kto sie wybiera na sylwestrowy
-
A to dopiero spryciarz sie znalazl, ale spoko nie ma sprawy, mysle ze w jedna strone na luzaku dojedziesz pks, tak
samo jak i w druga A tak powaznie to nie mam pojeciaPKS chyba kolege <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
PKS chyba kolege
Skoro wiesz że będzie próba na szczakach to może znasz inne szczegóły? Jeśli wyślesz mi na priva jakieś dobre informacje to pogadam z moją panią kierownik żeby ciebie zabrać.
-
Skoro wiesz że będzie próba na szczakach to może znasz inne szczegóły? Jeśli wyślesz mi na priva jakieś dobre
informacje to pogadam z moją panią kierownik żeby ciebie zabrać.nic wiecej niewiem napewno na szczaki szykowac sie z pierwszymi nr bo potem to slisko jak cholera
-
nic wiecej niewiem napewno na szczaki szykowac sie z pierwszymi nr bo potem to slisko jak
choleraNie ma jak bo z pierwszymi numerami jadą maluchy na seryjnym bloku. Czy można zrobić jeszcze w tym tygodniu ostre zapoznanie z trasą? Podejżewam że nie, ale warto zapytać.
-
Nie ma jak bo z pierwszymi numerami jadą maluchy na seryjnym bloku. Czy można zrobić jeszcze w tym tygodniu ostre
zapoznanie z trasą? Podejżewam że nie, ale warto zapytać.a n otak bo w rzemieslniku od najslabszych furakow puszczaja a z zapoznaniem to tam zabardzo niema co zreszta jezdziles juz to tor znasz
-
a n otak bo w rzemieslniku od najslabszych furakow puszczaja a z zapoznaniem to tam zabardzo
niema co zreszta jezdziles juz to tor znaszJa jeździłem, ale moja kierowniczka nie.
-
Ja jeździłem, ale moja kierowniczka nie.
przez to co napisałeś mamy wnioskować, że to już koniec z kajotesami. Jak tak to zdradz jakieś plany na najbliższą przyszłośc
-
przez to co napisałeś mamy wnioskować, że to już koniec z kajotesami. Jak tak to zdradz jakieś
plany na najbliższą przyszłoścMoże pojadę Monte Calvarię jeśli mi się będzie chciało. W KJS-y mi się już nie chce bawić bo moje auto rozpadnie się do reszty. Przez cały sezon wymieniałem jakieś pierdoły za pare złotych, a teraz mi mówią że skrzynię biegów mogę sobie powiesić na ścianie, w przednim zawieszeniu nie ma ani jednego prostego elementu, a łapę od skrzynie mogę przetopić na przepychachaczkę do syfonu.
Moją bronią na sylwestrowym będzie nissan micra 1.0, a kierowcą moja koleżanka z liceum. Możesz się już zacząć bać. Poza tym zrobię licencję i pomogę Marcinowi Kłosowskiemu w trafieniu ze startu na metę w PPZM. Od jakiegoś czsu zbiera się na zbudowanie A-grupowego Lanosa. Szczerze mówiąc wolę żeby to była N-ka. Poza tym mojemu ojcu znowu coś odbiło i kupił sobie terenowego Mercedesa GE i będzie nim jeździł w off roadach. Ja mu już obiecałem że własnymi rękami wyciąge go z każdego błota. Clio za tydzień będzie w trochę lepszym stanie i myślę że będzie można nim potrenować. W związku z brakiem połowy zębów 2-ki zamierzam katować 3-ci i 4-ty bieg. A jeśli znajdzie się z 5 tys. zł to coś może sobie wynajmę. -
A ty rozumiem że zamierzasz zostać mistrzem wszechokręgów warszawskich, czy też zdobyć puchar klubów? Zastanawiałem się czy nie jeździć dalej w KJS-ach, ale doszedłem do wniosku, że by mnie to kosztowało za dużo czasu. W sumie żeby to miało sens to ścigałbym się w OW i PPAiK. To już jest 20 startów, a i tak jeździł bym jeszcze w AK-Centrum, bo te KJS-y są najlepsze. Jakby dodać Tomaszowy i Brodnice to wyjdzie ponad 30 startów. Pomnożymy razy 400zł (bo tyle kosztuje 1), a wyjazdowe razy 500 to wyjdzie ponad 10 tysięcy. Chyba lepiej sobie potrenować coś szybszego. Do Brodnicy raczej pojadę.
-
z tymi wydatkami na starty w kjs to masz rację, ale człowiek wmawia sam sobie, że pojedzie jeden góra dwa kjs-y w miesiący bo to przecierz jeszcze nie takie duże pieniądze.
-
A ty rozumiem że zamierzasz zostać mistrzem
wszechokręgów warszawskich, czy też zdobyć puchar
klubów?
z pucharem klubów to czuje, że będzie tak samo jak rok temu. Jak zobaczyłem miejscowości w których mają odbyć się eliminację to już mi powoli przechodzi puchar klubów.
Mistrzostwa OW 2004 podejrzewam, że nie będą sprawiały takiej frajdy z rywalizcji w klasie jak w ubiegłym roku, bo trzeba przyznać, że w 2003 czołówka klsy 2 była naprawdę mocna i równa. -
Nigdy nic nie wiadomo. Może się ktoś nowy pojawi z dobrym samochodem. W połowie sezony rozmawiałem z jakimś kolesiem na temat tego jak przygotować Clio do KJS-ów. Jaskólski jedzie w Monte Calvaria. Nie wiem czym, ale mówił że tak.
-
temu ze Ci skrzynia padła raczej nie powinieneś się dziwić!!
-
temu ze Ci skrzynia padła raczej nie powinieneś się dziwić!!
To że mi skrzynka padła było do przewidzenia. Bardzo mnie zdziwiło że ocalały synchronizatory.