Wyciek oleju od strony aparatu zapłonowego
-
NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalnynapisał 6 sty 2005, 13:52 ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof 11 wrz 2016, 18:48
gorzej jak cieknie w aparacie ale tez do zrobienia:)
Mi cieknie z aparatu już ...póltora roku. ;-)
Kilka miesięcy temu kupiłem simering, ale jakoś czasu nie moge nzależść na wymiane. I imadła nie mam... -
marwi Użytkownik archiwalnynapisał 6 sty 2005, 14:48 ostatnio edytowany przez marwi 11 wrz 2016, 18:48
Mi cieknie z aparatu już ...póltora roku. ;-)
Kilka miesięcy temu kupiłem simering, ale jakoś czasu
nie moge nzależść na wymiane. I imadła nie mam...potrzbny bedzie tez dobry młotek i cieńki wybijak. Naprawde trzeba sie mocno naszarpac zeby go rozebrac....ale za to koszt koszt czesci w cenie <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> (łacznie simmering + łozysko).... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalnynapisał 6 sty 2005, 15:06 ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof 11 wrz 2016, 18:48
potrzbny bedzie tez dobry młotek i cieńki wybijak. Naprawde trzeba sie mocno naszarpac zeby go
rozebrac....ale za to koszt koszt czesci w cenie (łacznie simmering + łozysko)....Ale chyba łozyska wymieniać nie trzeba??? Wystarczy sam simering no nie?
-
marwi Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2005, 07:41 ostatnio edytowany przez marwi 11 wrz 2016, 18:48
Ale chyba łozyska wymieniać nie trzeba??? Wystarczy sam
simering no nie?powiem tak...skoro miałem juz rozebrane, a łozysko nie pamietam dokładnie, ale chyba mniej niz 5 zł kosztowało (wszystko kupowane w hurtowni uszczelniaczy i łozysk dlatego tak tanio) to postanowiłem wymienic, jednakze nowe było za ciasne i załozyłem spowrotem stare. Nie bede ryzykował zerwania rozrzadu przez nadgorliwość. Niemniej jesli auto ma spory przebieg to mozna rozwazyć wymiane łozyska.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2005, 13:56 ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof 11 wrz 2016, 18:48
powiem tak...skoro miałem juz rozebrane, a łozysko nie pamietam dokładnie, ale chyba mniej niz 5
zł kosztowało (wszystko kupowane w hurtowni uszczelniaczy i łozysk dlatego tak tanio) to
postanowiłem wymienic, jednakze nowe było za ciasne i załozyłem spowrotem stare. Nie bede
ryzykował zerwania rozrzadu przez nadgorliwość. Niemniej jesli auto ma spory przebieg to
mozna rozwazyć wymiane łozyska.Uch. Bo już myślałem że łożysko trzeba też wymieniać.
Nie mam czasu sie za to zabrać. Simering czeka i czeka. Chyba do wiosny... -
NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalnynapisał 14 sty 2005, 18:30 ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof 11 wrz 2016, 18:48
Uch. Bo już myślałem że łożysko trzeba też wymieniać.
Nie mam czasu sie za to zabrać. Simering czeka i czeka. Chyba do wiosny...Dzisiaj sie zabrałem. Ale po 4 godzinach poddałem się. Nie idzie wybić bolca z tego kółeczka napędzającego. Zapieczone. Nerwica człowieka by wzieła. Więc tylko wymyłem wszystko i poskręcałem...
-
marwi Użytkownik archiwalnynapisał 17 sty 2005, 14:52 ostatnio edytowany przez marwi 11 wrz 2016, 18:48
Dzisiaj sie zabrałem. Ale po 4 godzinach poddałem się.
Nie idzie wybić bolca z tego kółeczka
napędzającego. Zapieczone. Nerwica człowieka by
wzieła. Więc tylko wymyłem wszystko i
poskręcałem...Idzie idzie.....tez bylem bliski dania sobie spokoju.......az sie wybijaki gieły tak mocno siedzi.
-
marwi Użytkownik archiwalnynapisał 17 sty 2005, 14:52 ostatnio edytowany przez marwi 11 wrz 2016, 18:48
Dzisiaj sie zabrałem. Ale po 4 godzinach poddałem się.
Nie idzie wybić bolca z tego kółeczka
napędzającego. Zapieczone. Nerwica człowieka by
wzieła. Więc tylko wymyłem wszystko i
poskręcałem...idzie...miałem to samo........
-
NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalnynapisał 17 sty 2005, 21:30 ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof 11 wrz 2016, 18:48
Idzie idzie.....tez bylem bliski dania sobie spokoju.......az sie wybijaki gieły tak mocno
siedzi.... mi zjechał młotek, na tuleje od aparatu co wchodzi w głowice. To aluminium chyba, troszeczke uszkodziłem kant.... Po tym "złym znaku" dałem sobie spokój...
Wymyłem. Jak będzie wiele oleju wypuszczać to może zrobię jeszcze jedno podejście...
-
wuwu Użytkownik archiwalnynapisał 19 sty 2005, 19:17 ostatnio edytowany przez wuwu 11 wrz 2016, 18:48
ja już jestem "po"- nowy simering, ciekawe czy będzie dalej ciekło <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
nanbu Użytkownik archiwalnynapisał 14 paź 2006, 16:38 ostatnio edytowany przez nanbu 11 wrz 2016, 18:48
ja już jestem "po"- nowy simering, ciekawe czy będzie dalej ciekło
A ja jestem przed, łożysko już mam. Znasz może wymiary tego zimeringa <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Burn Użytkownik archiwalnynapisał 15 paź 2006, 07:32 ostatnio edytowany przez Burn 11 wrz 2016, 18:49
Właśnie mi tez zaczeło kapac:) ma ktos wymiary tych uszczelek bo sa 2:)