Hamulce
-
hmmm więc tak małem małą przygode, mianowicie w czasie
podjazdu do szlaku (Dolina Suchej Wody), w czasie
jazdy pod góre (dosyć stromo) na ostrym zakręcie
przez kilka sekund miałem wrażenie że nia miałem
hamulców (pedał wszedła do podłogi, zaraz za
zakrętem hamulce odzyskały pełną sprawność co to
mogło być . Więc biore się za czytanie i przegląd
hamulców, ale moze ktoś ma jakieś sugestje lub
właśne doswiadczenia?-
Po odchyleniu kola powinienes widziec klocki hamulcowe, jak rysa na nich jest niewidoczna to trza wymienic.
-
Plyn hamulcowy - trzeba sprawdzic, ale nie jestem pewien czy powinienes to robic sam
-
z hamulcami nie ma zartow, radzilbym pojechac sobie na stacje kontroli pojazdow i przejechac cala "sciezke zdrowia", powiedz facetowi o objawach to sprawdzi uwazniej.
koszt niewielki a pewnosc miec bedziesz.
Pozdrawiam
T. -
-
hmmm więc tak małem małą przygode, mianowicie w czasie
podjazdu do szlaku (Dolina Suchej Wody), w czasie
jazdy pod góre (dosyć stromo) na ostrym zakręcie
przez kilka sekund miałem wrażenie że nia miałem
hamulców (pedał wszedła do podłogi, zaraz za
zakrętem hamulce odzyskały pełną sprawność co to
mogło być . Więc biore się za czytanie i przegląd
hamulców, ale moze ktoś ma jakieś sugestje lub
właśne doswiadczenia?tak sobie wymysliłem że to może być płyn hamulcowy, możliwe że masz w nim wodę która się zagotowała i powstała para wodna (objaw jak przy zapowietrzeniu)
Ale nie znam się na tym więc może to bzdura
Spam jest zły!!!
-
- Po odchyleniu kola powinienes widziec klocki
hamulcowe, jak rysa na nich jest niewidoczna to
trza wymienic.
wiem wymieniałem, są prawie nówki (maja ok5k km) - Plyn hamulcowy - trzeba sprawdzic, ale nie jestem
pewien czy powinienes to robic sam
sprawdzałem wymieniałem płyn jest ok, hamulce odpowietrzone - z hamulcami nie ma zartow, radzilbym pojechac sobie
na stacje kontroli pojazdow i przejechac cala
"sciezke zdrowia", powiedz facetowi o objawach to
sprawdzi uwazniej.
koszt niewielki a pewnosc miec bedziesz.
tak tez zamierzam
Pozdrawiam
T.
Ja takze pozdrawiam i dz8ięki za rady. M64
Podejrzewam że sprawa moze kryć się w serwie i tu prosze o jakieś dalsze wskazówki.
- Po odchyleniu kola powinienes widziec klocki
-
wiem wymieniałem, są prawie nówki (maja ok5k km)
sprawdzałem wymieniałem płyn jest ok, hamulce
odpowietrzone
tak tez zamierzam
Ja takze pozdrawiam i dz8ięki za rady. M64
Podejrzewam że sprawa moze kryć się w serwie i tu prosze
o jakieś dalsze wskazówki.Raczej jak było by to serwo to pewnie miałbyś hamulce ale bez wspomagania. tzn strasznie ciężko by ci sie hamowało. A sprawdzałeś kiedyś uszczelki na pompie hamulcowej?
-
Raczej jak było by to serwo to pewnie miałbyś hamulce
ale bez wspomagania. tzn strasznie ciężko by ci sie
hamowało. A sprawdzałeś kiedyś uszczelki na pompie
hamulcowej?hmmm mozliwe, w tej chwili jest wszystko ok (byłem na hamowni) musze wymienić tylko tłoczek w tylnik prawym kole bo jest słaby i tak bym musiał go wmienić. uszczelki powiadasz....
-
tak sobie wymysliłem że to może być płyn hamulcowy,
możliwe że masz w nim wodę która się zagotowała i
powstała para wodna (objaw jak przy zapowietrzeniu)
Ale nie znam się na tym więc może to bzdura
Spam jest zły!!!hmm jest to mozliwe ponieważ w gótrach hamulce uzywa sie często.
-
hmmm mozliwe, w tej chwili jest wszystko ok (byłem na hamowni) musze wymienić tylko tłoczek w tylnik prawym kole bo
jest słaby i tak bym musiał go wmienić. uszczelki powiadasz....Jeżeli masz wodfe w płynie to na hamowni zawsze bedzie OK bo się hamulce nie grzeją - na 100% wymien płyn bo to koszt niewielki a trzeba to robić. Fakt że spotkało cię to w górach, po dłuzszym hamowaniu i puściło jak hamulce ciut ostygły swiadczy o dużym prawdopodobieństwie zasyfioneo woda płynu. On jest silnie higroskopijny i ciagnie wilgoć...... Można to sprawdzić np w ASO - ale przy koszcie wymiany czy warto ładowac kase w sprawdzanie czy też lepiej od razu wypłukać? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
A technika jest prosta - wysysasz wszystko ze zboiornika strzykawką lejesz świerzy płyn i potem zaczynasz "odpowietrzać" zaczynając od koła które jest najdalej od pompy - ktoś ci pompuje pedałem - potem trzyma a ty odkręcasz odpowietrznik. I tak kilka ładnych razy na każdym kole aż wypuścisz cały płyn. Musisz tylko pamiętać o ciągłym dolewaniu nowego płynu do zbiornika (będzie go szybko ubywało) bo inaczej zapowietrzysz instalkę...... Cała robota to około 30 minut - i płyn wymieniony. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Jeżeli masz wodfe w płynie to na hamowni zawsze bedzie
OK bo się hamulce nie grzeją - na 100% wymien płyn
bo to koszt niewielki a trzeba to robić. Fakt że
spotkało cię to w górach, po dłuzszym hamowaniu i
puściło jak hamulce ciut ostygły swiadczy o dużym
prawdopodobieństwie zasyfioneo woda płynu. On jest
silnie higroskopijny i ciagnie wilgoć...... Można
to sprawdzić np w ASO - ale przy koszcie wymiany
czy warto ładowac kase w sprawdzanie czy też lepiej
od razu wypłukać?
A technika jest prosta - wysysasz wszystko ze zboiornika
strzykawką lejesz świerzy płyn i potem zaczynasz
"odpowietrzać" zaczynając od koła które jest
najdalej od pompy - ktoś ci pompuje pedałem - potem
trzyma a ty odkręcasz odpowietrznik. I tak kilka
ładnych razy na każdym kole aż wypuścisz cały płyn.
Musisz tylko pamiętać o ciągłym dolewaniu nowego
płynu do zbiornika (będzie go szybko ubywało) bo
inaczej zapowietrzysz instalkę...... Cała robota to
około 30 minut - i płyn wymieniony.
Bardzo dobrze napisales ,pozwole sobie dodac ze mozna tez inaczej wymienic plyn tzn czynnosci odessania plynu jak piszesz tylko inaczej spuszczam z ukladu to jest odkrecasz odpowietrznik (kolejnosc jak przy odpowietrzaniu) i pompujesz pedalem obserwujac plyn (jego barwe ) ten nowy plyn jak zcznie wyplywac bedzie innej barwy i wtedy konczysz pompowac i zakrecasz odpowietrznik na calkowicie wcisnetym pedale hamulca.Tak pokolei wszyskie kola . -
Jeżeli masz wodfe w płynie to na hamowni zawsze bedzie OK bo się hamulce nie grzeją - na 100% wymien płyn bo to
koszt niewielki a trzeba to robić. Fakt że spotkało cię to w górach, po dłuzszym hamowaniu i puściło jak
hamulce ciut ostygły swiadczy o dużym prawdopodobieństwie zasyfioneo woda płynu. On jest silnie higroskopijny i
ciagnie wilgoć...... Można to sprawdzić np w ASO - ale przy koszcie wymiany czy warto ładowac kase w
sprawdzanie czy też lepiej od razu wypłukać?
A technika jest prosta - wysysasz wszystko ze zboiornika strzykawką lejesz świerzy płyn i potem zaczynasz
"odpowietrzać" zaczynając od koła które jest najdalej od pompy - ktoś ci pompuje pedałem - potem trzyma a ty
odkręcasz odpowietrznik. I tak kilka ładnych razy na każdym kole aż wypuścisz cały płyn. Musisz tylko pamiętać
o ciągłym dolewaniu nowego płynu do zbiornika (będzie go szybko ubywało) bo inaczej zapowietrzysz
instalkę...... Cała robota to około 30 minut - i płyn wymieniony.Wszystko pięknie pod warunkiem że nie ukręcisz zapieczonego odpowietrznika...
-
Bardzo dobrze napisales ,pozwole sobie dodac ze mozna tez inaczej wymienic plyn tzn czynnosci odessania plynu jak
piszesz tylko inaczej spuszczam z ukladu to jest odkrecasz odpowietrznik (kolejnosc jak przy odpowietrzaniu) i
pompujesz pedalem obserwujac plyn (jego barwe ) ten nowy plyn jak zcznie wyplywac bedzie innej barwy i wtedy
konczysz pompowac i zakrecasz odpowietrznik na calkowicie wcisnetym pedale hamulca.Tak pokolei wszyskie kola .ja mówiłem o odessaniu tylko z zbiorniczka - "odpowietrzyć" i tak trzeba żeby6 usunąć z przewodów stary płyn ale jak go odessiesz z bańki to mniej trzeba będzie spuszczać przez przewody........... <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Ale wymiana płynu to pierwsza rzecz jaką należy zrobić w tej sytuacji <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> i to jak najszybciej.....