Tylko 10km przejechałem bez ładowania...
-
A nie jest tak że autko pobierało prąd z AQ do jazdy (do
robienia iskierek)no przecież kurde napisałem że zapłon 2A (wytwarzanie iskier to ok. 0,5 A na 1 świecę) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
no przecież kurde napisałem że zapłon 2A (wytwarzanie
iskier to ok. 0,5 A na 1 świecę)
0,5 A na 1 iskrę czy na jakiś czasbo jeśli na 1 iskrę to
2A (4x0,5) x 250 (ilość iskier na minutę) = 500czyli po paru minutach brakuje już prądu na dalszą jazde
-
0,5 A na 1 iskrę czy na jakiś czas
bo jeśli na 1 iskrę to
2A (4x0,5) x 250 (ilość iskier na minutę) = 500
czyli po paru minutach brakuje już prądu na dalszą jazdeNo co Ty ? Amper to jednostka prądu, jak już chciałbyś przeliczać na 1 iskrę to raczej ładunek w kulombach
Obliczenia ile można przejechać bez łądowania sa w książce "Akumulator w moim samochodzie", ale tam facet rozważa przypadek zerwania paska klinowego, co w przypadku Felki uniemożliwia jazde z powodu nie działania pompy układu chłodzenia.
Aha, powinnismy jeszcze uwzględnić pobór prądu przez ECU, ale chyba nie jest on taki duży -
No co Ty ? Amper to jednostka prądu, jak już chciałbyś
przeliczać na 1 iskrę to raczej ładunek w kulombach
Obliczenia ile można przejechać bez łądowania sa w
książce "Akumulator w moim samochodzie", ale tam
facet rozważa przypadek zerwania paska klinowego,
co w przypadku Felki uniemożliwia jazde z powodu
nie działania pompy układu chłodzenia.
Aha, powinnismy jeszcze uwzględnić pobór prądu przez
ECU, ale chyba nie jest on taki dużyZ twoich obliczeń wynika że na prądzie z AQ można jeździć z 3 godziny. Wydaje mi sie że to za dużo. Wiadomo że światełka pozycyjne włączone przez parę godzin potrafią rozładowac zupełnie AQ. Więc załączenie ogrzewania, wycieraczek, radia, świateł mijania, stopu i do tego zapłon oraz rozruch mogą rozładować AQ w półgodziny.
-
I zorientowałem sięże w jednej z cel brakuje wody - okazało się że musiałem dolać tak ok 30ccm !! Cholera aku ma 2 lata i taki ubytek?? Co jest grane?? <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
I zorientowałem sięże w jednej z cel brakuje wody -
okazało się że musiałem dolać tak ok 30ccm !!
Cholera aku ma 2 lata i taki ubytek?? Co jest
grane??Pisałem kiedyś na forum o AQ bezobsługowych... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Trzeba raz na rok sprawdzać elektorlit, bo bezobsługowe to one są tylko z nazwy. -
Pisałem kiedyś na forum o AQ bezobsługowych...
Trzeba raz na rok sprawdzać elektorlit, bo bezobsługowe
to one są tylko z nazwy.Praktyka wykazała że niestety masz rację... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Praktyka wykazała że niestety masz rację...
Heh... Sam się przejechałem na tym. Z braku wody elektrolit się zagotował i wylał... Pordzewiała dzięki temu półka na AQ i miałem trochę "zabawy" z tym cholerstwem.
-
Praktyka wykazała że niestety masz rację...
niemiła wieśc niesie ze płyty AQ które wystawały ponad poziom elektrolitu straciły swe właściwości bezpowrotnie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
niemiła wieśc niesie ze płyty AQ które wystawały ponad
poziom elektrolitu straciły swe właściwości
bezpowrotnieWłaśnie O DZIWO pomimo tak dużego ubytku wody płyty były jeszcze zanurzone <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />, po prostu brakowało tyle do poziomu znacznika (tak jak w pozostałych celach)
-
Z twoich obliczeń wynika że na prądzie z AQ można
jeździć z 3 godziny. Wydaje mi sie że to za dużo.
Wiadomo że światełka pozycyjne włączone przez parę
godzin potrafią rozładowac zupełnie AQ. Więc
załączenie ogrzewania, wycieraczek, radia, świateł
mijania, stopu i do tego zapłon oraz rozruch mogą
rozładować AQ w półgodziny.Z dostępnych mi materiałów, wynika, że wpełni nalądowany i sprawny akumulator o odpowiedniej dla danego typu pojazdu pojemności powinien średnio wytrzymać około 1 godziny jazdy z włączonymi światłami mijania, bez szkody dla akumulatora. Jeśli akumulator wyładował się do zera, tzn. gdy już nie świeciły się lampki, akumulator nigdy nie będzie już w stu procentach sprawny. Wszystko zależy od stopnia naładowania akumulatora. Akumulator w pojeździe się nigdy nie naładuje do "pełna". Pamiętajmy, że jedną z oznak pełnego naładowania akumulatora 12 V, jest utrzymywanie się napiecia 16.2 V pod koniec ładowania przynajmiej przez dwie godziny. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />