[moje auto] Świstak 1.0 by Waligóra :)
-
te wachacze
poprzeczne to była masakra jeden musiałem uciąć na sworzniu ale z tego dawcy miałem
zapas więc spokoMnie jutro czeka wymiana tulejki w tym wahaczu, od strony piasty - do tego mam zamiar nie ruszać tych śrub przy nadwoziu
Będzie się działo
-
wycisnąć te gumy to możesz na imadle bez problemu tylko żeby puściło przy piaście
-
wycisnąć te gumy to
możesz na imadle bez problemu tylko żeby puściło przy piaściePrzy piaście mi się odkręci spokojnie, bo 2 miesiące temu wymieniałem tuleję wahacza (tego dużego) przy piaście, więc śrubę na tulejce tego małego wahacza też odkręcałem i wahacz z tamtej strony schodził. Tylko właśnie przy okazji rozwaliłem tulejkę w tym wahaczyku i teraz trzeba zmienić
-
Jutro może w dzień strzele jakieś fotki lepsze aparatem coś pokażę jak wygląda ten czerwony litrowy diabeł
-
nigdzie nie ma napisane ze co 10kkm się zmienia olej.
się przyjęło tak i tyleI tu się Karolu mylisz i to bardzo!
Wystarczy poczytać co napisali w instrukcji obsługi. -
Jutro może w dzień
strzele jakieś fotki lepsze aparatem coś pokażę jak wygląda ten czerwony litrowy
diabełczekamy zatem
-
Na pierwszym zdjęciu strasznie śmiesznie wygląda na tych felgach zupełnie jakby to były jakieś 16"...
-
Dużo się podniósł przez te felgi ale podobają mi się strasznie
-
Dużo się podniósł
przez te felgi ale podobają mi się strasznieA jak sobie osiągi zmulasz przez nie...
-
Oj nie aż tak bardzo
-
Oj nie aż tak
bardzojak by tu nikt nie miał swifta, to może by Ci uwierzył
-
nigdzie nie ma napisane ze co 10kkm się zmienia olej.
się przyjęło tak i tyleJest jest napisane, tylko w jednych przypadkach instrukcja mówi o 10tys, a w innych co 15tys.
Ja wymieniam co 10tys i nie rujnuje mi to portfela
Tak czy inaczej wymiana co 20 tys, to jednak za długi okres.
-
Jest jest napisane,
tylko w jednych przypadkach instrukcja mówi o 10tys, a w innych co 15tys.To nie ja napisałem, że nigdzie tak nie napisali...
-
To nie ja
napisałem, że nigdzie tak nie napisali...oj tam oj tam ..... zacytowałem none tylko, że z Twojego posta
-
Jakieś rady do wyciągania nadkoli ? Chciałbym to zrobić maszynką i w miarę bezinwazyjnie robił ktoś?
-
nie wyciagniesz nadkoli maszynka sluzy do rollowania rantow (zaginania ich) kup sprezyny -40 wtedy na tyle same sie schowaja a na przodzie lekko rozwiercisz otwory w amortyzatorach zeby sie zrobil delikatny negatyw, wtedy powinno sie wszystko pochowac
-
nie schowają się bo haczą już felga by musiała wejść w nadkole z 2 cm teraz na dziurach mi dobija o nadkole ; (
-
Kozacko wygląda, tylko z przodu trzeba zapodać jakieś -40 mm, bo się motorówka robi
Zawsze można jakieś poszerzenia dokręcić plastikowe, tak jak np. w Golfie II
-
ale widzisz tu jest problem że one wystaja za bardzo i haczą o nadkole z przodu nie jest aż tak źle ale tył to masakra jak jadę po w miarę prostej drodze to muszę 90 jechać ; (
[img:center]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=...&permPage=1[/img]
-
ale widzisz tu jest
problem że one wystaja za bardzo i haczą o nadkole z przodu nie jest aż tak źle ale
tył to masakra jak jadę po w miarę prostej drodze to muszę 90 jechać ; (Jeśli tak to pogoń te felgi i dystanse i kup kółka podchodzące do Swifta