katalizator vs. rura
-
dokładnie, wspawaj rure w swoja obudowe i bedzie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
tak, masz racje.
tylko weż pod uwage ze rc lub górskich auta sa głośne.
A cywil na mistao ma być cichy.
Nie mowie że strumienica jest zajebista i bym na nia namawiał.
Nie mam tego wiec nie powiem jak to z tym jest.
Z tego co wiem strumienica może byc dobra jak się ją zamontuje w prawidłowym miejscu -
Z tego co wiem strumienica może byc dobra jak się ją zamontuje w prawidłowym miejscu
I masz rację. Najlepsze miejsce to miejsce tłumika środkowego.
-
I masz rację. Najlepsze miejsce to miejsce tłumika
środkowego.czy najlepsze <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ja słyszałem ze miejscu katalizatora, zaraz za portkami, w miejsce środkowego.
Jak by nie było, trzeba by było sobie to przeliczyć, tylko jak <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
policjant jak chce to wszystko znajdzie
hehe i tu masz racje <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
no dobrze. ja bym po prostu strumiennicy nie wkladal. a zwlaszcza w miejsce katalizatora. jak juz to dalej w wydechu gdzies. czytalem kiedys o tym gdzies bo mnie zachecil wlasnie tlumikarz do tego. ale ostatecznie sie zniechecilem jak troche wiadomosci zdobylem na ten temat i posluchalem opinii osob robiacych auta do sportu.
-
ja osobiscie tez bym nie wkladał strumienicy
choc slyszalem ze przy pustym koncowym wydechu moze robic robote, ale tylko slyszalem. -
choc slyszalem ze przy pustym koncowym wydechu moze robic robote, ale tylko slyszalem.
raczej nie, bo strumiennica przyspiesza oproznianie ukladu wydechowego. wiec nie mialo by sensu jeszcze bardziej przyspieszac wyrzucania spalin w przypadku gdy juz nie bylo by tlumika koncowego (zakladajac ze silnik bylby blizszy serii). a po za tym bylo by glosno <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> a jak juz moze byc glosno to mozna i bez strumiennicy sie obejsc <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
tzn miałem na myśłi strumienica i koncowy pusty albo przelotowy.
to fakt jak glosno to można i bez strumienicy -
a moze ktos ma strumiennice i moglby nam powiedziec tak naprawde czy mu to cos dalo, to nie bedziemy prowadzili takiej czysto teoretycznej dyskusji...
-
a moze ktos ma strumiennice i moglby nam powiedziec tak naprawde czy mu to cos dalo, to nie
bedziemy prowadzili takiej czysto teoretycznej dyskusji...Tata ma w 8v... Znaczy się PanJJakub <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tata ma w 8v... Znaczy się PanJJakub
I co dało mu to coś, czy tylko psychika mu mówi że dało ??? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
otoz po zlocie wydmuchalem sobie resztki kata, jakie tam najwyrazniej jeszcze byly i zaczelo
cholerstwo dzwonic. najpierw olalem temat, bo funduszy nie bylo, ale juz mnie do szalu
doprowadza to dzwonienie, wiec czas cos z tym zrobic. czy latac kata, czy wstawic jakis
kawalek przelotu po prostu? jak to potem wyglada na badaniu technicznym? jaka rurke wstawic
i gdzie to robic w wawie? z gory dziekowac za opinieja tez jestem z targowka to Ci powiem gdzie jechac <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> obok stacji shell autoserv na wysockiego jest mlody Pan co sie zajmuje tlumikami (ja tam bylem) sa 3 opcje w
katalizator dajesz rure,
lub dajesz sama rure,
lub dajesz strumienice,
minusy 1 i 2 opcji metaliczny dzwiek (tak powiedzial Pan fachowiec) i polecil strumienice, niestety w tzw strumienica w obudowie katalizatora nie pasuje do swifta (przynajmniej do sedana 1,6) poniewaz wylot/wlot ma centralny a w swiwcie jest pod prawa/lewa strona, wiec polecam strumienice, a jestem po przegladzie technicznym u milego Pana diagnosty przy trasie torunskiej (polecam) i WSZYCHO GRA jezdze tak juz ok roku, bez kata i jest naprawde OK polecam tego Pana i to rozwiazanie (aha gratis pospawal mi troszke tlumik w innych miejscach, da rade sie z nim dogadac) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Wymień kat jak najszybciej, jezeli Ci sie rozypal to kawalki poleca dalej do ukladu i bede go zapychac. Ja wstawilem struminnice ze wzgledu na wyglad zbilzony do kata a cena o polowe mniejsza. Oczywiscie wzrostu mocy nie odczulem...
-
a masz tam jakis telefon moze? on ma jakies strumienice czy trzeba przywiezc swoja? chociaz chyba zaryzykuje "metaliczny dzwiek" i wspawam rure w katalizator. dzieki za info, tylko podaj jeszcze tam jakies namiary, jezeli masz <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
a masz tam jakis telefon moze? on ma jakies strumienice czy trzeba przywiezc swoja? chociaz
chyba zaryzykuje "metaliczny dzwiek" i wspawam rure w katalizator. dzieki za info, tylko
podaj jeszcze tam jakies namiary, jezeli masznie mam tam numeru niestety, strumienice on ma ale nie pamietam po ile(ok 100zl pewnie), najlepiej pojedz tam i zobaczysz co Ci powie, ja skorzystalem z jego propozycji i nie zaluje
-
ja za kazdym razem jezdzilem do innego tlumikarza bo wszyscy u ktorych bylem (glownie okolice
wawra i grochowa) albo niestarannie robili robote albo zdzierali. wiec nie mam zadnego
godnego polecenia i podpisuje sie pod pytaniem... moze ktos ma dobrego tlumikarza?polecam dobrego i taniego tłumikarza na aleji krakowskiej 42 w raszynie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
polecam dobrego i taniego tłumikarza na aleji krakowskiej 42 w raszynie.
daleko to ode mnie ale dobrze wiedziec. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
dokladnie.
a co do strumiennic to naprawde nie polecam. to jest tuning czysto psychologiczny, warto sie"strumienic" <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
nie mam tam numeru niestety, strumienice on ma ale nie
pamietam po ile(ok 100zl pewnie), najlepiej pojedz
tam i zobaczysz co Ci powie, ja skorzystalem z jego
propozycji i nie zalujebylem i chyba tam bede robil. ceny: kat - 500 pln , rura i spawanie - 60 pln, strumienica - 105 pln.
oczywiscie z mojej pensji studenckiej stac mnie jeno na rurkie<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> czy to prawda ze bedzie "duzo glosniej" z rura miast kata? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />