czy to normalne????
-
Termostat ma inne objawy....Ale jak byś chciał wymienic
to zapraszam na spota technicznego.....Tia u mnie juz chyba polowa czesci sie nadaje do wymiany
tylko skad brac na to wszystko pieniadze
cos mi sie zdaje ze zajade ja wczesniej niz planowalem -
Jaka to jest temperatura???? Czy ona jest normalna, przy
tej pozycji wskazowki wlacza sie wiatraczek. Wydaje
mi sie cos troche za wysoka, co bedzie jak przyjda
upaly. Plyn jest, do wymiany jeszcze ok 5kkm.
Zdjecie machniete dzis po przejechaniu 10 km odcinka
autostrada (110km/h) i wjechaniu do miasta. Na
autostradzie wskazowka jest spoko ponizej srodkowej
kreski a w korkach leci w gore powyzej srodkowej.
PS
Cosik na klina trzeba wziac po wczorajszych urodzinach
kolegi
Gruba kreska to 90stC. temp.wlaczania wentylator 97st. I tak wskazuje na zdjeciu z twoja Fel.jest OK -
Tia u mnie juz chyba polowa czesci sie nadaje do wymiany
tylko skad brac na to wszystko pieniadze
cos mi sie zdaje ze zajade ja wczesniej niz planowalemNiechce nic mowic.... ale tak czytajac posty o felce zaczynam sie obawiac czy dobrze zrobilem ze ja kupilem.
-
Niechce nic mowic.... ale tak czytajac posty o felce
zaczynam sie obawiac czy dobrze zrobilem ze ja
kupilem.A co inne się nie psują ? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Co byś nie kupił i tak <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> z tyłu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A co inne się nie psują ?
Co byś nie kupił i tak z tyłuPewnie ze sie psuja.. ale porownujac posty z innych kacikow wydaje mi sie ze skoda naprawde czesto sie psuje. Na naszym kaciku jeszcze jest w miare spoko troche pozartujemy pogadamy o duperelach ale na np. kaciku ktorego nazyw nie wymienie posty nosza w wiekszosci tytuly: Fela padla, Fabia to zlom, cos nie dziala, nie odpala, zgasla, padla, zepsulo sie itd itp..... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Pewnie ze sie psuja.. ale porownujac posty z innych
kacikow wydaje mi sie ze skoda naprawde czesto sie
psuje. Na naszym kaciku jeszcze jest w miare spoko
troche pozartujemy pogadamy o duperelach ale na np.
kaciku ktorego nazyw nie wymienie posty nosza w
wiekszosci tytuly: Fela padla, Fabia to zlom, cos
nie dziala, nie odpala, zgasla, padla, zepsulo sie
itd itp.....Ja mam takie zdanie zależy czego się oczekuje od samochodu za kilka lub kilkanaście tysięcy złotych.
Moja Babcia ma 13 lat i chwała (a dokładnie w drugiej połowie kwietnia skończy 13) Bogu za to że części jeszcze są w miarę tanie
tez co chwile coś odpada coś klekocze, chromoli itp. itd.
Staram się to na bieżąco naprawiać
Wiem kasy mało i trochę boli jak trzeba coś dokupywać ale za to dużej człowiek pojezdzi i przede wszystkim spokojniej
Era szczelinomierza i śrubokręta się skończyła A auta tak są teraz robione żeby w ASO trza było je naprawiać każdy chce żyć -
Ja mam takie zdanie zależy czego się oczekuje od
samochodu za kilka lub kilkanaście tysięcy złotych.Zgadzam sie, ale z tego co czytam to Fabie przy 60kkm to nie zle sie psuja. Nie bede sie tu wypowiadal o Felkach czy Frytkach bo to juz przeszlosc i troche inna epoka motoryzacji i musi sie juz cos psuc, ale porownujac posty felki do lanosa wydaje mi sie ze uzytkownicy lanosow maja mniejsze klopoty, oczywiscie trudno tu zdobyc jakis obiektywizm bo net ma to do siebie ze kazdy pisze to co chce - i moze dawac 20% wiarygodnosc opini. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Ja na rasie o swojej mam bardzo dobre zdanieodpukac w niemalowane drewno puk puk puk
Kiedys mocno zastanawialem nad lanosem bo bylem uzytkownikiem trzech DeU troche mniejszych i bylem bardzo zadowolony.
-
Niestety - prawda jest taka że skody są do <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> mój egzemplarz z 1998 roku koroduje..... ciągle sie cos pierniczy. Jedno jest pewne - to koszmarnie awaryjne auto i na 200% moje nastepne jeździdełko nie bedzie spod znaku indianina. Co do ceny- mnie zawsze uczyli że biednego nie stać na to żeby tanio kupować...... Ale Skoda jest wyjątkowo fatalna - fiat robi też nie za drogie autka ale pod wzgledem jakości znacznie solidniejsze. Nie mówiąc o samochodach japońskich które są praktycznie bezawaryjne.... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Kolega z pracy ma Lanosa 16 klima 106 kM
Przez pierwszy rok to po serwisach jeździł a to zamek centralny a to coś klekotało ato klima ato silnik nierówno pracował a to gas zimny na wolnych itp. itd.
W końcu nerw puścił opier..... z dołu do góry i z góry na dół od serwisów; zaczynając poprzez przedstawicieli na wlkp przez warszawe do dyr sprzedaży włącznie na głównym serwisancie kończąc. Jeszcze ktoś mu poradził żeby pojechał do serwisu w niemczech lub czechach a zobaczy jak się w serwisie ludzi obsługuje i jak samochód będzie cacy zrobiony
Pisma wysłał z oficjalną skargą że żałuje że polski samochód kupił i ze powinni rozpędzić to towarzystwo od montowni do serwisów w całej polsce przesiąkniętych pozostałościami po polmozbytach kończąc opisując jak w konkretnych serwisach był potraktowany i przez kogo.
Koniec końców pojechał do jednego z serwisów w którym był i odziwo samochód zrobili szybko sprawnie bez problemów a jacy uprzejmi byli
Podsumowując wszystko zależy od tego na jaki samochód trafisz twój może być cacy a następny obok rozkraczy się za bramą salonu. I nie ma to wpływu na markę
Pozatym jeśli montuje się ileś tam set sztuk miesięcznie lub ileś tysięcy to człowiek jest człowiekiem błędy się zdarzają a zasranym obowiązkiem ASO jest je usuwać i jeszcze przeprosić za niedogodności a nie łąche robić i jeszcze bezczelnie twierdzić że to gwarancji nie podlega i płacić trzeba będzie
Z resztą o ASO to szkoda gadać z jego przypadku dopiero po interwencjach komuś się przypomniało za co tak właściwie pieniądze biorą. -
moje nastepne jeździdełko
nie bedzie spod znaku indianina.<img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> jaja sobie robisz czy jak? <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tez mam skodzine i jak kazdy mialem jakies problemy. Uwazam jednak ze nie ma auta bezawaryjnego, takie auta nie istnieja fakt jedno sie psuje mocno drugie mniej ale wszystko zalezy od użytkownika. Mój wyjaszek mial skode 120. w momencie kupna (prosto z salonu ładnych pare lat temu) zabezpieczył przed korozją, wybiteksowal w progi wstrzelł pod cisnieniem smar i inne dziwne patety. w kazdym badz razie auto do dzis dnia jeździ i jeszcze rdzy nie widac. a co do serwisów to zgadzm sie z przedmówca, u nas w polsce sa do bani. chamstwo i w dodatku ludzie któży tam pracuja nie zawsze znają sie na zeczy. a ceny to wogóle po niżej krytyki. Z drugiej strony nie ma co krytykowac skody za jej awaryjnosc w gruncie zeczy i tak jest lepsza od nie jednej marki popularnej na naszym rynku. zreszta nie ma co za duzo wymagac od aut względnie tanich wiadomo ze to nie bedzie mercedes.
pozdrawiam
-
Tez mam skodzine i jak kazdy mialem jakies problemy.
Uwazam jednak ze nie ma auta bezawaryjnego, takie
auta nie istnieja fakt jedno sie psuje mocno drugie
mniej ale wszystko zalezy od użytkownika. Mój
wyjaszek mial skode 120. w momencie kupna (prosto z
salonu ładnych pare lat temu) zabezpieczył przed
korozją, wybiteksowal w progi wstrzelł pod
cisnieniem smar i inne dziwne patety. w kazdym badz
razie auto do dzis dnia jeździ i jeszcze rdzy nie
widac. zgadza co do serwisów to m sie z przedmówca,
u nas w polsce sa do bani. chamstwo i w dodatku
ludzie któży tam pracuja nie zawsze znają sie na
zeczy. a ceny to wogóle po niżej krytyki. Z
drugiej strony nie ma co krytykowac skody za jej
awaryjnosc w gruncie zeczy i tak jest lepsza od nie
jednej marki popularnej na naszym rynku. zreszta
nie ma co za duzo wymagac od aut względnie tanich
wiadomo ze to nie bedzie mercedes.
pozdrawiamhmmmmm to mnie zmartwiliscie, szczegolnie Piotrok..... mam nadzieje ze nie bedzie tak zle...
. zgadza co do serwisów to m sie z przedmówca,
u nas w polsce sa do bani. chamstwo i w dodatku
ludzie któży tam pracuja nie zawsze znają sie na
zeczy.ja jak juz pislaem w wielu postach mam dobre zdanie o ASO (DeU, Fiat, Pezot, Skoda), ale fakt jest faktem ze tam zatrudniani sa "wymieniacze" ludzie ktorzy wiedza jak i co odkrecic i jak to wymienic, blizszych informacji nie znaja i to tak jest nie tylko w ASO. U mnie w robocie laski tez maja klapki na oczach podano im tabelki, dane i nic poza tym nie wiedza nawet nie sa ciekawe skad i dlaczgo cos sie bierze. Wczoraj np. pytam sie gostka co lepiej kupic debice czy barumki po krotkiej rozmowie stwierdzilem ze lepiej jakbym o tym porozmawial z moja zona niz z tym "fachowcem". Wogole smiech mnie bierze jak cos kupuje i rozwazam wybor pomiedzy 3 produktami i chcialbym zasiegnac opii sprzedajacego by pomogl mi w wyborze i okazuje sie ze ja mam wieksza wiedze o produkcie niz on. Nawet nie potrafi zaczarowac mnie swoimi marketingowymi sztuczkami by cos mi wcisnac, amatorszczyzna bija na odleglosc.
-
Fakt faktem ze w wielu miejscach pracuja osoby które nie powiny tam pracowac. W sklepiku z czesciami skody na moich rejonach sprzedaje koles który nie ma o tych autach zielonego pojeca. A jak sie go zapytalem czy w skodach favoritkach był montowany wtrysk to zobaczylem mine <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. wiec ........
-
jaja sobie robisz czy jak?
[b]Niestety nie..... To mój kolejny samochód i z przykrościa stwierdzam że ilość trapiących usterek jest przerażająca. Na ogół nie są to poważne sprawy - jednak liczba TTTM jest za duża. Zwłaszcza że za cenę Fabii z w miarę normalnym wyposażeniem (bo basic to skandal.. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />) można nabyć Toyotę Yaris - autko podobne gabarytowo ale takie które kupujesz i jeździsz - jedyne zmartwienie to napełnianie zbiornika, ale i to następuje o wiele rzadziej niż w Fabii.......
Skoda straciła swój jedyny argument - niska cene nabywczą. W tej chwili w takiej cenie jak Fabia jest kilka innych lepszych propozycji na rynku. A Skody z Poznania to juz totalna tragedia........ <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />Ale nie martwcie się wasz padre na razie autka nie zmienia, tak wiec bedzie nad wami czuwał jeszcze troszkę więc nie naginajcie dekalogu i sopdziewajcie sie Gadźetów od padre...... <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Niestety nie..... To mój kolejny samochód i z
przykrościa stwierdzam że ilość trapiących usterek
jest przerażająca. Na ogół nie są to poważne sprawy- jednak liczba TTTM jest za duża. Zwłaszcza że za
cenę Fabii z w miarę normalnym wyposażeniem (bo
basic to skandal.. ) można nabyć Toyotę Yaris -
autko podobne gabarytowo ale takie które kupujesz i
jeździsz - jedyne zmartwienie to napełnianie
zbiornika, ale i to następuje o wiele rzadziej niż
w Fabii.......
Mamy tez yariske... ale dopiero ma przejechane 13kkm, troche malo by sie wypowiadac, poczekamy zobaczymy, na razie tylko tapicerka troche wyskoczyla z zawiasow.
Przy zakupie byla brana Fabia pod uwage ale cenowo i wyposzazeniowo zdecydowanie lepiej wypadala Yariska.Skoda straciła swój jedyny argument - niska cene
nabywczą.Szczyca sie ze to VW w taniszym opakowaniu ale czy jakosciowo choc troche dorowuje vW Polo czy ibize????
- jednak liczba TTTM jest za duża. Zwłaszcza że za
-
to te fabie taki ne wypał? ja muwiłem o favkach i favoritkach az tak daleko sie niezagłebialem nie stac mnie ale ojciec sie napalił wiec jak to lipa to mówcie.
-
Fakt faktem ze w wielu miejscach pracuja osoby które nie powiny tam pracowac. W sklepiku z
czesciami skody na moich rejonach sprzedaje koles który nie ma o tych autach zielonego
pojeca. A jak sie go zapytalem czy w skodach favoritkach był montowany wtrysk to zobaczylem
mine . wiec ........To ja mam chyba szczęście, bo facet który u mnie prowadzi sklep bardzo dobrze zna się na skodach, a i jest użytkownikem Skody.
-
to te fabie taki ne wypał? ja muwiłem o favkach i favoritkach az tak daleko sie niezagłebialem nie stac mnie ale
ojciec sie napalił wiec jak to lipa to mówcie.[b]Ciężko mi to mówic...ale...... Jeżeli twój ojciec ma kasę na ciut więcej niz Fabia Basic to niech kupi Toyote Yaris. Kupi i zapomni co to serwis samochodowy. Pomijając nowoczesność zastosowanych rozwiazań - fabia to kontynuatorka linii Felicii, Felicia to kontynuatorka Favorit........ Ma już pare lat tradycji......
-
Ciężko mi to mówic...ale...... Jeżeli twój ojciec ma
kasę na ciut więcej niz Fabia Basic to niech kupi
Toyote Yaris. Kupi i zapomni co to serwis
samochodowy. Pomijając nowoczesność zastosowanych
rozwiazań - fabia to kontynuatorka linii Felicii,
Felicia to kontynuatorka Favorit........ Ma już
pare lat tradycji......tylko ze ten tata bedzie troche dziwnie wygladal w yarisce, ale to juz rzecz gustu a o gustach sie nie dyskutuje
-
Ciężko mi to mówic...ale...... Jeżeli twój ojciec ma
kasę na ciut więcej niz Fabia Basic to niech kupi
Toyote Yaris. Kupi i zapomni co to serwis
samochodowy. Pomijając nowoczesność zastosowanych
rozwiazań - fabia to kontynuatorka linii Felicii,
Felicia to kontynuatorka Favorit........ Ma już
pare lat tradycji......Kiedyś już mówiłem i to powtórzę że nie interesują mnie auta z deską rozdielcza od strony pasażera i bagażnikiem do którego można czapkę włożyć i to tylko daszkiem do góry
Ale ja mam bardzo dziwne gusta