Na gazie zamarza parownik
-
a zawsze tak miales masz nowa instalacje? nie grzebales
przy parwoniku moze na odwrot podlaczyles te weze
co??? jak by byly na odwrot to wtredy moglo by sie
tak dziac jak jest zimno bo na cieplo bylo by to
nie zauwarzalen bo by sie rozgrzal a w tych
warunckach ciezko:)instalacje mam nowa ( od kwietnie ) i nic przy niej nie grzebałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
w Skodzie Favorit 12.91' Gdy temp. otoczenia jest w
granicach zera stopni po odpaleniu na gazie
przejade ok 2 km i zamarza parownik czy to jest
normalne ? Znajomi co mają Favoritke na gazie
mowili mi ze całą zime nie odpalali auta na
benzynie ?Witam,
Jesli nie bedziesz odrazu "szalal" tylko spokojnie rozgrzewal silnik to nie powinno zamarznac.
Jednak jesli zalezy ci na dluzszej zywotnosci parownika i zadszych regulacjach instalki u gazowcow to zaczynaj jazde na benzynce i jak tylko sie troche silnik nagrzeje przelaczaj na LPG.
Pozdrawiamp.s. Dlugo jezdzilem frytka i felicja to jeszcze pamietam niektore sytuacje...
-
Witam,
Jesli nie bedziesz odrazu "szalal" tylko spokojnie
rozgrzewal silnik to nie powinno zamarznac.
Jednak jesli zalezy ci na dluzszej zywotnosci parownika
i zadszych regulacjach instalki u gazowcow to
zaczynaj jazde na benzynce i jak tylko sie troche
silnik nagrzeje przelaczaj na LPG.
Pozdrawiam
p.s. Dlugo jezdzilem frytka i felicja to jeszcze
pamietam niektore sytuacje...Nieprawda!!! Miałem kiedyś szkodnika z gazem, odpalałem na gazie przy minus 10-ciu stopniach i nic mi nie zamarzało!!! A nogę mam bardzo ciężką. Słabe podgrzewanie parownika, ot cała przyczyna. Szkodnik stał całą zimę pod chmurką, wręcz przeciwnie miałem problemy z rozruchem na benzynce. Fakt nie chciała palić mniej jak 9 litrów, ale chodziła super!!! <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Nieprawda!!! Miałem kiedyś szkodnika z gazem, odpalałem
na gazie przy minus 10-ciu stopniach i nic mi nie
zamarzało!!! A nogę mam bardzo ciężką. Słabe
podgrzewanie parownika, ot cała przyczyna. Szkodnik
stał całą zimę pod chmurką, wręcz przeciwnie miałem
problemy z rozruchem na benzynce. Fakt nie chciała
palić mniej jak 9 litrów, ale chodziła super!!!zgadzam sie z tym w 100% ja rowniez cala zime odpalam na gazie i tylko jeden raz mialem problem ale wtedy padl mi aq no i bylo ponad 20 stopni mrozu i wtedy tez odpalilem na gazie tylko ze ciagniety na hol
-
w Skodzie Favorit 12.91' Gdy temp. otoczenia jest w
granicach zera stopni po odpaleniu na gazie
przejade ok 2 km i zamarza parownik czy to jest
normalne ? Znajomi co mają Favoritke na gazie
mowili mi ze całą zime nie odpalali auta na
benzynie ?
A moze parownik jest zawysoko zalozony w .ktorym miejscu masz parownik.Z ktorego weza jest zasilanie parownika ? -
A moze parownik jest zawysoko zalozony w .ktorym miejscu
masz parownik.Z ktorego weza jest zasilanie
parownika ?sprawdze i napisze
-
zgadzam sie z tym w 100% ja rowniez cala zime odpalam
na gazie i tylko jeden raz mialem problem ale wtedy
padl mi aq no i bylo ponad 20 stopni mrozu i wtedy
tez odpalilem na gazie tylko ze ciagniety na hol<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Nieprawda!!! Miałem kiedyś szkodnika z gazem, odpalałem
na gazie przy minus 10-ciu stopniach i nic mi nie
zamarzało!!! A nogę mam bardzo ciężką. Słabe
podgrzewanie parownika, ot cała przyczyna. Szkodnik
stał całą zimę pod chmurką, wręcz przeciwnie miałem
problemy z rozruchem na benzynce. Fakt nie chciała
palić mniej jak 9 litrów, ale chodziła super!!!To w/g ciebie jesli bedzie -10 i od razu depniesz w pedal nie bedziesz odczuwal,ze brakuje mocy?Czy mieszanka bedzie w porzadku w gornym zakresie obrotow?Przy nizszych temperaturach wpada wiecej tlenu z powietrzem,a parownik ma jeszcze za niska temperature aby odpowiednio duza ilosc gazu sie rozprezyla...
Co dzieje sie z memrana w parowniku jesli za pomoca ciezkiej nogi i podcisnienia wymuszasz na niej ruchy a jest sztywna od zimna i dodatkowo w parowniku zalegaja spore ilosci niespuszczanego "mazutu"?
To wszystko tylko info,a kozdy jezdzi jak chce <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Pozdrawiam. -
a zawsze tak miales masz nowa instalacje? nie grzebales przy parwoniku moze na odwrot
podlaczyles te weze co??? jak by byly na odwrot to wtredy moglo by sie tak dziac jak jest
zimno bo na cieplo bylo by to nie zauwarzalen bo by sie rozgrzal a w tych warunckach
ciezko:)Są tak podlaczone ze ciepły plyn dochodzi do gornego wejcia a wychodzi dolnym.
-
To w/g ciebie jesli bedzie -10 i od razu depniesz w
pedal nie bedziesz odczuwal,ze brakuje mocy?Czy
mieszanka bedzie w porzadku w gornym zakresie
obrotow?Przy nizszych temperaturach wpada wiecej
tlenu z powietrzem,a parownik ma jeszcze za niska
temperature aby odpowiednio duza ilosc gazu sie
rozprezyla...
Co dzieje sie z memrana w parowniku jesli za pomoca
ciezkiej nogi i podcisnienia wymuszasz na niej
ruchy a jest sztywna od zimna i dodatkowo w
parowniku zalegaja spore ilosci niespuszczanego
"mazutu"?
To wszystko tylko info,a kozdy jezdzi jak chce
Pozdrawiam.Prawda jest taka: każdy samochód to indywidualność, czy ma podgrzewany kolektor, w którym miejscu usytuowany jest parownik, czy ma sprawny układ podgrzewania mieszanki, ważna też jest regulacja parownika (ja na zimę przeregulowywałem nieco) i wiele innych czynników. Teraz mam w aucie w pełni zautomatyzowany gaz i też nie narzekam.
Jak ktoś chce poczytać o gazie to polecam tę stronę . Można tu zasięgnąc tu jezyka prawie o wszystkim. <img src="/images/graemlins/gifts.gif" alt="" /> -
Prawda jest taka: każdy samochód to indywidualność, czy ma podgrzewany kolektor, w którym miejscu usytuowany jest
parownik, czy ma sprawny układ podgrzewania mieszanki, ważna też jest regulacja parownika (ja na zimę
przeregulowywałem nieco) i wiele innych czynników. Teraz mam w aucie w pełni zautomatyzowany gaz i też nie
narzekam.
Jak ktoś chce poczytać o gazie to polecam tę stronę . Można tu zasięgnąc tu jezyka prawie o wszystkim.Terść FAQ jaką znalazłem właśnie na tej stronie:
"Pytanie: W mojej instalacji gazowej w POLONEZIE następuje ciągłe szronienie parownika co może być tego przyczyną?Odpowiedź:Przyczyną może być brak płynu w układzie chłodzenia silnika lub słaby przepływ płynu przez reduktor gazu. W skrajnym przypadku , jażeli jest wypalona uszczelka pod głowicą, bedzie następować systematyczne zapowietrzanie reduktora i jego zamarzanie.
-
Odpowiedź:Przyczyną może być brak płynu w układzie
chłodzenia silnika lub słaby przepływ płynu przez
reduktor gazu. W skrajnym przypadku , jażeli jest
wypalona uszczelka pod głowicą, bedzie następować
systematyczne zapowietrzanie reduktora i jego
zamarzanie.dokladnie tak, wymien uszczelke pod glowica i problem zniknie, jesli nie to bedziemy dalej szukac ale jestem pewien ze to jest przyczyna, parownik jest stosunkowo "daleko" aby go dobrze nagrzac a jesli jest zamontowany powyzej poziomu wody(plynu) w bloku moze sie cos takiego dziac.
-
Terść FAQ jaką znalazłem właśnie na tej stronie:
"Pytanie: W mojej instalacji gazowej w POLONEZIE
następuje ciągłe szronienie parownika co może być
tego przyczyną?
Odpowiedź:Przyczyną może być brak płynu w układzie
chłodzenia silnika lub słaby przepływ płynu przez
reduktor gazu. W skrajnym przypadku , jażeli jest
wypalona uszczelka pod głowicą, bedzie następować
systematyczne zapowietrzanie reduktora i jego
zamarzanie.<img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" />
-
w Skodzie Favorit 12.91' Gdy temp. otoczenia jest w
granicach zera stopni po odpaleniu na gazie
przejade ok 2 km i zamarza parownik czy to jest
normalne ? Znajomi co mają Favoritke na gazie
mowili mi ze całą zime nie odpalali auta na
benzynie ?Ja tez odpalalem Formana nawet przy -15*C bezposrednio z gazu i bylo wszystko oki... i nich mi tu jakis madrala nie opowiada (skoro sam na wlasnej skorze nie przetestowal), ze niby od tego membrany szybko padna, albo silnik sie bardziej bedziej zuzywal. Fakt, faktem ze warto zadbac o szybkie nagrzanie sie reduktora np. wlaczajac go szerwgowo w maly obieg (da sie to bez problemu zrobic w Fel, a w FavFor tez sie da, tylko trzeba troche pomyslec). Aha... no i najlepiej powstrzymac sie od wlaczania ogrzewania przez pierwsze 3-5min.
A wracajc do Twojego problemu, powinienes tak umiescic reduktor, by najwyzszy punkt jego obudowy byl mniej wiecej na rowni ze spodem zbiorniczka wyrownawczego.
. -
Ja tez odpalalem Formana nawet przy -15*C bezposrednio z
gazu i bylo wszystko oki... i nich mi tu jakis
madrala nie opowiada (skoro sam na wlasnej skorze
nie przetestowal), ze niby od tego membrany szybko
padna, albo silnik sie bardziej bedziej zuzywal.
Fakt, faktem ze warto zadbac o szybkie nagrzanie
sie reduktora np. wlaczajac go szerwgowo w maly
obieg (da sie to bez problemu zrobic w Fel, a w
FavFor tez sie da, tylko trzeba troche pomyslec).
Aha... no i najlepiej powstrzymac sie od wlaczania
ogrzewania przez pierwsze 3-5min.
A wracajc do Twojego problemu, powinienes tak umiescic
reduktor, by najwyzszy punkt jego obudowy byl mniej
wiecej na rowni ze spodem zbiorniczka
wyrownawczego.
.No nareszcie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> gdzie sie nasz ekspert-gazownik podziewał jak go nie było?
P.S.
Fajnie ze jesteś <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Ja tez odpalalem Formana nawet przy -15*C bezposrednio z gazu i bylo wszystko oki... i nich mi
tu jakis madrala nie opowiada (skoro sam na wlasnej skorze nie przetestowal), ze niby od
tego membrany szybko padna, albo silnik sie bardziej bedziej zuzywal. Fakt, faktem ze warto
zadbac o szybkie nagrzanie sie reduktora np. wlaczajac go szerwgowo w maly obieg (da sie to
bez problemu zrobic w Fel, a w FavFor tez sie da, tylko trzeba troche pomyslec). Aha... no
i najlepiej powstrzymac sie od wlaczania ogrzewania przez pierwsze 3-5min.
A wracajc do Twojego problemu, powinienes tak umiescic reduktor, by najwyzszy punkt jego obudowy
byl mniej wiecej na rowni ze spodem zbiorniczka wyrownawczego.
.Reduktor właśnie tak mam umieszczowny ale przyczyna zamarzania najpawdopodobniej juest uszczelka pod głowica i reduktor jest stale zapowietrzony ( skodzina jest juz u mechanika i czeka na wymiane uszczelki )
-
No nareszcie gdzie sie nasz ekspert-gazownik podziewał jak go nie było?
P.S.
Fajnie ze jesteśWłaśnie, też chciałbym powitać DDX-a po długiej nieobecności <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Ja tez odpalalem Formana nawet przy -15*C bezposrednio z gazu i bylo wszystko oki... i nich mi
tu jakis madrala nie opowiada (skoro sam na wlasnej skorze nie przetestowal), ze niby od
tego membrany szybko padna, albo silnik sie bardziej bedziej zuzywal. Fakt, faktem ze warto
zadbac o szybkie nagrzanie sie reduktora np. wlaczajac go szerwgowo w maly obieg (da sie to
bez problemu zrobic w Fel, a w FavFor tez sie da, tylko trzeba troche pomyslec). Aha... no
i najlepiej powstrzymac sie od wlaczania ogrzewania przez pierwsze 3-5min.
A wracajc do Twojego problemu, powinienes tak umiescic reduktor, by najwyzszy punkt jego obudowy
byl mniej wiecej na rowni ze spodem zbiorniczka wyrownawczego.
.Uszczelka wymieniona ( była tragiczna ), głowica splanowana teraz tylko czekam na mróz i sprawdzę czy pomogło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam -
Uszczelka wymieniona ( była tragiczna ), głowica splanowana teraz tylko czekam na mróz i
sprawdzę czy pomogło
PozdrawiamNo pomoglo i to jak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i ciśnienie nie rosnie w ukaldzie chlodzenia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
w Skodzie Favorit 12.91' Gdy temp. otoczenia jest w granicach zera stopni po odpaleniu na gazie
przejade ok 2 km i zamarza parownik czy to jest normalne ? Znajomi co mają Favoritke na
gazie mowili mi ze całą zime nie odpalali auta na benzynie ?W środę przy -16 stopni odpaliłem na gazie co prawda skodzinka zapaliła dopiero ze 2 razem ale po odpaleniu szła juz dobrze nic nie zamarza i nie było " braku mocy " wiec wymiana uszczelki pomogła.
Jeszcze teraz została jedna mała usterka zwiazana z przepalona uszczekla pod głowicą a mianowicie poszedł zawór przy nagrzewnicy ( chyba ) i płyn chłodzący wycieka.