Vectra B - problem z elektryka
-
Witam. Okolo miesiac temu kupilem Vectre B z 1996 roku.
Zakupiona byla z rozladowanym akumulatorem. Po wymianie akumulatora - zakupilem 44 Ah- taki mi dali w sklepie- po tym jak wzial ode mnie nazwe auta , pojemnosc silnika i date produkcji. Wydawalo mi sie, ze jest zbyt maly, ale po wymianie baterii auto jezdzilo normalnie. Po zrobieniu okolo 200 km, podczas jazdy nagle zgasly wszystkie swiatla , opadly wskazowki, ale auto ciagle jechalo, nastepnie totalnie zgaslo. Wszelkie proby odpalenia konczyly sie niczym, kompletnie nic po przekreceniu stacyjki, po pozyczeniu prady przejechalem 5km, po czym znowu zgaslo. Od tego czasu nie da sie zapalic samochodu. PO odpaleniu na kable samochod jakis czas chodzil, jednak po przegazowaniu zaczal sie wydobywac dziwny dzwiek z okolic alternatora ,tak mysle, auto zaczelo sie dusic i gaslo, rowniez po zaswieceniu swiatel auto gaslo. Podejrzewam alternator, ale nie jestem pewien kolega wykrecil alternator i sprawdzil, jednakze nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzic, czy cos z nim nie tak. Co ciekawe, odpalilismy natomiast samochod bez alterntora , na kablei auto chodzilo normalnie po przegazowaniu nie gaslo, chodzilo normalnie. Nie wiem czy kupic alternator w ciemno i wymienic, czy to moze cos innego. Prosze o pomoc, nie mam nawet jak zabrac go do naprawy, wiec Wasza pomoc jest dla mnie niezbedna. Pozdrawiam i dziekuje. -
Sprawdź napięcie ładowania na zapalonym silniku i zobacz czy się zmienia gdy dodajesz gazu. Możliwe, że altek padł, ale może np. tylko diody, lub coś z regulatorem napięcia. Pomierz napięcia i pomyślimy dalej.
-
Brak ładowania. Miałem dokładnie to samo o czym piszesz ale w Swifcie. Alternator mi rozebrali okazało się że wszystko w nim ok... przy okazji wymienili szczotki itp ale ładowania ciągle brak. Winowajcom okazał się jakiś przegnity kabel, elektryk go uciął i dolutował nowy bo nie chciało mu się wymieniać całego i od tamtej pory jak ręką odjął <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Kumpel tez mi go wyciagnal obejrzal, ale stwierdzil tylko, ze tuleje sa troche wyjechane, troche lataja i styki popalone na gorze gdzieniegdzie, ale zadnego smrodu, czy czegos bardzo widocznego. Wymienie chyba caly altek i bedzie spokoj. Nie mam za bardzo dojscia to jakiegos elektromachera - jestem obecnie w Anglii, a tutejsi mechanicy sa albo strasznie drodzy, albo strasznie chu****.
Ktos mi kupi w Polsce i wysle - mam nadzieje. Zaplace za nowy tyle co za uzywany w Anglii. -
Zaplace za nowy tyle co za uzywany w Anglii.
Oj, możesz się mylić. Do mojej Vectry części są w takich samych cenach, jak w Polsce. Z tym, że Irlandia, no i Viki A. Za alternator na szrocie ostatnio 40 euro chcieli.
-
Oj, możesz się mylić. Do mojej Vectry części są w takich
samych cenach, jak w Polsce. Z tym, że Irlandia, no
i Viki A. Za alternator na szrocie ostatnio 40 euro
chcieli.JUz znalazlem ... za 20 funtow, uzywany, ale w bardzo dobrym stanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mam nadzieje, ze to wystarczy, ze to nic innego jak tylko alternator