nie pukał o nic.Ale tam niema co ustawiac zakladasz i tyle .
-
Jestem skłonny ci uwierzyć to może być "to" Miałem nadzieje że wymienie samą gumę i po
klopocie.Czy to ustawienie jest trudne?Bo na pierwszy rzut oka wygląda to prosto.
Mozesz wymienic sama gume ,ale jest klopot zeby ja wlozyc mozna latwo taka gume zepsuc przy wkladaniu bo trzeba ja wcisnac idealnie rowno ta guma jest w metalowym pierscieniu .Jak kupisz gume orginal co moze byc trudne to taka jest nieco latwiej wlozyc ,a jak kupisz zamiennik to one cienko pasuja albo wchodzi zaluzno albo niemozna wlozyc .Najlepiej kup kpl wspornik (lizak )pod silnik niesa drogie .