Sportowe stożki K&N
-
a jak ten reduktor wygląda
W zasadzie tak samo jak zwykły. Tyle że zamiast "szczerbinki" od ciśnienia powietrza atmosferycznego jest krociec stalowy. I ten krociec gumowym przewodem łączymy z np obudową filtra...
-
a po drugie moze byc problem z ustawienim
do stozka musi byc dolot, a wtedy gaz moze dostac za duzo powietrza
zreszta moze niech sie ktos inny wypowie kto ma większe pojęcieTak, ale jak ma sie w.w. reduktor z kompensacją ciśnienia to jak dostaje za dużo powietrza, to dodaje więcej lpg i nie efektu przygasania. Tak więc dolot można fajny zrobić...
-
Jak wytrzeźwieje i pogodze się z Martą(która ma aparat) to Ci porobie fotuy środka czyszczącego
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Tak, ale jak ma sie w.w. reduktor z kompensacją
ciśnienia to jak dostaje za dużo powietrza, to
dodaje więcej lpg i nie efektu przygasania. Tak
więc dolot można fajny zrobić...ale w takim razie jak dodaje wiecej lpg to czy nie bedzie wiecej palił
i czy nie bedzie sie zalewał jka dostanie wiecej lpg -
Jak wytrzeźwieje i pogodze się z Martą(która ma aparat)
zostawila cie wkoncu, przejzala na oczy i spales w garażu <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
ale w takim razie jak dodaje wiecej lpg to czy nie bedzie wiecej palił
i czy nie bedzie sie zalewał jka dostanie wiecej lpgTo nie leje litrami lpg na luzie... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Zresztą mówimy "na luzie" ale w wiekszych prędkościach... Ale u Czornego to jeździło (jeździ?) i w innych furach też to jeździ... Np takie reduktory wstawiają do samochodów z turbosprezarkami.
-
To nie leje litrami lpg na luzie... Zresztą mówimy
"na luzie" ale w wiekszych prędkościach... Ale u
Czornego to jeździło (jeździ?) i w innych furach
też to jeździ... Np takie reduktory wstawiają do
samochodów z turbosprezarkami.to moze by podpasowac od samochodu z turbosprezarka
mowiac szczerze juz od jakiegos czasu myslalem czy nie kupic stozka i zobaczyc co sie stanei jak wsadze go tak poprostu
oczywiscie z jakims paruchowskim dolotem -
to moze by podpasowac od samochodu z turbosprezarka
Nie musi być z turbosprzezarki. Byle by miał obwód kompenscji ciśniania.
mowiac szczerze juz od jakiegos czasu myslalem czy nie kupic stozka i zobaczyc co sie stanei jak
wsadze go tak poprostu
oczywiscie z jakims paruchowskim dolotemNa zwykłym reduktorze bedzie gasło przy luzowaniu, bo za dużo powietrza będzie cisło...
U mnie, jak zrobiłem dwururowy dolot zimnego powietrza zasysanego z okolic lampy/blachy stalowej wraz z pędem auta, to silnik gasł tak przy 40-50 km/h na luzie. Jak zabrałem profesionalnie przerobiłem za pomocą poksyliny reduktor na redultor z kompencacją ciśnienia (krociec ulepiłem na "szczerbince") i połączyłem z dolotem to gasło dopiero przy 70-80 ale obroty nierówne były. Więc wywaliłem prototyp kompensacji <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jak wytrzeźwieje i pogodze się z Martą(która ma aparat)
to Ci porobie fotuy środka czyszczącegodzięki! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Czyli można inwestować, tylko trza pomyslęć jak rurę z zimnym powietrzem pociągnąc... A co do przyrostu mocy to z tego co wyczytałem w archiwum to jest on nieodczuwalny...? Cze też coś tam jednak daje?
-
dzięki!
Czyli można inwestować, tylko trza pomyslęć jak rurę z
zimnym powietrzem pociągnąc... A co do przyrostu
mocy to z tego co wyczytałem w archiwum to jest on
nieodczuwalny...? Cze też coś tam jednak daje?Fang ale w jakim aucie?
Czy seryjne jest?
-
Fang ale w jakim aucie?
Czy seryjne jest?jak to jakim <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
dżitiaj zapewne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
jak to jest z takimi fitrami? wymienia się je tak jak zwykłe? jeśli tak to sic! zważywszy że
trzeba by dawać 240zł za filtr co 10-15k km. Słyszałem że robi sie na nich o wiele więcej
tylko je trzeba prać...
filtra się kompie co 50kmil lub nawet co 100kmil jeśli się jeździ po niezbyt zapylonych drogach, nie trzepie się i nie rusza wogóle przed podanymi wartościami przebiegu<img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
dzięki!
Czyli można inwestować, tylko trza pomyslęć jak rurę z zimnym powietrzem pociągnąc...A w jakim aucie? Bo jak w Świstaku, to myślę, że możnaby się posiłkować fabrycznym dolotem zimnego powietrza-zmodyfikować go w sensie wywalenia plastiku i włożenia rury aluminiowej. Tak przynajmniej dałoby się zrobić w GTi, który ma filtr zaraz przy wlocie powietrza-odpada wtedy problem zasysania gorącego powietrza znad silnika. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />