felgi i opony
-
Dzięki za podpowiedzi.
A tak drążąc temat, czy lepiej jaździć na felgach 13'' ( takich jak mam w tej chwili), czy przerzucić się na 14''? Z tego co piszecie, to macie strasznie duże opony. Nie mam zamiaru się ścigać, owszem, lubię jeździć dość szybko. Ale na pewno nie założę opon 185, bo są moim zdaniem za wielkie. Długo zastanawiałbym się nad 175. Z kolei, też większość z Was ma felgi 14''. Z czego to wynika? Czy 13'' są z jakichś powodów złe lub gorsze? Podsumowując, dla bezpieczeństwa, właściwości jezdnych, komfortu, itd. lepiej 13'' czy 14''? -
Jeżeli chodzi o szerokość opon to wszystko zależy od
pojemności silnika,wiadomo że do 1,0 swifta nie
założysz 175/60/13 lub jeszcze lepiej 185/55/13 bo
zajedziesz silnik(spalanie)eeee? co?? przesadzasz zdecydowanie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
,jeżeli masz 1,3 to
można pokusić sie o 165/65/13 ale ja osobiście
śmigam na 155/70/13, mam wprawdzie w planach
wrzucić alusy 14' ale opony napewno wtedy nie bedą
szersze niż 175/60/14.Pozatym musisz sie liczyć
również z tym że zbyt szeroka opona wpływa
negatywnie na zużycie zawieszenia no i oczywiście
na spalanie paliwa.To tyle o oponach,wiem o czym
mówie ponieważ prowadze serwis opon.a ja wiem o czym mowie bo jezdzilem w 1,0 na szerszych 13'<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dzięki za podpowiedzi.
A tak drążąc temat, czy lepiej jaździć na felgach 13'' (
takich jak mam w tej chwili), czy przerzucić się na
14''? Z tego co piszecie, to macie strasznie duże
opony. Nie mam zamiaru się ścigać, owszem, lubię
jeździć dość szybko. Ale na pewno nie założę opon
185, bo są moim zdaniem za wielkie.dlaczego 185 za wielkie? szersza opona=wieksza przyczepnosc=bezpieczniej
zastanawiałbym się nad 175. Z kolei, też większość
z Was ma felgi 14''.jesli na pewno nie zdecydujesz sie na 185, to 175/60/14 to dobry kompromis<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Z czego to wynika? Czy 13'' są
z jakichś powodów złe lub gorsze? Podsumowując, dla
bezpieczeństwa, właściwości jezdnych, komfortu,
itd. lepiej 13'' czy 14''?po pierwsze: 14 duzo lepiej wygladaja <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> po drugie: 13 to tylko 13<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ja na przyklad na 13 stalowych jezdze zima (na seryjnych gumach 155, choc wg mnie sa jednak za waskie), 14 w swifcie powinny byc w zasadzie seryjne <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> zasadniczo lepsze prowadzenie, ciut lepszy komfort i male przeklamania licznika = 14'<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dzięki za podpowiedzi.
A tak drążąc temat, czy lepiej jaździć na felgach 13'' (
takich jak mam w tej chwili), czy przerzucić się na
14''? Z tego co piszecie, to macie strasznie duże
opony. Nie mam zamiaru się ścigać, owszem, lubię
jeździć dość szybko. Ale na pewno nie założę opon
185, bo są moim zdaniem za wielkie. Długo
zastanawiałbym się nad 175. Z kolei, też większość
z Was ma felgi 14''. Z czego to wynika? Czy 13'' są
z jakichś powodów złe lub gorsze? Podsumowując, dla
bezpieczeństwa, właściwości jezdnych, komfortu,
itd. lepiej 13'' czy 14''?na 14" poprostu lepiej się prowadzi <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
ja dzięki kolegom z kącika dowiedziałem się, że moje GTi ma za dużą średnicę tarczy hamulcowej (250mm) przez co felga 13" po prostu okazuje się zbyt mała, więc nawet dojazdówkę muszę mieć 14" <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
ja dzięki kolegom z kącika dowiedziałem się, że moje GTi
ma za dużą średnicę tarczy hamulcowej (250mm) przez
co felga 13" po prostu okazuje się zbyt mała, więc
nawet dojazdówkę muszę mieć 14"No ale Ty masz Gti a kolega ma zwyklego sedana. Jesli to 1.3 to on seryjnie powinien miec 13" i opony 155 szerokie. Oczywiscie 14" i szerokie gumy wygladaja duzo lepiej ale oprocz kilku zalet maja tez swoje wady...
Np. szersze opony to wieksze opory toczenia, wyzsze spalanie, gorsza jazda po koleinach, latwiejsze wystapienie aqua-planningu itp. 14" kola to slabsze przyspieszenie, przy zbyt wysokich oponkach dodatkowo przeklamania na liczniku lub mozliwosc ocierania itp.
Ale ja i tak wsadze sobie 14" i oponki 175... Zalet jest chyba wiecej <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> -
eeee? co?? przesadzasz zdecydowanie
,jeżeli masz 1,3 to
a ja wiem o czym mowie bo jezdzilem w 1,0 na szerszych 13'widze że kolega sie delikatnie ze mnie nabija <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> ale to że ty jeździłeś na szerszych 13' to wyłącznie sprawa gustu,jednak klubowicz który pytał o oponki chciał znać zalety i wady różnych rozmiarów opon, no wiec je przedstawiłem.a osobiście kiedyś jeździłem kadetem na 195/60/15 i powiem że na naszych drogach to istna tragedia,ale wybór należy do każdego z osobna.wyznaje taką zasade : na zime wąska opona ale nieco wyższa(dobrze wgryza sie w śnieg), na lato czysta dowolność jednak w granicach rozsądku.
-
ja w przyszłości będę planował może coś więcej niż 185/55 R14.
Ten rozmiar mnie trochę boli, bo w Seicento 1,1 miałem 175/50 R14 i nie narzekałem - jeździł praktycznie tak jak na zimówkach 155/65 R13. Natomiast dystanse 17mm w połączeniu z oponami 175/50 R14 dawały rewelacyjny efekt! Jechało się zupełnie nie jak Seicento <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Na 155 R13 powyżej 150 kph rzucało na wszytstkie strony, a przy zestawie 175 R14+dystanse jak pochodziło pod 170 kph to nawet nie najgorzej się jechało <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
ja w przyszłości będę planował może coś więcej niż
185/55 R14.
Ten rozmiar mnie trochę boli,Felgi, ktore dostalez z autem maja lekko zanizone ET - auto wyglada i jezdzi jakby mialo dystase 10 mm .... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Felgi, ktore dostalez z autem maja lekko zanizone ET - auto wyglada i jezdzi jakby mialo dystase
10 mm ....<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
tylko chyba ktoś zapomniał ich umyć po sezonie letnim <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />btw-> dopiero dzisiaj odebrałem kable WN <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> i przy okazji łożysko... o cenie łożyska to już mi się nawet nie chce pisać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ale chociaż jest takie jak montowała fabryka <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
dodatkowo trza zamontować tulejki wahaczy (te gówniane JC <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)a właśnie - kupowałeś może pasek rozrządu na Przędzalnianej (przy Tuwima)? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
tam jest taki sprzedawca, który aż się ślini jak widzi GTi <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
tylko chyba ktoś zapomniał ich umyć po sezonie letnim
btw-dodatkowo trza zamontować tulejki wahaczy (te
gówniane JC )
a właśnie - kupowałeś może pasek rozrządu na
Przędzalnianej (przy Tuwima)?wroblewskiego (JC)
tam jest taki sprzedawca, który aż się ślini jak widzi
GTisporo osob sie slini na widok gti <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
wroblewskiego (JC)
jak będziesz coś kupował do Sonaty to proponuję skontaktować się z tym gościem z Przędzalnianej (tel.poszedł na priv). Ale najlepiej z nim osobiści się dogadywać. Zwłaszcza jak mu się Twoje auto spodoba, to już można z nim negocjować ceny <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Z łożyskiem ostrzegał mnie, że przychodzi w paczce i dopiero jak otworzy, to się okaże, czy jest Koyo czy JC czy jeszcze co innego.... ale gość był na tyle wporządku, że zadzwonił do hurtowni do znajomka który pogrzebał w tych łożyskach i znalazł Koyo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Poza tym np. pasek Gates - cena wyjściowa 220 zł. Po krótkiej rozmowie za 300 zgodził się sprzedać pasek + oryginalny, fabryczny napinacz <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Ale i tak chyba wrzucę Contitecha, którego będę miał za jakieś 140 zł <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
widze że kolega sie delikatnie ze mnie nabija
zartujesz? po prostu pisze swoja opinie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
ale to że
ty jeździłeś na szerszych 13' to wyłącznie sprawa
gustu,jednak klubowicz który pytał o oponki chciał
znać zalety i wady różnych rozmiarów opon, no wiec
je przedstawiłem.a osobiście kiedyś jeździłem
kadetem na 195/60/15 i powiem że na naszych drogach
to istna tragedia,ale wybór należy do każdego z
osobna.a mial wspomaganie? bo zgadzam sie ze opona szersza niz 175 bez wspomagania to troche meczarnia (sczegolnie w miescie)
wyznaje taką zasade : na zime wąska opona
ale nieco wyższa(dobrze wgryza sie w śnieg), na
lato czysta dowolność jednak w granicach rozsądku.i sie zgadzam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
jak będziesz coś kupował do Sonaty to proponuję
skontaktować się z tym gościem z Przędzalnianej
(tel.poszedł na priv). Ale najlepiej z nim osobiści
się dogadywać. Zwłaszcza jak mu się Twoje auto
spodoba, to już można z nim negocjować cenykojarze namiar (slyszalem kiedys) ale sklepu nie znam ... dzieki <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
dlaczego 185 za wielkie? szersza opona=wieksza przyczepnosc=bezpieczniej
Lepsza przyczepnośc tylko na suchym.
szersza opona = wieksze opory toczenia = większe spalanie -
Lepsza przyczepnośc tylko na suchym.
szersza opona = wieksze opory toczenia = większe
spalanieno ja mowie o letnich. co do spalania to wzrasta oczywiscie, chociaz nie tak dramatycznie
-
zartujesz? po prostu pisze swoja opinie
ale to że
a mial wspomaganie? bo zgadzam sie ze opona szersza niz 175 bez wspomagania to troche meczarniaWiesz,z tą męczarnią to jest tak, jakiś czas temu jeździłem kadetem na 195/60/15 nie było aż tak źle, pozatym od kilku lat jeżdze dostawczym mercedesem L407 ładowność max. 2 tony oczywiście żeby było śmieszniej to auto jest również bez wspomagania, tu to dopiero jest hardcore ale wszystko zależy od tego ile masz pary w łapach <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> ja nie narzekam, 6 lat siłowni przyzwyczaiło mnie do takich spartańskich warunków,zresztą takie auto jest tylko dla prawdziwych facetów <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />pozdro
-
zresztą takie auto jest tylko dla
prawdziwych facetów pozdro
i szerokie fele są dla prawdziwych facetów <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ,
a bede teraz od lata pierwszy sezon jezdzic na 185/50R14 ; uwazam ze nie jest to wcale za duzo,dla mnie akurat, natomiast uwazam ze jak na sedana 155/70R13 to zdecydowanie za malo, jeszcze na serii daja fatalne opony klebera i rezultat jest taki ze auto na zakretach bardzo słabo se daje rade -
no ja mowie o letnich. co do spalania to wzrasta oczywiscie, chociaz nie tak dramatycznie
No ale w lecie (lub na wiosnę lub w jesieni) też czasem pada deszcz i co wtedy z tą lepszą przyczepnością?
Spalanie wzrasta na tyle, że jest takie samo jak w zimie przy węższych oponach i dłuższych odcinkach pokonywanych na ssaniu. -
Spalanie moze troche wzrasta; ale nadal auto mało pali.
Poza tym mi sie wydaje ze z szerszymi oponami będzie bezpieczniej, ja w kazdym razie nie mam zaufania do moich 155 (kleber) już pare wałków miałem : np lekko spadł deszcz i przy hamowaniu tak mi dupą zarzuciło ze na pas obok najechałem. Mysle ze szersza opona=większa przyczcepnośc=mniejsza droga hamowania.Tylko ze łatwiej auto kaczki będzie na kałużach robić: <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ja w każdym razie uważam ze 155/70/13 na sedana to zdecydowanie za mało; a i mniejszemu hatchbackowi tez powinein mieć szersze lacze.. poza tym dla prawdziwych twardzieli 185 to mało <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />No ale w lecie (lub na wiosnę lub w jesieni) też czasem pada deszcz i co wtedy z tą lepszą
przyczepnością?
Spalanie wzrasta na tyle, że jest takie samo jak w zimie przy węższych oponach i dłuższych
odcinkach pokonywanych na ssaniu.