Grand Prix Motor Show 2005 - relacja
-
no cóż, co mam powiedziec
przykro mi ze wam sienie podobało
ja tam lubie warszawskie kjs
przyjedzie na KJS do AK polskiego albo na kryterium zeran w wakcaje jak bedzie -
Hehe, ale im pojechałaś <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Swoją drogą fajna relacja, ktoś kto nigdy nie był może się dużo dowiedzieć o wyglądzie rajdu (ja jezdzilem kiedys w AkC i podzielam spostrzeżenia).
11 XII jest planowana eliminacja MOW w Radomiu, więc część warszawiaków podziękuje za zaproszenie.
P.
Stolica - Obietnica
Jako, że nasze udziały w rajdach zawsze ograniczały się do Łodzi, Skierniewic i Tomaszowa
Mazowieckiego postanowiłyśmy spróbować naszych sił w Stolicy. Poza tym byłyśmy bardzo
ciekawe jak wyglądają tamtejsze KJS - y w porównaniu z naszą "prowincją" Przyznamy, że
wszystko zapowiadało się rewelacyjnie bo każdy nasz mail czy telefon z zapytaniem nie
pozostawał bez odpowiedzi. Jednak do ostatniej chwili czekałyśmy z decyzją czy jedziemy,
gdyż warunkiem było utworzenie klasy Malucha a to wyjaśniło się dopiero w piątek późnym
wieczorem. Na szczęście zgłosiła się rekordowa jak na warszawskie warunki ilość Fiacików bo
aż 7 i ruszyłyśmy w drogę.
Nasze wyobrażenie o "doskonałej" organizacji rajdów w Warszawie zostało brutalnie zburzone już
na samym początku. Okazało się, że biuro rajdu (podobnie jak w naszych okolicach) ma spore
problemy organizacyjne i wszystko odbywa się z lekkim poślizgiem. Co do BT to nie mamy
większych zastrzeżeń - zostało ono bowiem przeprowadzone w sposób wystarczająco fachowy bez
nadmiernego czepiania się czy opieszałości.
Przyznamy, że byłyśmy bardzo zaskoczone miłym przyjęciem nas przez innych zawodników, którzy
nie szczędzili komplementów pod adresem naszego rajdowego auta (pozdrowienia dla kolegi od
"o Pani Basiu!!!").
Zaskoczyła nas forma startu pt. "Wolna Amerykanka", po którym warszawskimi serpentynami
udałyśmy się na SL1/4 i SL2/5. Był to super tajny przez poufny tor testowy przy fabryce FSO
na Żeraniu. Dla zawodników była to niesamowita atrakcja ze względu na możliwość
przejechania się na "ścianie płaczu". Niestety kibice mieli szansę podziwiania rywalizacji
tylko zza płotu, który skutecznie ograniczał widoczność. Próby te były pod typowo
szybkie auta (Subaru) a fakt, że jechane były po dwa razy już na początku uniemożliwiał
słabszym autom walkę o dobrą pozycję w klasyfikacji generalnej.
SL3/6/8 - brudny asfalt - nieco bardziej przypominał nam "rodzinne" próby i wymagał więcej
umiejętności od kierowcy i pilota. Na tej próbie o wyniku nie decydowała już tak bardzo moc
auta.
SL7/9 - superdługa próba zlokalizowana również na supertajnym torze z oryginalnym (ale
koniecznym ze względu na długość) rozwiązaniem w postaci tzw. "strefy zatrzymania".
Przyznamy, że dodatkową adrenalinę dodawał fakt, że jechany był po zmroku.
Jak więc widać inwencja twórcza AK - Centrum ograniczyła się do 3 prób na 2 lokalizacjach
obstawionych przez około 6 sędziów. Przyznamy, że choć brałyśmy już udział w wielu
wymagających kondycji rajdach po żadnym nie byłyśmy tak zmęczone - tu dobiła nas
monotonia!!!
Jako "przyjezdne" pozytywnie odebrałyśmy długie PKC, gdyż w Warszawie łatwo się zgubić. Poza
tym miałyśmy czas na jedzenie i picie a nasz serwis na naprawę auta, która na tym rajdzie
okazała się konieczna.
Na ogłoszenie wyników musiałyśmy czekać do niedzieli (= kolejny nocleg w hotelu). Rozdanie
"nagród" odbyło się w czasie trwania targów Motor Show 2005. Miałyśmy nadzieje, że choć tu
wszystko jest zaplanowane i dopięte na ostatni guzik, jednak w rezultacie wszystko się
opóźniło i wepchnięto nas na scenę między wyborami Miss Targów a pokazem mody męskiej.
Biorąc pod uwagę dość wygórowane jak na nasze warunki wpisowe - 120 zł (w Łodzi jest 50 zł )
oraz liczbę startujących zawodników (50) daje to okrągłą sumę 6 000zł wpływu. Pozwoliło
nam to sądzić, że nagrody będą interesujące, jednak i tu bardzo się zawiodłyśmy. Niby nie
jeździ się dla nagród, ale nawet w naszej, co by nie mówić, biednej Łodzi przynajmniej trzy
pierwsze miejsca dostają choć symboliczne nagrody rzeczowe. My za drugie miejsce w klasie
otrzymałyśmy po bezimiennym pucharze, bez dyplomu z uściskiem dłoni prezesa. Jak by na
to nie patrzeć rachunek ekonomiczny naszego wyjazdu do stolicy ma się jak pięść do oka: 1
000zł - koszty, 2 puchary i satysfakcja zajęcia drugiego miejsca uszkodzonym od SL1 autem -
przychody.
Wszystkich Warszawiaków serdecznie zapraszamy do Łodzi 11 grudnia 2005 na ostatnią eliminację
okręgu łódzkiego. Może nie mamy toru ale zapewniamy ciekawe, dość zróżnicowane trasy,
szansę dla małych i dużych aut, nagrody, puchary i dyplomy, oraz nie - warszawskie ceny
noclegów.
Kari i Lila -
Hehe, ale im pojechałaś
Swoją drogą fajna relacja, ktoś kto nigdy nie był może się dużo dowiedzieć o wyglądzie rajdu (ja
jezdzilem kiedys w AkC i podzielam spostrzeżenia).
11 XII jest planowana eliminacja MOW w Radomiu, więc część warszawiaków podziękuje za
zaproszenie.
P.Pojechałyśmy - praca zbiorowa i wspólne spostrzeżenia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Swoją drogą - dziękuję za opowiedzenie się po naszej stronie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
pozdrawiam - Kari
-
Chciałbym wszystkim wyjaśnić kilka kwestii bo nie do końca tak jest jak koleżanka pisze.
Nasze wyobrażenie o "doskonałej" organizacji rajdów w Warszawie zostało brutalnie zburzone już
na samym początku. Okazało się, że biuro rajdu (podobnie jak w naszych okolicach) ma spore
problemy organizacyjne i wszystko odbywa się z lekkim poślizgiem.Jeżeli chodzi o rysunki prób na które trzeba było zaczekać aż przywiezie je Pan Witek Ponieważ:
Pismo o pozwolenie użyczenia placów pod fajne próby było złożone ponad 2 tygodnie temu i do piątku jeszcze nie było decyzji. W piątek o godzinie 15:00 dowiedzieliśmy się że, dostaliśmy odmowę ponieważ zmienił się dyrektor i na jego miejsce przyszła jakaś Pani która za Chiny Ludowe się nie chciała zgodzić. Czyli reasumując dzień przed rajdem nie mieliśmy dwóch placów na próby - itinerer zrobiony, rysunki zrobione, Karty drogowe zrobione, PKC ustawione a tu nagle cały misterny plan w pi...u!
Zaskoczyła nas forma startu pt. "Wolna Amerykanka", po którym warszawskimi serpentynami
udałyśmy się na SL1/4 i SL2/5.Zrobiliśmy tak tylko dlatego żebyście mogli udać się wcześniej na próbę i ją sobie obejrzeć bo chodziło tu o bezpieczeństwo i żeby nie jechać w ciemno.
Niestety kibice mieli szansę podziwiania rywalizacji
tylko zza płotu, który skutecznie ograniczał widoczność.
Przykro nam z tego powodu ale takie były warunki otrzymania zgody na wynajęcie toru.
Próby te były pod typowo
szybkie auta (Subaru) a fakt, że jechane były po dwa razy już na początku uniemożliwiał
słabszym autom walkę o dobrą pozycję w klasyfikacji generalnej.Niestety nie da się dogodzić wszystkim naraz i tym słabym autkom i tym mocnym.
SL7/9 - superdługa próba zlokalizowana również na supertajnym torze z oryginalnym (ale
koniecznym ze względu na długość) rozwiązaniem w postaci tzw. "strefy zatrzymania".
Przyznamy, że dodatkową adrenalinę dodawał fakt, że jechany był po zmroku.A oczywiście to było do przewidzenia ponieważ rajd startował o 10:00 a dni są teraz króciutkie. U nas kto chce startować wcześnie zapisuje się wcześnie i tyle. Trzeba było się zapisać i wpłacić wpisowe wcześniej i startowałybyście jeszcze jak było widno.
Jak więc widać inwencja twórcza AK - Centrum ograniczyła się do 3 prób na 2 lokalizacjach
obstawionych przez około 6 sędziów.Jak już wyżej pisałem nie była to Nasza wina. A pewnie lepiej by było dla Was jak byśmy odwołali rajd. To dopiero by tu było pisane na tym forum.
Przyznamy, że choć brałyśmy już udział w wielu
wymagających kondycji rajdach po żadnym nie byłyśmy tak zmęczone - tu dobiła nas
monotonia!!!Trudno się mówi. Uwierz mi że ten rajd byłby o wiele ciekawszy gdyby nie to że dostaliśmy odmowę 2 innych lokalizacji.
Jako "przyjezdne" pozytywnie odebrałyśmy długie PKC, gdyż w Warszawie łatwo się zgubić. Poza
tym miałyśmy czas na jedzenie i picie a nasz serwis na naprawę auta, która na tym rajdzie
okazała się konieczna.U nas zawsze są duże czasy przejazdu na PKC ponieważ nie chcemy aby zawodnicy musieli szybko jeżdzić po dojazdówkach i mogli sobie jeszcze obejrzeć próbę przed startem.
Sugerujesz tutaj że to wina organizatora że się tobie auto psuło? Jak masz takie wydłubane że nie wytrzymuje za długo bez serwisu to zmień auto na mniej wyżylowane.Na ogłoszenie wyników musiałyśmy czekać do niedzieli (= kolejny nocleg w hotelu).
Niestety ale było to napisane długo przed rajdem że tak będzie i od pięciu lat tak jest. Piszesz tu jakbyś była zaskoczona tym faktem.
Rozdanie
"nagród" odbyło się w czasie trwania targów Motor Show 2005. Miałyśmy nadzieje, że choć tu
wszystko jest zaplanowane i dopięte na ostatni guzik, jednak w rezultacie wszystko się
opóźniło i wepchnięto nas na scenę między wyborami Miss Targów a pokazem mody męskiej.Moim zdaniem rozdanie nagród na głównej scenie na targach Motor Show jest bardzo prestiżowe. Nie było to od Nas zależne tylko od organizatora targów.
Biorąc pod uwagę dość wygórowane jak na nasze warunki wpisowe - 120 zł (w Łodzi jest 50 zł )
jak czytam to ty się tu mistrzostw świata spodziewałaś za 120 zł wpisowego - dziewczyno jak masz takie aspiracje to czemu nie jeżdzisz co najmniej w RSMP.
oraz liczbę startujących zawodników (50) daje to okrągłą sumę 6 000zł wpływu. Pozwoliło
nam to sądzić, że nagrody będą interesujące, jednak i tu bardzo się zawiodłyśmy.To był rajd na zakończenie sezonu i na rajdzie została rozdane 38 pucharów za rajd oraz 13 za sezon.
Niby nie
jeździ się dla nagród, ale nawet w naszej, co by nie mówić, biednej Łodzi przynajmniej trzy
pierwsze miejsca dostają choć symboliczne nagrody rzeczowe. My za drugie miejsce w klasie
otrzymałyśmy po bezimiennym pucharze, bez dyplomu z uściskiem dłoni prezesa.Przepraszam bardzo może nie wiecie ale zawsze robimy imienne plakietki które są później do odebrania w biurze rajdu a dla załóg z poza warszawy na specjalne życzenie wysyłamy pocztą.
A dyplomy dostają zawodnicy którzy nie otrzymali Pucharu!
Kari i Lila
PS - prywatnie ode mnie (Sebastian Bogacki)
Wiecie co jak czytam wypowiedzi takie jak ta to zastanawiam się czy było warto odpowiadać na te wszystkie wasze maile. Przynajmniej nie było by tego posta
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Odpowiadałem tylko na to jak ze strony organizatora to wyglądało i wcale nie jestem zły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Dziś w TVP3 około 21:55 do 22:30 będzie 1,5 minuty relacji z w/w rajdu. Dokładniej nie jestem wstanie okreslić godziny.
Jeszcze jest szansa pokazania tego w Tele 5 ale kiedy to jeszcze nie wiem.
-
A powiedz mi z ciekawosci czy chodzi o proby na ordona?
-
Dziś w TVP3 około 21:55 do 22:30 będzie 1,5 minuty
relacji z w/w rajdu. Dokładniej nie jestem wstanie
okreslić godziny.To superowo. Będę polował, żeby obejrzeć <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ze swojej strony jako kibica tym razem, chciałem tak na przyszłość poprosić o taką małą rzecz. Na rajdzie nie byłem, na pucharkach nie byłem, ale pojechałem na Ordona na superpróbę.
To, że jej nie było i dlaczego jej nie było to już pisałeś. Moja prośba dotyczy tylko jednej rzeczy. Mała (dwa słowa: "NIE MA") wzmianka na stronie i bym nic nie mówił. A tak naprawdę sporo osób (było chyba z 15 samochodów - Kuner nawet przyszłą żonę przywiózł <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />) czekało nie wiadomo na co. Ci co się jakoś ogarniali w temacie (czytaj: Rogaś który miał telefon do Ciebie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />) mogli się dowiedzieć co i jak. Natomiast szkoda reszty co czekali. Naród nasz jest taki, że next time nie przyjedzie "bo pewnie znowu nic nie będzie".
Pozdrooffki i szkoda, że się nie odbyło.
-
Kuner nawet przyszłą żonę
przywiózłA wypraszam sobie... to nie przyszla zona... ani aktualna.. to koelzanka poprostu <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Ale masz tempo. Szybko się przyczepiłeś <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
To superowo. Będę polował, żeby obejrzeć
Ze swojej strony jako kibica tym razem, chciałem tak na przyszłość poprosić o taką małą rzecz.
Na rajdzie nie byłem, na pucharkach nie byłem, ale pojechałem na Ordona na superpróbę.
To, że jej nie było i dlaczego jej nie było to już pisałeś. Moja prośba dotyczy tylko jednej
rzeczy. Mała (dwa słowa: "NIE MA") wzmianka na stronie i bym nic nie mówił. A tak naprawdę
sporo osób (było chyba z 15 samochodów - Kuner nawet przyszłą żonę przywiózł ) czekało nie
wiadomo na co. Ci co się jakoś ogarniali w temacie (czytaj: Rogaś który miał telefon do
Ciebie ) mogli się dowiedzieć co i jak. Natomiast szkoda reszty co czekali. Naród nasz
jest taki, że next time nie przyjedzie "bo pewnie znowu nic nie będzie".
Pozdrooffki i szkoda, że się nie odbyło.Byliśmy na ordona i wszystkich poinformowaliśmy że nie bedzie Super Próby. Ale nie mogliśmy czekać na spóźnialskich. Nie miałem możliwości opublikowania tego na stronie ponieważ nie miałem takiej fizycznej możliwości. Przepraszam bardzo wszystkich którzy czekali i się nie doczekali.
-
I z naszej strony to nic osobistego. Doceniamy to, że odpisywałeś na nasze maile i odpowieadałeś na telefony <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Absolutnie nie obwiniam organizatorów o to, że auto nam się psuło - źle nas zrozumiałeś. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A długie PKC były plusem - tak też zostało napisane. A co do nagród to jesteśmy rozczarowane bo, jakby nie było (i nie to , że porównuję Was do innych) jego wysokośc z reguły przekłada się na nagrody...Choćby w minimalnym stopniu. A co do plakietek - jak wspominałyśmy w mailach - to nasz pierwszy raz w Warszawie i chyba miałyśmy prawo tego nie wiedzieć.
Pozdrawiam
-
Byliśmy na ordona i wszystkich poinformowaliśmy że nie
bedzie Super Próby. Ale nie mogliśmy czekać na
spóźnialskich.Byłem od 17:30 z chwilową przerwą koło 18:15
Ale dobra nie będziemy się licytować. To tylko taka prośba na przyszłość.
-
Byłem od 17:30 z chwilową przerwą koło 18:15
Ale dobra nie będziemy się licytować. To tylko taka
prośba na przyszłość.a super proba miala byc o 19, czułem ze nic nie bedzie ale mimo wszytko pojechalem.
-
Hej !
Piszesz tak jakbysmy nie wiem jak mocno chciały kogos obrazic.
Rozumiem ze ludzie sie staraja, choodza wokol stpraw poświecaja swoj czas
jednak jesli my jestesmy po stronie zawdonikow i placimy za to to mamy chyba prawo wymagac jako takiego poziomu wszystkiego prawda ??
jak w piatek wiedziales ze odpadaja dwie proby i ze z rajdu w zasadzie wyjdzie kicha trzba bylo zadzwonic do nas , do mnie czy do Kari i powiedziec " Sorry dziewczyny szkoda waszego czasu impreza bedzie kiepska zapraszamy next time"
jak by na to nie patrzec wszystko kosztuje i gdy poswieca sie czas, pieniadze, sily , sprzet a wychodzi cos takiego to noz sie w kieszeni otwiera i tyle
my nie sramy kasa jezdzimy maluchem a nie Subarakiem za 100tyz zlChciałbym wszystkim wyjaśnić kilka kwestii bo nie do końca tak jest jak koleżanka pisze.
Jeżeli chodzi o rysunki prób na które trzeba było zaczekać aż przywiezie je Pan Witek Ponieważ:
Pismo o pozwolenie użyczenia placów pod fajne próby było złożone ponad 2 tygodnie temu i do
piątku jeszcze nie było decyzji. W piątek o godzinie 15:00 dowiedzieliśmy się że,
dostaliśmy odmowę ponieważ zmienił się dyrektor i na jego miejsce przyszła jakaś Pani która
za Chiny Ludowe się nie chciała zgodzić. Czyli reasumując dzień przed rajdem nie mieliśmy
dwóch placów na próby - itinerer zrobiony, rysunki zrobione, Karty drogowe zrobione, PKC
ustawione a tu nagle cały misterny plan w pi...u!no i po co to tłumaczenie fakt jest faktem , winni sie tlumacza
Zrobiliśmy tak tylko dlatego żebyście mogli udać się wcześniej na próbę i ją sobie obejrzeć bo
chodziło tu o bezpieczeństwo i żeby nie jechać w ciemno.
Niestety kibice mieli szansę podziwiania rywalizacjiPrzykro nam z tego powodu ale takie były warunki otrzymania zgody na wynajęcie toru.
jak napisałysmy z jednej strony było super ze byl ten tor po 33 latach zamkniecia, jednak z drugiej strony rajd byl zupelnie nie ciekawy dla kibica , czy serwisu ktory sterczal za płotem.
to takze było stwierdzeni faktu bo tak wlasnie byloPróby te były pod typowo
Niestety nie da się dogodzić wszystkim naraz i tym słabym autkom i tym mocnym.to nie był zarzut z naszej strony tylko stwierdzeni faktu z reszta jak wieksza czesc relacji
A oczywiście to było do przewidzenia ponieważ rajd startował o 10:00 a dni są teraz króciutkie.
U nas kto chce startować wcześnie zapisuje się wcześnie i tyle. Trzeba było się zapisać i
wpłacić wpisowe wcześniej i startowałybyście jeszcze jak było widno.my bardzo lubimy jezdzic po ciemku i to takze nie byl zarzyt tylko plus, ale tak to jest jak ktos sie zjerzy to jedzie po wszytskim nie patrzy i przestaje myslec
Jak już wyżej pisałem nie była to Nasza wina. A pewnie lepiej by było dla Was jak byśmy odwołali
rajd. To dopiero by tu było pisane na tym forum.U nas zawsze są duże czasy przejazdu na PKC ponieważ nie chcemy aby zawodnicy musieli szybko
jeżdzić po dojazdówkach i mogli sobie jeszcze obejrzeć próbę przed startem.
Sugerujesz tutaj że to wina organizatora że się tobie auto psuło? Jak masz takie wydłubane że
nie wytrzymuje za długo bez serwisu to zmień auto na mniej wyżylowane.nic takiego nie sugeruje nei wiem skad ci cos takiego na mysl przyszlo , wrecz przeciwnie dziekuje ze byly dlugie PKC bo spokojnie moglismy sie naprawiac , pierw moze przeczytaj wszystko trzy razy przemysl a potem sie wypowiadaj
Niestety ale było to napisane długo przed rajdem że tak będzie i od pięciu lat tak jest. Piszesz
tu jakbyś była zaskoczona tym faktem.nie bylam zaskoczona!! tu takze zle interpretujesz
jedynei strwierdzam fakt ze gdybym wiedzial ze zostaje kolejny dzien i wyrzucam 300 zl w bloto bo czekam za marchewka to bym nie zostala na wynikah i pojechała do domu , tym bardziej ze w sobote juz na pewno wiedziales mniej wiecej jakie sa wyniki i jak to wygladajak czytam to ty się tu mistrzostw świata spodziewałaś za 120 zł wpisowego - dziewczyno jak masz
takie aspiracje to czemu nie jeżdzisz co najmniej w RSMP.tu takze udwoadniasz ze nei rozumiesz tego co czytasz , bo cala relacja jest napisana w liczbie mnogiej
pozatym posiadanie wysokich aspiracji i wymagania tego za co sie płaci nei jest zla cecha
a tak btw na RSMP tez jest burdelpozatym wystrczy pojechac do Tomaszowa Mazowieckiego za 100zl impreza jest super zorganizoana, ciekawa z oprawa medialna z rampa, z różnorodnościa tras i wcale nei jest to RSMP tak wiec zapraszam 27 listopada do Toaszowa , uczcie sie od lepszych
To był rajd na zakończenie sezonu i na rajdzie została rozdane 38 pucharów za rajd oraz 13 za
sezon.byc może ale mnie/nas to w zaden sposób nie dotyczy , chyba zę chcesz powiedzic ze za pieniadze uzyskane z ostatniej eliminacji kupiliscie wszystko na koniec esonu a to świadczy o niegospodarniości i braku podejscioi ekonomicznego
Przepraszam bardzo może nie wiecie ale zawsze robimy imienne plakietki które są później do
odebrania w biurze rajdu a dla załóg z poza warszawy na specjalne życzenie wysyłamy
pocztą.tego nei wiemy nikt nam nie powiedzial a było wiele czasu by nas o tym poinformowac moze nasze zarzenowanie byłoby mniejsze
A dyplomy dostają zawodnicy którzy nie otrzymali Pucharu!
to bardzo dziwna tradycja jak dotad mam puchary i dyplomy łączne z każdej imprezy w jakiej brałam udział a z neiktórych nawet dwa
PS - prywatnie ode mnie (Sebastian Bogacki)
Wiecie co jak czytam wypowiedzi takie jak ta to zastanawiam się czy było warto odpowiadać na te
wszystkie wasze maile. Przynajmniej nie było by tego postatej wypowiedzi z koleji ja zupełnei nie rozumiem
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
pozdrawiam
Lila -
sorki ale sie wtrące
byłem widzem i co by nie było jakos dałęm sobie rade
obok mnie stało tez pare innych aut z widzami, kibicami.
zawsze moglo by byc lepiej ale az tak zle nie bylo -
Moim zdaniem ocena Kari jest ... powiedzmy dyskusyjna, a wtórujący jej głos mam wrażenie trochę złośliwy i akurat (moim zdaniem) nie na miejscu&; Po drugie skoro tyle osób wyrażało tak pozytywne opinie o tym KJS podczas samej imprezy, chyba wypada powtórzyć to tutaj; o ile oczywiście te opinie nie wynikały z tego, że brak było odwagi na wyrażenie prawdziwej opinii.
Tyle wstępu. Idąc dalej;Hehe, ale im pojechałaś [...] (ja jezdzilem kiedys w AkC i podzielam spostrzeżenia)
Kiedyś jedziles w AC i podzielasz spostrzeżenia, które dotycza ostatniego rajdu (na którym nie byles); brak logiki oczywisty, prawda? Rozumiem, ze chciałeś napisac jakim to beznadziejnym klubem jest AC; nie zamierzam z tym dyskutowac, bo nie to jest tematem..; Kari napisala o konkretnym KJSe, Ty się cieszysz ze pojechala AC; o co chodzi?
Ale idac już tym tematem; w AC jest roznie; zgadzam się; ale akurat ten KJS był wyjatkowy w ich wydaniu, in plus.Na temat samej imprezy (troche w odniesieniu do opinii Kari).
1. Brak możliwości wejścia kibiców na tor to rzeczywiście slaba strona tej miejscówki; ale jak mam wybierać jeżdzenie wciąż po tych samych odcinkach dla kilkunastu kibiców (szczerze, czy naprawdę tak dużo przychodzi ich na odcinki KJS w Wawie?) albo skorzystać z tego toru; bez wahania wybieram tor.
2. Szybkie proby i brak możliwości walczenia słabszymi samochodami w generalce; hmm..; w tzw. prawdziwych rajdach tez jest tak, ze w generalce slabe auta maja male szanse na dobre miejsca; KJS maja przygotowywac do tych "prawdziwych" rajdow; wiec rzeczywiście powinny być same kręciołki, żeby małe zwinne auta miały szansę na generalke, tak? Ja spotkałem się raczej z opiniami, ze najlepsze KJS to Brodnica czy ostatnio Łyszkowice.. a tam odcinki szybkie... czasem bardzo szybkie... większość szuka tych impreze, gdzie proby sa typu oes; Moim zdaniem im mniej kręcenia wokół słupków tym lepiej. A walczyć każdy może w swojej klasie po to są. W tej czesci relacji mam akurat ZUPELNIE INNE zdanie.
3. Monotonia ...; brak prób na Ordona został wytłumaczony.. szkoda; nie tak miało być, ale moim zdaniem akurat w przypadku tego, co mielismy na torze trudno mówic o monotonii.. dla mnie to była próba wymagająca walki z psychika i możliwość przjechania tych ścian kilka razy to dobra nauka, ze psychika nie powinna przegrywac z prawami fizyki ;-)
4. Nagrody i rozdanie - dla mnie nie o tym sa kjsy; ale i tak uwazam, ze scena głowna w Expo to calkiem prestiżowo.. chociaz oczywiście tez wolalbym walczyc o jakis telewizor czy inne DVD ;-) ale jakos nie przypominam sobie wielu takich nagrod w Wawie... Z drugiej strony wpisowe należy porównywać nie do tego, co się placi w Lodzi, ale do wpisowego na inne KJS w Wawie.
5. I na koniec - rzeczywiscie to wina AC ze noclegi w Wawie sa drogie...Podsumowując, moim zdaniem było naprawde dobrze i AC mnie pozytywnie zaskoczyl. Mielismy szybkie próby, ale wciąż był to kjs a nie wyścigi na 1/4. Ale ja się nie znam..
Tak czy inaczej mam nadzieje, ze Witkowi i Sebastianowi dalej będzie się chcieć. -
sorki ale sie wtrące
byłem widzem i co by nie było jakos dałęm sobie rade
obok mnie stało tez pare innych aut z widzami, kibicami.
zawsze moglo by byc lepiej ale az tak zle nie bylo<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> nie było az tak żle ale mogło byc lepiej
chyba przestane sie wypowiadac bo mnei wszysy znienawidza i beda odrzucac nasze zgłkosznia <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />btw dzieki za fajne fotki
pozro
Lila -
nie było az tak żle ale mogło byc lepiej
chyba przestane sie wypowiadac bo mnei wszysy
znienawidza i beda odrzucac nasze zgłkosznia
btw dzieki za fajne fotki
pozro
Lilaspoko <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
forum jest od tego zeby sie wypowiadac -
Moim zdaniem ocena Kari jest ... powiedzmy dyskusyjna, a wtórujący jej głos mam wrażenie trochę
złośliwy i akurat (moim zdaniem) nie na miejscu&; Po drugie skoro tyle osób wyrażało
tak pozytywne opinie o tym KJS podczas samej imprezy, chyba wypada powtórzyć to tutaj; o
ile oczywiście te opinie nie wynikały z tego, że brak było odwagi na wyrażenie prawdziwej
opinii.nasze opinie zazwyczaj maja taki charakter i cel, zwykle piszemy to co sadzimy i jest to nasza subiektywna ocena z ktorą inni moga sie zglodzić bądź nie , jednak staramy zawsze si ebyc obiektywne i sprawiedliwe i naszw rodzinne rajdy opisujemy w taki sam sposó ( patrze relacja z Prząsniczki)
1. Brak możliwości wejścia kibiców na tor to rzeczywiście slaba strona tej miejscówki; ale jak
mam wybierać jeżdzenie wciąż po tych samych odcinkach dla kilkunastu kibiców (szczerze, czy
naprawdę tak dużo przychodzi ich na odcinki KJS w Wawie?) albo skorzystać z tego toru; bez
wahania wybieram tor.jak napisałyśmy na wstępie byl to nasz pierwszy i pewnie ostatni wyjazd do wawy i nei wiemy dokladnei jak bartdzo popularne sa KJS , i ilu ludzi przychodzi je poogladac
jednak i u nas zdarzaja sie czasem proby gdzie nie moga wejs postronne osoby , ba nawet raz same nei moglysmy obejrzec proby (patrz Prząśniczka)
tor był super i podreśliłyśmy to !! nei wiem dlaczego nikt tego nei zauwaz ttlko wszystcy czepeiaja sie tego ze nei mozna bylo go obejrzec2. Szybkie proby i brak możliwości walczenia słabszymi samochodami w generalce; hmm..; w tzw.
prawdziwych rajdach tez jest tak, ze w generalce slabe auta maja male szanse na dobre
miejsca; KJS maja przygotowywac do tych "prawdziwych" rajdow; wiec rzeczywiście powinny być
same kręciołki, żeby małe zwinne auta miały szansę na generalke, tak? Ja spotkałem się
raczej z opiniami, ze najlepsze KJS to Brodnica czy ostatnio Łyszkowice.. a tam odcinki
szybkie... czasem bardzo szybkie... większość szuka tych impreze, gdzie proby sa typu oes;
Moim zdaniem im mniej kręcenia wokół słupków tym lepiej. A walczyć każdy może w swojej
klasie po to są. W tej czesci relacji mam akurat ZUPELNIE INNE zdanie.to moze najwyszy czas wrocic do okregowek , bo ja jako organizator balabym sie wyposcic zółtodzioba debiutanta na osowa szybka probe w lesie bo moze po porstu sie zabic
choc sama przyznaje ze takze lubie proby a'la os3. Monotonia ...; brak prób na Ordona został wytłumaczony.. szkoda; nie tak miało być, ale moim
zdaniem akurat w przypadku tego, co mielismy na torze trudno mówic o monotonii.. dla mnie
to była próba wymagająca walki z psychika i możliwość przjechania tych ścian kilka razy to
dobra nauka, ze psychika nie powinna przegrywac z prawami fizyki ;-)ja tez uwazam ze to dobra nauka i pewnie nigdy w zyciu juz nei bede miala szansy sie na czyms taki przejechac
chodzilo nam o monotonie dojazdówek tam i spowrotem ,jednak b=gdyby ich nei bylo zrobil by sie wiekli korek a to wynikalo z tego ze Ordona byla odwolana...itd4. Nagrody i rozdanie - dla mnie nie o tym sa kjsy; ale i tak uwazam, ze scena głowna w Expo to
calkiem prestiżowo.. chociaz oczywiście tez wolalbym walczyc o jakis telewizor czy inne DVD
;-) ale jakos nie przypominam sobie wielu takich nagrod w Wawie... Z drugiej strony
wpisowe należy porównywać nie do tego, co się placi w Lodzi, ale do wpisowego na inne KJS w
Wawie.nie chodzilo nam o pokazanie jak droga jest Wawa jednak pokazanie tego ze mimo ze łódzki klub zarabia duzo mniej bo i zalog startujacych jest mniej to stac go an to by ufundowac choc skromny drobiazg, pamiatke dla zawodnikow.
5. I na koniec - rzeczywiscie to wina AC ze noclegi w Wawie sa drogie...
a to nei wiem skad wyczarowałas bo nigdzie nie napisałyśmy ze AKC jest za to winny czy cos takiego
Podsumowując, moim zdaniem było naprawde dobrze i AC mnie pozytywnie zaskoczyl. Mielismy szybkie
próby, ale wciąż był to kjs a nie wyścigi na 1/4. Ale ja się nie znam..moim zdaniem bylo przecietnie a spodziwałam sie po prostu czegos leszego, moze to moja wina ze wyobrazałam sobei niewiadomo co ,
chyba bede musail zorganizowac sama rajd by pokazac jak to moim zdanei m powinno wygladac
pozdro
Lila -
A co do nagród to się wogóle nie zgodze. Jak byś zajęła 1 miejsce w klasie takim potworem jak startowałaś to byś miała bezpłatny wjazd na hamownię w bardzo cenionej firmie Tuningowej VTG o wartości minimum 200zł (w sumie było 8 takich nagród czyli zwycięzcy klas i generalki). Po raz pierwszy w/w firma dała naklejki na samochody które nie są tuningowane przez ich firmę. Oprócz tego firma Orlen Oil ufundowała oleje w tym były nawet najlepszej jakości syntetyki oraz kilkanaście toreb z upominkami które osobiście wręczał prezes firmy.
Chciałbym jeszcze podkreślić że w ramach wpisowego był jeszcze bezpłatny wstęp na targi dla załogi o wartości 40 zł oraz zostały wprowadzone również osoby towarzyszące zawodnikom.
Na rozdaniu nagród usłyszałem z ust Prezesa o osiągnięciach twojego Taty i pochwalenie kontynuacji rodzinnych tradycji. Sam bym chciał takie coś usłyszeć przed tak licznie zgromadzoną publicznością.
Dzisiaj w ogólnopolskich wiadomościach sportowych TVP3 wyemitowano obszerną relację (jak na KJS) z rajdu która trwała około półtorej minuty. Podkreślono równierz fakt że po tak długiej przerwie fabryka udostepniła swój tor testowy zawodnikom. A że akurat nam się to udało to świadczy tylko o tym jakim cieszymy się zaufaniem i wywiązywaniem się z deklaracji !!!
Moim zdaniem wszystko było do przyjecia z twoich wypowiedzi ale taka krypto raklama własnych rajdów była ciosem poniżej pasa.
Startowało 50 załóg i od wszystkich słyszeliśmy same pochwały a propos doboru trasy i małej ilości dojazdówek a dużej ilości kilometrów prób.
Serdecznie Ci życzę realizacji swoich planów a propos organizacji rajdu ale szczerze wątpie że Ci się uda przy takim podejściu.
Nigdy nie krytykujemy innych Automobilklubów na forum publicznym pod względem organizacji rajdów.
Osobiście startowałem w rajdach Ak Łódzkiego i mógłbym się rozpisywać o wiele więcej niż ty pod względem niedociągnięć ale pytanie po co?
I kończe z tobą definitywnie dyskusję na tym forum ponieważ moim zdaniem i tak jest to zbędne bo ty nie potrafisz napisać obiektywnej relacji z jakiegokolwiek rajdu.
Możemy dalej dyskutować prywatnie poprzez mail tak jak mnie meczyłaś dotychczas.
-
Możemy dalej dyskutować prywatnie poprzez mail tak jak mnie meczyłaś dotychczas.
nie zamierzam poniewaz mam swoje zdanie a Ty masz swoje
pozatym nie pisałam do Ciebie prywatnie tylko do AKCentrum i wszytskie pytania były związane z rajdem i jego organizacja
mysle ze na tym zakonczymy ten watek i poczekamy na nastepny rajd i nastepno relacje napisana takzew subiektywny sposob przez nas
pozdrawiam i milego dnia zycze
Lila