A pamięta ktoś...... takie coś?
-
Chlip... Chlip... Łezka się w oku kręci...
-
Chlip... Chlip... Łezka się w oku kręci...
pamietam , pamietam jeszczcze ze mozan bylo tankowac jak ktos mial rej. np. KTN 1822 to tylko w dniu o nr .22 . W miare jasno sie wyrazilem - bo mlodziez pewnie nie pamieta takich cudow.
-
pamietam , pamietam jeszczcze ze mozan bylo tankowac jak
ktos mial rej. np. KTN 1822 to tylko w dniu o nr
.22 . W miare jasno sie wyrazilem - bo mlodziez
pewnie nie pamieta takich cudow.Róźne modyfikacje były tego <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Róźne modyfikacje były tego
ja bylem wtedy maly... u Ciebie tez takie cos bylo??? Czy tylko u nas takie rozrywki wprowadzili????
-
ja bylem wtedy maly... u Ciebie tez takie cos bylo???
Czy tylko u nas takie rozrywki wprowadzili????coś mi się kołacze że numery rejesteracyjne z końcówką 00-15 w pierwszym tygodniu miesiąca; 16-50 drugi itp
No ile beczek w piwnicach w bloku stało to normalnie zgroza jak by to pizgło to bomba atomowa to mało <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
coś mi się kołacze że numery rejesteracyjne z końcówką
00-15 w pierwszym tygodniu miesiąca; 16-50 drugi
itp
No ile beczek w piwnicach w bloku stało to normalnie
zgroza jak by to pizgło to bomba atomowa to małomoj dziadek tankowal ale malo jezdzil wiec zlewal do beczki i trzymal ja w szopie w ogrodku... pozniej o niej zapomnial... przyszly "lepsze" czasy beznyna ogolno dostepna i dziadek podarowal mi swoj samochod wraz ze chyba 50 litrami paliwa... to dopiero byla promocja a nie to co dzis w autosalonach robia....
-
moj dziadek tankowal ale malo jezdzil wiec zlewal do
beczki i trzymal ja w szopie w ogrodku... pozniej o
niej zapomnial... przyszly "lepsze" czasy beznyna
ogolno dostepna i dziadek podarowal mi swoj
samochod wraz ze chyba 50 litrami paliwa... to
dopiero byla promocja a nie to co dzis w
autosalonach robia....<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Pamiętam jak syrenki były do kupienia na giełdzie za 50 zł tylko nie wiem, z pustym czy z pełnym bakiem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Pamiętam jak syrenki były do kupienia na giełdzie za 50
zł tylko nie wiem, z pustym czy z pełnym bakiemSKODA ze nie mam czasu ani pieniedzy bo chetnie bym kupil tak Warszawe i odrestaurowal
Niedawno rozgladalem sie za Peugetoem 205 GTI 2,0 - mozna go tanio kupic ale na samo ubezpieczenie splajtuje....
-
Ja pamietam, ale ja jestem bardzo starej daty <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Nooo.
A ja byłem uprzywilejowany. Taką miałem wolność i swobodę. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Dzięki takimu kwitkowi (podpisanemu przez obecnie najgrubszego posła Rzeczypospolitej Zbigniewa Witaszka,
który swoją piersią wykarmił Andrzeja Leppera, po czym spotkał się z jego niewdzięcznością) nie dość że mogłem się poruszać po wyznaczonej trasie, miałem oprócz przydziałowych kartek na paliwo jeszcze taki dodatek jak niżej.I to mi miało wystarczać na jazdę przez 30 dni w miesiącu po 80 km dziennie. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
To były czasy. Żałujcie że tego nie przeżyliście.
-
ja pamietam jak jako dzieciak podawalem takie "cos" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> panu na CPN-ie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> jezdziłem z ojcem malcem wtedy. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wtedy były pieniadze a nie było paliwa i nażekaliśmy
Dzisiaj jest paliwo a pieniędzy nie ma (cena zabija) i też nażekamyCo za naród
-
Wtedy były pieniadze a nie było paliwa i nażekaliśmy
Dzisiaj jest paliwo a pieniędzy nie ma (cena zabija) i też nażekamy
Co za naródNo i był obowiązek pracy. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Ja, jako wykonujący wolny zawód, nigdzie nie zatrudniony na stałe, nie miałem w dowodzie pieczątki o zatrudnienu. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Musiałem sobie załatwić w urzędzie zaświadczenie że nie jestem uchylającym sie od pracy. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Bez tego milicja się czepiała i mogła mnie zatrzymać do wyjaśnienia. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />