[Favorit] Regulacja zapłonu
-
luzujesz śrube w połowie nogi ROZDZIELACZA ZAPŁONU (kopułka palec itd).
Kręcisz ROZDZIELACZEM ZAPŁONU w prawo lub w lewo.
Tyla. przydały by sie fotki jakies...no to dobrze robilem
w polowie jest sruba ktora zciska uszami rozdzielac - no nie wime kaj to lepiej opisac
nad tym wyzej jest kopolka i kable
po rozkreceiu srubki na tyle ze moglem ja przesuwac nie slzo obracac rozdzielacza (rozdzielacz to to gdzie jest palec prawda?) -
no to dobrze robilem
w polowie jest sruba ktora zciska uszami rozdzielac - no
nie wime kaj to lepiej opisac
nad tym wyzej jest kopolka i kable
po rozkreceiu srubki na tyle ze moglem ja przesuwac nie
slzo obracac rozdzielacza (rozdzielacz to to gdzie
jest palec prawda?)tak
Musi sie udać go przekręcić (z oporem ale musi) nie ma mocnych. -
tak
Musi sie udać go przekręcić (z oporem ale musi) nie ma mocnych.jutro sie mocniej za to zabiore
zdejme kopulke i palec i bede mial za co sie zlapac
ale sadze ze te wspomniane uszy ktore sciskane sa przez srube w polowie aparatu sie trzymaja - od nowosci jak wiekszosc rzeczy nikt tego nie ruszal -
luzujesz śrube w połowie nogi ROZDZIELACZA ZAPŁONU
(kopułka palec itd).
Kręcisz ROZDZIELACZEM ZAPŁONU w prawo lub w lewo.
Tyla. przydały by sie fotki jakies...Proszę bardzo może się do czegoś przyda, niestety innych nie mam.
-
dzieki czerwonym kolkiem zaznaczona sruba ktora odkrecilem
minimalnie widac te jej uszy
probowalem obracac aparatem lecz nie zdjalme filtra powietrza i kopolki i malo mieca mialem
dzisiaj jak wroce z roboty to sie poprawie
korde ile kosztuje wd40 bo juz nie mam -
za nic w swiecei nie rozumiem po co lampa
bez nie nie mozna
przeciez chyba po o sa te naciecia (one sa c 5st) i na
nie ustawia sie zaplon a nie na blyski ??Wyprzedzenie ustawiasz przy odpalonym silniku. Błyskasz lampą na znaczniki i wtedy widzisz, gdzie znajduje się wskaźnik wyprzedznia w momencie przeskoku iskry. Bez błysku go nie zobaczysz, bo ma bardzo dużą prędkość liniową <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Moment błysku mózg rejestruje jako swego rodzaju stop-klatkę, dlatego widać ten znacznik.
Przynajmniej tak to działa u mnie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
dzieki czerwonym kolkiem zaznaczona sruba ktora
odkrecilem
minimalnie widac te jej uszy
probowalem obracac aparatem lecz nie zdjalme filtra
powietrza i kopolki i malo mieca mialem
dzisiaj jak wroce z roboty to sie poprawie
korde ile kosztuje wd40 bo juz nie mam<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Nie mozesz ustawiać zapłonu BEZ KOPÓLKI. moze za słabo odkręciłę śrubę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Nie mozesz ustawiać zapłonu BEZ KOPÓLKI. moze za słabo odkręciłę śrubę
nie komasz
srube to moglem sobie wyjac
chce zdjac kopolke rozruszac aparat tak by sie obracal
zalozyc kopolke odpalic machine
rekawiczki i delikatnie obrocic na odkreconej srubie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> powinno dac radetyyulko musze go zruszyc a jest jebitnie u mnie zimno -
nie komasz
srube to moglem sobie wyjac
chce zdjac kopolke rozruszac aparat tak by sie obracal
zalozyc kopolke odpalic machine
rekawiczki i delikatnie obrocic na odkreconej srubie
powinno dac radetyyulko musze go zruszyc a jest
jebitnie u mnie zimnoyyy wyciagac aoparat zeby go rozruszac?
poluzuj srube wez plaski szeroki srubokret i wloz w szczeline kolnieza tego elemantu zaciskowego stopki i rozegnij -przekrec srubokretem na bok i pojdzie.
Aparat odrazu sie zluzuje -
yyy wyciagac aoparat zeby go rozruszac?
poluzuj srube wez plaski szeroki srubokret i wloz w szczeline kolnieza tego elemantu zaciskowego
stopki i rozegnij -przekrec srubokretem na bok i pojdzie.
Aparat odrazu sie zluzujeno dokladnie to chce zrobic nie pisalem ze chce go wyjac
lecz wczoraj nie mialem czasu i ochoty a zaraz jade do babci
wiec sie podgrzeje troszke -
no dokladnie to chce zrobic nie pisalem ze chce go wyjac
lecz wczoraj nie mialem czasu i ochoty a zaraz jade do
babci
wiec sie podgrzeje troszketylko zaznacz sobie wcześniej połozenie aparat-blok, bo jak pokręcisz za duzo to nie zapalisz autka.
-
tylko zaznacz sobie wcześniej połozenie aparat-blok, bo jak pokręcisz za duzo to nie zapalisz
autka.bawilem sie dzisiaj <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
odkrecilem i wyjalem srube pozniej srubokret i tylko cos chrzestnelo i jush aparat sie powoli obracal, wiec go rozruszalem nastawilem na fabryczne i odpalilem autko
to co zauwazylem to ze jak zwiekszalem kat to mi obrociki znacznie podskoczyly z ok 600 na 1000-1100 RPM
ustawialem na sluch aby jak najrowniej chodzilo
oczywiscie jak dalem za mocno w lewo to zaczelo jakby przerywac a w prawo jak by zadusic
inna sparawa ze nawet na jalowyl sa minimalne strzaly w tlumik (mam nowy srodkowy standart oraz koncowy przelotowy) poprzednio musialem pooscic z 3k RPM by strzelalo
ustawilem mniej wiecej tak by idealnie i gladko chodzil lecz podczas jazdy jak jest obciazenie to silnik dostaje zancznie innej barwy dzwieku - i nie czuje przyrostu
po prostu zamiast cykac to warczy - chyba pod obciazeniem zaplon sie jeszcze wyprzedza
nie mniej ciutke skrecilem w prawo i jest lepiej po przejazdzce i czuc troszke mocy (mowil to kolega co ze mna jezdzi czesto a mialem lacznie 3 osoby na pokladzie)
jutro jeszcze ciut w prawo pociagne
teraz tak orientacyjnie to moglem przyspieszyc ten zaplon o jakies 10-15 st od juz istniejacego wyprzedzenia po czym skrecilem nie wime nie mam stroboskopu <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
lecz w zasadzie stroboskop by powiedzial tylko ile mam
nie mniej jakie odglosy sa oznaka klepania badz dzwonienia zaworow ?
moje slysze ze uderzaja jak by mocniej (byly w wakacje regulowane rozrzad nowy) i slysze ze rowniotko pracuja lecz zachodnie klepia ciszej
nie ma metalicznego dzwieku
czekam na jakies objechanie za moje eksperymenty -
zostajesz oficjalinie objechany !! <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
a tak serio to ustaw sobie na znaki miedzy od 5 do 10 stopni lub do granicy dzwonienia i zmniejsz ciut....jak za bardzo wyprzedzisz zaplon to ci sworznie tłokowe wkoncu wywali (bo to dzwonia sworznie a nie zawory jak to sie mowi potocznie w sumie nie wiem dlaczego) - widze juz te zdziwka <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> bo jak zawor moze dzwonic? heh za wczesny zaplon to strzal w tlok ktory idzie do gory
-
zostajesz oficjalinie objechany !!
a tak serio to ustaw sobie na znaki miedzy od 5 do 10 stopni lub do granicy dzwonienia i
zmniejsz ciut....jak za bardzo wyprzedzisz zaplon to ci sworznie tłokowe wkoncu wywali (bo
to dzwonia sworznie a nie zawory jak to sie mowi potocznie w sumie nie wiem dlaczego) -
widze juz te zdziwka bo jak zawor moze dzwonic? heh za wczesny zaplon to strzal w tlok
ktory idzie do gorytak lecz chodzi mi bardziej o to czy za wczesny zaplon i strzal to dzwiek metaliczny czy bardziej basowy ?
wiem ze jeszcze ciutke musze cofnac
lecz jest lepiej<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
tylko obroty na jalowym do regulacji bo jak pisalem znaczoco podskoczylo
-
tak lecz chodzi mi bardziej o to czy za wczesny zaplon i
strzal to dzwiek metaliczny czy bardziej basowy ?
***heavy metalwiem ze jeszcze ciutke musze cofnac
lecz jest lepiej
***moze zamiast cofania zaplony podkrec miesznake? na gazie (basówa wlacza sie gdy silnik sie poci bo np za slaba mieszanka lub zly zaplon) Najlepiej narysyj charakterystyke i zaznacz przy jakich obrotach i jakim biegu buczy a przy jakich dzwoni a przy jakich chrząka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />np za wczesny zaplon to cienko bedzie sie bujal w dolnym zakresie obrotow a bestia wyjdzie przy wyzszych
np za slaba uboga mieszanka to moze ci nie wchodzic dobrze na obroty max albo wcalejak eksperymentujesz to eksperymentuj dalej <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
powodzenia, pisz jakie efekty -
***heavy metal
***moze zamiast cofania zaplony podkrec miesznake? na gazie (basówa wlacza sie gdy silnik sie
poci bo np za slaba mieszanka lub zly zaplon) Najlepiej narysyj charakterystyke i zaznacz
przy jakich obrotach i jakim biegu buczy a przy jakich dzwoni a przy jakich chrząka
np za wczesny zaplon to cienko bedzie sie bujal w dolnym zakresie obrotow a bestia wyjdzie przy
wyzszych
np za slaba uboga mieszanka to moze ci nie wchodzic dobrze na obroty max albo wcale
jak eksperymentujesz to eksperymentuj dalej
powodzenia, pisz jakie efektymieszanki nie ruszam na razie bo jeszcze sie membrana nie ulozyla do konca
buta mialo do dzisiaj bo sie gaz mi skonczyl (42km na 5.8L) ale z godzine stalem i regulowalem gazowalem i takie tam po miescie
ale troche dziwnie poniwaz momentalnie ja mu w gaz a on nic
przejechalem delikatnie 200m i zdechl wiec na hebel mocno cisnalem
z kolega na pych do 20km/h (ciuezko bylo juz wskoczyc) odpalilo i poki sie toczyl to palil lecz po
zwolnieniu od razu zdechl
i musialem na benzynce wracac a na niej wlasnie jakos ciut nie rowno pracuje chyba jeszcze za duze mam wyprzedzenie bo jak by lekko przerywalo prace na benzyncebtw basowka wlacza sie dopiero podczas jazdy na jalowym jest miodzio
jutro wleje z 17L to bede wiedzial jak chodzi -
Po wymianie rozrządu mechanik zabrał się za regulację zapłonu, ale stwierdził że nie da się tego wyregulować bo ten metalowy talerzyk od podciśnienia opiera się już o silnik i nie da się bardziej przekręcić aparatu w prawo. Kazał jechać do sklepu i kupić mniejszy talerzyk. W sklepie powiedzieli że to bzdura, a mechanik się nie zna, bo mniejsze talerzyki były w starych skodach, a w favorit jest tylko jeden rozmiar, a coś w środku trzeba przestawić i wtedy da się wregulować. Pytanie co w środku mam przestawić i w jaki sposób ? Najlepiej prosiłbym o zdjęcie lub rysunek. Chciałbym to zrobić sam bo już nie mam siły do mechaników, w sumie już odwiedziłem 4 i każdy coś spieprzy.
Obecnie jeździ się beznadziejnie, zimny silnik strzela i gaśnie, a ciepły też strzela jak hamuję silnikiem na 3 biegu. No i ogólnie mam wrażenie że auto się gorzej zbiera niż jak miałem stary rozrząd, widać tylko poprawę w obrotach, teraz mam poniżej 1000 obr/min i silnik chodzi stabilnie.
Mam przyrząd ze stroboskopem, nie wiem czy działa, ale może będzie OK. -
Po wymianie rozrządu mechanik zabrał się za regulację zapłonu, ale stwierdził że nie da się tego
wyregulować bo ten metalowy talerzyk od podciśnienia opiera się już o silnik i nie da się
bardziej przekręcić aparatu w prawo. Kazał jechać do sklepu i kupić mniejszy talerzyk. W
sklepie powiedzieli że to bzdura, a mechanik się nie zna, bo mniejsze talerzyki były w
starych skodach, a w favorit jest tylko jeden rozmiar, a coś w środku trzeba przestawić i
wtedy da się wregulować. Pytanie co w środku mam przestawić i w jaki sposób ? Najlepiej
prosiłbym o zdjęcie lub rysunek. Chciałbym to zrobić sam bo już nie mam siły do
mechaników, w sumie już odwiedziłem 4 i każdy coś spieprzy.
Obecnie jeździ się beznadziejnie, zimny silnik strzela i gaśnie, a ciepły też strzela jak hamuję
silnikiem na 3 biegu. No i ogólnie mam wrażenie że auto się gorzej zbiera niż jak miałem
stary rozrząd, widać tylko poprawę w obrotach, teraz mam poniżej 1000 obr/min i silnik
chodzi stabilnie.
Mam przyrząd ze stroboskopem, nie wiem czy działa, ale może będzie OK.fajnie
ja sobie nie wyobrażam jak jest twój aparat skręcony że regulator podcisnienia opiera o silnik
u mnie jest około 10 cm przerwy
a kąt zapłonu jest ustawiony na 5 stopni
Ty też tyle powinieneś mieć -
fajnie
ja sobie nie wyobrażam jak jest twój aparat skręcony że
regulator podcisnienia opiera o silnik
u mnie jest około 10 cm przerwy
a kąt zapłonu jest ustawiony na 5 stopni
Ty też tyle powinieneś miećJak jest wkręcony to widać na powyższych zdjęciach w tym wątku, bo to właśnie mój aparat. Poprzednio był jakiś taki pierścień w środku aparatu przekręcony tak, że miałem zamienione kable idące do świec. Na fotce widać jak było kiedyś. Teraz mechanik to coś przekręcił i założył kable zgodnie z oznaczeniami na silniku i kopółce (przynajmniej tak powiedział, bo ja już tego nie sprawdzałem) Ale widziałem jak przekładał tą część ze środka. Wogóle coś z tym aparatem jest pokombinowane. Najciekawsze że byłem u kilku mechaników i nie było takiego co by wszystko do końca zrobił dobrze. Przykładowo auto się kiepsko zbierało bo był pęknięty wężyk od podciśnienia, ale nikt go nie sprawdził i nie zasugerował wymiany. U jednego mechanika nie dokręcili śruby regulacji aparatu, i się szybo rozstroiło, pojechałem do innego a tamten mi pokazał że ręką kręci aparatem i obroty skaczą. No i jeszcze inne historie też były, mechanicy nie robią dokładnie tylko byle jak, jak bym wiedział jak się wszystko robi, miał odpowiednie narzędzia i jakiś kanał to bym sobie sam naprawiał, a tak to cóż..
Myślałem też żeby samemu całkowicie wyregulować gaźnik, opis w książce Maliny jest dość dobry, problem tylko w narzędziach. Bo żaden z mechaników nie stosuje się do instrukcje książkowej podczas regulacji, pokręci jedną śrubką i twierdzi że już ok.
Potrzeba analizator CO - z tym największy problem, a może są jakieś niezbyt drogie czujniki elektroniczne i schemat jak zrobić prosty przyrząd ? Drugi drogi przyrząd jest to pompka z miernikiem do wytwarzania ciśnienia i podciśnienia - widziałem to tylko na jednej ukcji za ponad 300 zł, ale może są też jakieś tańszych firm ?
Pozatym potrzeba też termometr ale można kupić miernik elektroniczny z sondą to nie jest takie drogie, no i jeszcze obrotomierz - mam w przyrządzie a i w aucie też coś można odczytać z liczników. -
znalazłem jesczze ciekawy link
ustawiania zapłonu na uchomozna przetestować <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />