Problem z klatka
-
A skąd tak nagle znasz te wszystkie regulaminy? Bo
wydaje mi się, że ostatnio nawet nie bardzo PKC
ogarniałeś!Uczem siem pielnie. A poza tym nie wcale ostatnio, tylko siakieś dwa rajdy temu. I chyba powinienaś się z tego cieszyć kolego sympatyczny, bo dzięki temu wygrałeś klasę... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Uczem siem pielnie. A poza tym nie wcale ostatnio, tylko
siakieś dwa rajdy temu. I chyba powinienaś się z
tego cieszyć kolego sympatyczny, bo dzięki temu
wygrałeś klasę...I za to ukłon w twoją stronę <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
No ale jak to w życiu: trzeba sobie pomagać! <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Oj, tu chyba się nie zgodzę. Z tego co wydaje mi się to
w Polsce ( i chyba na świecie ) obowiązuje zał J.
Oddzielną homologacje dostają tylko WRC.ze tak powiem...
za duzo "chyba", "wydaje mi sie" a do tego nie do konca prawda....Piotrek ma racje - klatka musi byc zgodna z zalacznikiem lub homologowana. Jak poszukasz jeszcze troche w regulaminach to to znajdziesz.
W przypadku wyzej wymienionej klatki matter moze byc problem. Tzn moze inaczej, jesli jest zgodna z zalacznikiem to ok, tylko trzeba bedzie dospawac ww. element, na BK potrzebny tez bedzie rachunek za rury, lub jakis kwitek ktory udowodni ze ta rura ma taka scianke a nie inna. Oczywiscie podpis spawacza tez jest niezbedny.
W przypadku homologowanej klatki problem jest wiekszy. Bo tej klatki nie mozna modyfikowac. Takze nadaje sie tylko do wyrzucenia i do wstawienia nowej co goraco polecam - bezpieczenstwa nigdy dosyc.jesli cos niejasno napisalem - pytaj
pozdrawiam
Piotr Kwiatkowski
[email protected] -
.... Jak poszukasz jeszcze troche w
regulaminach to to znajdziesz....
Chyba słabo szukam - moge prosić o konkrety?
W prawdzie w zał J ( pkt 8.4 - Homologacja przez ASN ) jest opisana homologacja, ale również jest napisane, że klatka przedstawiona do homologacji musi być zgodna z rys 253-3 + drugi element przekątny wg rys 253-4. Jeżeli omawiana klatka nie ma tego elementu, nie ma żadnych papierów to wnioskować można, że nigdy nie miała homologacji, więc jest bezuzyteczna i tak jak kolega mówił poprostu trzeba ja wymienić... -
wiec chodzi o zal J art 253 i w sumie caly punkt 8 wraz z podpunktami. Jest tego sporo i moze nie byc napisane jasno, ale generalnie :
jednym z wariantow w budowie klatki jest zbudowanie jej nawet samemu ale zwracajac uwage na wszelkie przepisy zal J, z odpowiednich materialow, wtedy musimy na BK przedstawic rachunek za rury i podpis spawacza. musimy tez troche naopowiadac jak to cudownie pracowalismy nad ta klatka i jaka jest bezpieczna a co najwazniejsze sedziowie musza w to uwierzyc. Sciema nie przejdzie. Lepiej zeby w takiej sytuacji sedziowie mogli cala klatke obejrzec, kiedys na MERC w slomczynie (o ile dobrze pamietam) jakims zagranicznym gosciom kazano wyciac kawalek dachu zeby mozna bylo dokladnie obejrzec spawy w przedniej czesci klatki. Taka tez klatke mozemy pozniej przerobic wg wlasnych upodoban (jednak caly czas z zal. J pod reka)Innym typem klatek sa klatki homologowane. Firmy wypuszczaja takie dokladnie do danego modelu auta. W przypadku tej klatki nie sa wazne rozmiary rurek, scianek itp, a wazna jest wytrzymalosc ktora jest testowana. Czesto jest tak ze homologowane klatki maja duzo ciensze rurki a sa bardziej wytrzymale od tych robionych z zal J. Takiej klatki nie mozemy w zaden sposob przerobic, bo przeszla testy w takiej a nie innej formie i wara nam od tej konstrukcji.
to chyba z grubsza wyjasnia temat
Pozdrawiam
Piotrek
-
No to niedobrze...
Podjade jeszcze do Grzeska Barana, mam podejrzenie, ze to on wstawial ta klatke - moze cos pomoze...
Dzieki i pozdrawiam -
Hejka ;-)
[...]
wytrzymalosc ktora jest testowana. Czesto jest tak ze homologowane klatki maja duzo ciensze
rurki a sa bardziej wytrzymale od tych robionych z zal J. Takiej klatki nie mozemy w zaden
sposob przerobic, bo przeszla testy w takiej a nie innej formie i wara nam od tej
konstrukcji.
Jedna uwaga, bo moze to gdzies umknęło: klatke homologowaną można przerabiac, ale wtedy:
a) traci ona oczywiście homologację (i nigdy jej nie odzyska)
b) musi być zgodna z załącznikiem JPS.
Rozkosz dla smakosza - klatki wg. załącznika J z roku np. 60 w klasie samochodów historycznych ;-))).pozdr.
-
Jedna uwaga, bo moze to gdzies umknęło: klatke
homologowaną można przerabiac, ale wtedy:
a) traci ona oczywiście homologację (i nigdy jej nie
odzyska)to tak jak bys mi tlumaczyl ze jadac 100km/h da sie wbic wsteczny bieg... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
b) musi być zgodna z załącznikiem J
Musi ale raczej nie bedzie bo rzadko ktora homologowana ma rurki zgodne z zal J
ps. przeczytales maila?
Piotrek
-
moment moment...
skoro klatka homologowana (czyli rury z pudelka) jest przerabiana, to automatycznie nie mamy faktury za rury, tylko za pudelko+fakture na DODATKOWE rury...no to jak, mozna przerabiac czy nie?
powiem sedziom na badaniu, ze Matter to to pomalowane na zielono, a na dodatkowe rury pomalowane na niebiesko mam fakture? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
moment moment...
skoro klatka homologowana (czyli rury z pudelka) jest przerabiana, to automatycznie nie mamy
faktury za rury, tylko za pudelko+fakture na DODATKOWE rury...
no to jak, mozna przerabiac czy nie?
powiem sedziom na badaniu, ze Matter to to pomalowane na zielono, a na dodatkowe rury pomalowane
na niebiesko mam fakture?Załacznik J i regulaminy nic nie mówią o fakturach.
Jednak sędziowie często ządają jakichś dowodów, że rzeczywiście dana klatka spełnia wymogi - np. że rury sa tkie jak w załączniku J itp. Dla mnie osobiście żądanie faktur to bzdura, bo nie ma przecież żadnej gwarancji ze to z tych właśnie rur klatkę zrobiono.
pozdr.
PF