Obrotomierz zaspany
-
heyah! Panowie bracia coś mi się popieprzyło z obrotomierzem, chyba gdzieś nie styka <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />, bo obrotomież musi się obudzić (tak przy 2000 obrotów) a potem pracuje normalnie, może ma ktoś schemacik jak porządnie powinien być podłącząny, i gdzie bo coś mi tu pachnie prowizorką poprzedniego właściciela <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />.
-
heyah! Panowie bracia coś mi się popieprzyło z
obrotomierzem, chyba gdzieś nie styka , bo
obrotomież musi się obudzić (tak przy 2000 obrotów)
a potem pracuje normalnie, może ma ktoś schemacik
jak porządnie powinien być podłącząny, i gdzie bo
coś mi tu pachnie prowizorką poprzedniego
właściciela .Ale jak? Wskazówka stoi na zerze i dopiero jak dasz po garach to zaczyna powyżej 2k obrotów pracować? To ja bym podejrzewał elektronikę, połaczenia są chyba wporzo.
-
Ale jak?
jest tak, po zaplonie leży na zerze, po paru minutach, albo potyma jak dostanie 4500, budzi sie, wyskakuje i dalej jest już normalnie.Do nastę pnego zapłonu.
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
jest tak, po zaplonie leży na zerze, po paru minutach,
albo potyma jak dostanie 4500, budzi sie, wyskakuje
i dalej jest już normalnie.Do nastę pnego zapłonu.hmm... Dużo Ci nie pomogę, ale zaryzykuję stwierdzenie, że to nie przewody, ale coś z elektorniką padło.
-
hmm... Dużo Ci nie pomogę, ale zaryzykuję stwierdzenie,
że to nie przewody, ale coś z elektorniką padło.Albo elektronika - proponowałbym zwrócić szczególną uwagę przedewszystkim na kondensatory, albo zimne luty lub przerwane ścieżki