Rally Sochaczew
-
No ja nie uważam że przekonywanie jego to dobra sprawa. Bo jeśli on powie gdzie to będzie to
niektórzy przejadą to trylion razy i nauczą się na pamięć, a inni ani razu bo będą mieli
daleko. Powinien być po prostu wcześniej przejazd zapoznawczy.To się zrobi ogromny bałagan. Pewnie dostaniemy itinerery na odprawie i ten kto będzie ambitny to pojedzie do sochaczewa, a rekreacyjni przyjadą następnego dnia na start, a przed OS-em będą iść 3 km na zapoznaniu i się spóźnią naPKC, który i tak zostanie odwołany z powodu zbyt licznych spóźnień.
-
Ja jestem za tym żeby się jaknajwięcej najeździć. Powinno być tak że start o 11 z Sochaczewa, a itinerery na odprawie. Może przyszło by więcej osób i Witek mógłby coś powiedzieć w spokoju. Wtedy wszyscy by wstali o 5 rano, ruszyli na Sochaczew, zabezpieczyli sobie OS i przetrenowali go porządnie. Jeśli start jest z Warszawy to takie rozwiązanie nie ma sensu. Nie wiem jak Witek to ułoży. Mam nadzieję że na wszystko znajdzie się czas. Według mnie powinno być tak jak w Brodnicy. Wszyscy wszystko wiedzą, a wójt gminy i tak się nie obraża, bo OS nie jest przez wieś tylko przez pole, a jak się trenuje po polach to nawet gliniarze się nie czepiają.
-
Już będę widział jak ktoś wstanie o 5 rano i pojedzie potrenować oes. Szczególnie wierzę w to że ktoś to zabezpieczy jak będzie trenował <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Człowieku czy Ty w cuda wierzysz?? Jedynym rozsądnym sposobem na opis tej trasy aby było dla każdego sprawiedliwie to możliwość jednego przejazdu przed startem. Tak jak do superpróby na innych KJSach u Witka.
-
Już będę widział jak ktoś wstanie o 5 rano i pojedzie potrenować oes. Szczególnie wierzę w to że
ktoś to zabezpieczy jak będzie trenował Człowieku czy Ty w cuda wierzysz?? Jedynym
rozsądnym sposobem na opis tej trasy aby było dla każdego sprawiedliwie to możliwość
jednego przejazdu przed startem. Tak jak do superpróby na innych KJSach u Witka.Zapoznanie przed super-próbą jest tylko nudne dla publiczonści, a i tak nic nie wnosi, bo po próbie można się przejść pieszo, jak po każdej SL-ce. A myślę że znalazłoby się kilku ambitnych zawodników, którzy wstaliby wcześniej i pojechali na zapoznanie. Przyjechałoby kilka do kilkunastu samochodów, zawsze ktoś by stał na mecie i zatrzymywał samochody wjeżdżające z przeciwka. Do Brodnicy przyjechałem w czwartek, a w piątek w południe były już prawie wszystkie samochody. Ja jeździłem sam na zapoznaniu, ale wieczorem planowałem pojechać jeszcze raz i sprawdzić opis na szybko, kiedy będzie więcej załóg i ktoś bedzie obstawiał metę.
-
Rafałku zrób ty dziecko licencje i zacznij jezdzic w Pucharze PZM. Tam sie wyszalej a jak Ci tego by bylo malo to przenies sie na mistrzostwa polski tam juz sa dosyc szybkie proby. Gdy sie Tobie i tam znudzi mozesz pojsc dalej ME i dalej MS.
Ps
Nie zyczac Tobie zle, jak porzadnie wydzwonisz ze Ci np. plomby z zebow powypadaja a autko z dobra klatka bedzie zajmowalo o 2/3 objetosci mniej niz w pierwowzorze to mysle ze sie przestaniesz tak wymądrzac. To sa rajdy dla amatorow i jak jakis zawodnik bedzie trenowal przed rajdem i niech sie zabije to pomysl co sie stanie. My jako organizatorzy musimy myslec o waszym bezpieczenstwie a wy czasem o tym zapominacie. Nie przeceniaj swoich mozliwosci.Caly czas w rajdach sie mowi o nielegalnym zapoznaniu a ty tu do tego namawiasz
Wszyscy musza miec rowne szanse
Przepraszam ze poruszylem tak na forum ale uwazasz ze wszyscy jezdza tak jak ty a rzeczywistosc jest zupelnie inna.
Ps2
Pomsl o tym PZMocie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Nie obrazaj sie na mnie bron boze bo takie jest moje zdanie
Sebastian Bogacki (Automobilklub Centrum)
-
Nie wiem jakie masz poglądy na temat bezpieczeństwa, ale mi się wydaje że jeśli puścicie zawodników po 1 przejeździ zapoznawczym na trasę odcinka, gdzie będą się ścigać o punkty, puchary i nagrody to może się to źle skończyć. Niektórzy, może nawet większość z nas trenuje gdzieś po mało uczęśczanych polnych drogach. Z tego co wiem, to wasz mini OS jest właśnie taką drogą. Jeśli przebiega po terenia zabudowanym to rzeczywiście nie powinniście dopuścić do treningu, ale jeśli jest w otwartym terenie i miejscowi się tam spotykają na treningi to w czym problem? Dobrzy zawodnicy po 1-krotnym przejeździe mogą ocenić z jaką predkością wejść w zakręt i jakim torem go pokonać. To jednak wymaga doświadczenia, jakiego żaden ze startujących w KJS-ach nie posiada. Mało tego. To samo dotyczy zawodników z pucharu PZM-otu i większości z RSMP. Możesz mówić że gdyby od początku jeździli na opis to by dalej zaszli, ale nie wiadomo ile samochodów by skasowali, i czy wogóle by to przeżyli. Może mam małe doświadczenie, ale jedyny raz kiedy opusciłem trasę na KJS-ie zdarzył się na próbie, z którą nie mogłem się wcześniej zapoznać.
Kolejna sprawa to te równe szanse o których mówisz. Tak się składa że pokazywałem Witkowi miejsce na mini OS do rajdu w Mszczonowie. Nie wiem czy to dojedzie do skutku, ale jeśli tak to jak można mówić o równych szansach, jeśli tylko ja i może kilku innych wcześniej trenowałem na tej drodze.
Jak rozmawiałem z Witkiem to obawy były takie, że na treningu zniszczymy drogę. Nie będę się tu wypowiadał bo nie wiem po jakiej nawierzchni idzie OS. Mogę tylko powiedzieć że Brodnickie szutry wytrzymały, a zapoznawały się z trasą prawie wszystkie załogi. -
Jak rozmawiałem z Witkiem to obawy były takie, że na treningu zniszczymy drogę. Nie będę się tu wypowiadał bo nie
wiem po jakiej nawierzchni idzie OS. Mogę tylko powiedzieć że Brodnickie szutry wytrzymały, a zapoznawały się z
trasą prawie wszystkie załogi.hmmm khmmm ten tego prosze o mapke dojazdu na wiosne to troszku poryjem i puzniej cos zasiejem
a tak naprawde tor szczaki co tam sie nie dzieje ile tam autek sie przetoczylo i zeby sie cos zniszczylo a gdzie tam moze troszke poszezylo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Nie wiem jakie masz poglądy na temat bezpieczeństwa, ale mi się wydaje że jeśli puścicie zawodników po 1 przejeździ
zapoznawczym na trasę odcinka, gdzie będą się ścigać o punkty, puchary i nagrody to może się to źle skończyć.Ty weź se załóż własny automobilklub to będziesz pozwalał wszystkim trenować ile chcą. Ja uważam że to jest bez sesnu. Mi by nawet praca nie pozwoliła na pojechanie tam wcześniej i trenowanie. Więc jaka tu sprawiedliwość. Ty byś przejechał trasę powiedzmy 5 razy a ja ani razu.
I wogóle podniecasz się jakbyś był najlepszym kierowcą w Warszawie. I daj spokój z tą Brodnicą. Nie musisz się wszystkim chwalić że tam startowałeś. Nie podoba Ci się KJS w Centrumie to nie startuj a nie zrzędzisz jak baba.
-
My się nie dogadamy więc skończmy tę dyskusję. Dla ciebie KJS to zupełnie co innego niż dla mnie.
-
Dokładnie. Bo dla mnie KJS jest możliwością sprawdzenia moich umiejętności w miłej atmosferze. A Ty tą atmosferę psujesz. I nie jest to tylko moje odczucie ale również wielu osób jakie znam, które startują w KJSach. Jeśli chcesz coś zmienić wstąp do automobilklubu i próbuj. A takie agitacje na forum i tak nic nie dadzą.