Stało się :(
-
W 3mieście wielka ślizgawka...
Jadę sobię wolno prawym paskiem, przede mną 3 autka, nagle pierwsze hamuje, drugie oczywiście wpada w nie, trzecie wpada w drugie. W ostatnim momencie przed wpadnięciem w punciaka odbiłem w lewo i niestety zatrzymałem się na krawężniku <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
Jutro jadę do mechanika bo autko znosi mi na lewą stronę, mam nadzieję, że to tylko zbieżność...
Dam znać jak będę wiedzieć więcej
UWAŻAJCIE NA DROGACH! -
Niestety to nie tylko zbieżność...
Wygiął się również wachacz:( Nie ma to jak dobry prezent na święta...
BTW, 200złotych za wszystko (łącznie z ustawieniem zbieżności) to dobra cena? -
W 3mieście wielka ślizgawka...
Jadę sobię wolno prawym paskiem, przede mną 3 autka,
nagle pierwsze hamuje, drugie oczywiście wpada w
nie, trzecie wpada w drugie. W ostatnim momencie
przed wpadnięciem w punciaka odbiłem w lewo i
niestety zatrzymałem się na krawężniku
Jutro jadę do mechanika bo autko znosi mi na lewą
stronę, mam nadzieję, że to tylko zbieżność...
Dam znać jak będę wiedzieć więcej
UWAŻAJCIE NA DROGACH!Proszę przyjąć moje kondolencje <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Dzisiaj u mnie na mieścinie też było ślisko trochę zadem bujało ale na szczęscie nigdzie nie przyłożyłem -
A ja się przejmowałem!
Niewiem co jest ale to najwyraźniej fatum...
Przejmowałem się głupim wachaczem, podczas gdy teraz mam do wymiany drzwi przednie, nadkole i zderzak:(
Koleś wpadł w poślizg i skodą favorit wleciał w mój prawy bok <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
A tak się cieszyłem, że już wszystko zrobione, a tu znowu problem...<img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
Uszkodzenia są na szczęście na tyle niewielkie, że da się jeździć, lecz jak będzie się wymieniać to prawdopodobnie wszystko pójdzie do wymiany (no może drzwi uda się wyprostować)
Nie ma co gadać, to najbardziej pechowe święta w historii... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Pozdrawiam forumowiczów i życzę gumowych przeciwników na drodze. -
A ja się przejmowałem!
Niewiem co jest ale to najwyraźniej fatum...
Przejmowałem się głupim wachaczem, podczas gdy teraz mam
do wymiany drzwi przednie, nadkole i zderzak:(
Koleś wpadł w poślizg i skodą favorit wleciał w mój
prawy bok
A tak się cieszyłem, że już wszystko zrobione, a tu
znowu problem...
Uszkodzenia są na szczęście na tyle niewielkie, że da
się jeździć, lecz jak będzie się wymieniać to
prawdopodobnie wszystko pójdzie do wymiany (no może
drzwi uda się wyprostować)
Nie ma co gadać, to najbardziej pechowe święta w
historii...
Pozdrawiam forumowiczów i życzę gumowych przeciwników na
drodze.Współczuje ponownie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Ale tą Frytką to nie łupnął kolega klubowy ??
-
Współczuje ponownie
Dzięki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Ale tą Frytką to nie łupnął kolega klubowy ??
Jeździ w kjs'ach, ale niewiem czy gdzieś się udziela...