naprawa opony
-
Hi
Wie ktoś jak domowym sposobem naprawić przedziurawioną oponę bezdętkową? <img src="/images/graemlins/mikolaj2.gif" alt="" /> -
Hi
Wie ktoś jak domowym sposobem naprawić przedziurawioną
oponę bezdętkową?na upartego możesz ściagnąć opone sam (wymaga sporo wysiłku i jeszcze więcej sprytu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) i załatać łatką. Czy jest inny sposób? Kiedys coś czytałem o "grzybkach wulkanizatorskich" wbijasz w dziure taki grzybek dosciskasz pompujesz koło a to co zostaje na zewnątrz odcinasz.
P.S.
Długo nie widziałem kolegi <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
na upartego możesz ściagnąć opone sam (wymaga sporo wysiłku i jeszcze więcej sprytu ) i załatać łatką. Czy jest
inny sposób? Kiedys coś czytałem o "grzybkach wulkanizatorskich" wbijasz w dziure taki grzybek dosciskasz
pompujesz koło a to co zostaje na zewnątrz odcinasz.
P.S.
Długo nie widziałem kolegiTyle, że chyba te "grzybki" od środka się wkłada. Zawulkanizowanie takiej opony kosztuje 10 zeta z wakładzie. Nadodatek będziesz miał świeżo wyważone koło
-
Hi
Wie ktoś jak domowym sposobem naprawić przedziurawioną oponę bezdętkową?a ja mam pytanie z takiej beczki.mianowice mam w aucie taki preparat do uszczelniania opon i czy po jego zastosowaniu nie bede mial pozniej problemow z wulkanizowaniem opony??Pozdrawiam
-
...a co myślicie o zapasowym kole w sprayu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> widziałem ze kosztuje ok 20-30 zeta ,,, ciekawe czy to działa i warto kupic ??? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
...a co myślicie o zapasowym kole w sprayu widziałem
ze kosztuje ok 20-30 zeta ,,, ciekawe czy to działa
i warto kupic ???testowałem coś takiego i się sprawdza w 100 % ale niewiem jak długo to trzyma ciśnienie, warto jednak po niedługim czasie jechać do fachowca niech załata dziurkę koszt niewielki a napewno będzie dobrze zrobione
-
na upartego możesz ściagnąć opone sam (wymaga sporo
wysiłku i jeszcze więcej sprytu )a to mam już opanowane <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
i załatać
łatką.No właśnie też myślałem o łatce ale nie wiem jak ją na gorąco przykleić
Mam takie malutkie żelazko to może tym spróbuję (od środka oczywiście)
tylko nie wiem czy się nie odklei przy dużej prędkości. Trzeba jak zwykle przetestować <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Czy jest inny sposób? Kiedys coś czytałem o
"grzybkach wulkanizatorskich" wbijasz w dziure taki
grzybek dosciskasz pompujesz koło a to co zostaje
na zewnątrz odcinasz.No to by było najlepsze, muszę się zaopatrzyć w te grzybki, przecież nie będę za każdym razem jeździł i bulił dychę za głupie przebicie. Mam nadzieję że grzybki są tańsze, poza tym lubię wszystko robić sam (taka wrodzona nieufność do fachowców) <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
P.S.
Długo nie widziałem kolegi
ostatnio krucho z internetem, ale z Szanownego Forum to nigdy się nie wypiszę <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> -
a to mam już opanowane
No właśnie też myślałem o łatce ale nie wiem jak ją na
gorąco przykleić
Mam takie malutkie żelazko to może tym spróbuję (od
środka oczywiście)
Widziałem jak kiedyś wulaknizator robił to opalarką (taka suszarka "przemysłowa") a może zobacz czy nie ma gdzieś w sklepach łatek na klej (takich bardziej profesionalnych) <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />