"buczy" tyl
-
Po wymioanie bebna wraz z nowymi lozyskaim wsi bylo okey , ale nei starczylo wtedy kasy na szczeki a byly kiepsciutkie wiec teraz zamienilem co sie okazalo szczeki sa tak spasowane <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ze samerugalator wogle nie jest rozkrecony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ,i co zauwazylem skrecilem wsio moze troszke ociera i sie grzeje ale co zrobic jakos bedzie, ale co nawazniejsze i denerwujace beben "buczy" , moze nawet to lozysko co to moze byc i co poradzice???
-
Po wymioanie bebna wraz z nowymi lozyskaim wsi bylo
okey , ale nei starczylo wtedy kasy na szczeki a
byly kiepsciutkie wiec teraz zamienilem co sie
okazalo szczeki sa tak spasowane ze samerugalator
wogle nie jest rozkrecony ,i co zauwazylem
skrecilem wsio moze troszke ociera i sie grzeje ale
co zrobic jakos bedzie, ale co nawazniejsze i
denerwujace beben "buczy" , moze nawet to lozysko
co to moze byc i co poradzice???Przypiłuj szczęki w miejscu styku z cylinderkiem, a buczą pewnie łożyska. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Przypiłuj szczęki w miejscu styku z cylinderkiem, a
buczą pewnie łożyska.prawda, łożyska i nowe mogą być wadliwe
-
Po wymioanie bebna wraz z nowymi lozyskaim wsi bylo okey , ale nei starczylo wtedy kasy na
szczeki a byly kiepsciutkie wiec teraz zamienilem co sie okazalo szczeki sa tak spasowane
ze samerugalator wogle nie jest rozkrecony ,i co zauwazylem skrecilem wsio moze troszke
ociera i sie grzeje ale co zrobic jakos bedzie, ale co nawazniejsze i denerwujace beben
"buczy" , moze nawet to lozysko co to moze byc i co poradzice???Po pierwsze mam nadzieje że popuściłeś samoregulatory (napisałeś że nie jest rozkręcony więc pewnie go popuściłeś).
Pasowało by zlikwidować rant na bębnach (o ile jest) - ja do tego zawsze używam szlifierki kątowej
Jeśli przed wymianą szczęk nie buczało więc nie będą to łożyska. Zapewne szczęki ocierają o rant bębna i według mnie jest to powodem owego buczeniaPOZDRAWIAM
-
Po pierwsze mam nadzieje że popuściłeś samoregulatory
(napisałeś że nie jest rozkręcony więc pewnie go
popuściłeś).
Pasowało by zlikwidować rant na bębnach (o ile jest) -
ja do tego zawsze używam szlifierki kątowej
Jeśli przed wymianą szczęk nie buczało więc nie będą to
łożyska. Zapewne szczęki ocierają o rant bębna i
według mnie jest to powodem owego buczenia
POZDRAWIAMBebeny maja 1 tydziem, lozyska rowniez, szczeki maja ba-- 2 dni , samoregulator skrecony do konca szczeki opieraja sie o cylinedrki, bedzie trza szlifu szlifu , bo za mocno grzeja bebny boje sie ze prezegrzeje bebny dodam ze kolo obraca sie ladnie tylko gdzie niegdzie slychacz ze szczeki "tra" , moze zostawic ??. O rancie nie ma wogole mowy.
A odnoscie lozyska zauwazylem ze podkladka opierajaca sie o lozysko i o nakretke piasty jest zwichrowana lozysko jest dobrze dokrecone ale czy ta podkladka mial by jakis wplyw "na skutecznosci" calego polaczenia ??? -
prawda, łożyska i nowe mogą być wadliwe
Na 99% wada montażu. Uderzenie młotkiem, za mocne dokręcenie, krzywy czop itp. itd.
-
Bebeny maja 1 tydziem, lozyska rowniez, szczeki maja ba-- 2 dni , samoregulator skrecony do
konca szczeki opieraja sie o cylinedrki, bedzie trza szlifu szlifu , bo za mocno grzeja
bebny boje sie ze prezegrzeje bebny dodam ze kolo obraca sie ladnie tylko gdzie niegdzie
slychacz ze szczeki "tra" , moze zostawic ??. O rancie nie ma wogole mowy.A odnoscie lozyska zauwazylem ze podkladka opierajaca sie o lozysko i o nakretke piasty jest
zwichrowana lozysko jest dobrze dokrecone ale czy ta podkladka mial by jakis wplyw "na
skutecznosci" calego polaczenia ???Nie wiem dokładnie co może być powodem ale ja bym jeszcze kupił nowe samoregulatory i podkładkę od łożyska (nieduży koszt a może to być powodem). Mam nadzieję że wszystko złożyłeś tak jak należało <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />