Mój durszlak Sedan 1.6 4WD
-
Chciałbym uporać
się z blachą to na początek, a potem może głowica z gti, nic nie planuje.Czyli jakieś graty po GTi'kach zostały?
-
moze nie bedzie wygladac jakoś mega estetycznie ale mocno i solidnie raczej powinno być
auto ma LPG? Jak na takiego "szrota" to obowiązkowa modyfikacja , będzie tanie w utrzymaniu i wyjedzie z każdej zaspy zimą
-
Jakie środki dajesz bądź jakie możesz polecić do zabezpieczenia spawów przed rudą?
-
renowacja takiego auta i lpg to troche nie tu
-
Niby dlaczego?
-
zabezpieczenie:
1. 2x podkład reaktywny -oczywiście wewnątrz i zewnątrz
2. Epoksydowa farba ceramiczna -wewnątrz również
3. Mastyka w miejscu spawów
4. Jakieś badziewie typu baranek
5. W każdą dziurę, profil, podłużnice próg itp tectyl shella.
Po takim zabiegu autko powinno jeszcze po śmigać ładnych kilka lat. -
Lpg jest i na razie zostaje, co będzie w przyszłości zobaczymy. Ogólnie przy modyfikacjach silnika to dobra opcja szczególnie gdy ma się blosa i nie wystrojoną elektronikę silnika.
Ale tak jak powiedziałem, najpierw blacha potem się zobaczy. -
Czyli jakieś graty
po GTi'kach zostały?Zostało, kilka silników, parę głowic, masa osprzętu, zawieszenia, felgi, pierdoły.
-
Zostało, kilka
silników, parę głowic, masa osprzętu, zawieszenia, felgi, pierdoły.Czyli coś stworzyć da radę.
-
Myślę że się da a marzeniem zostaje samuraj z G13B na podwójnym wałku
-
zabezpieczenie:
1. 2x podkład
reaktywny -oczywiście wewnątrz i zewnątrz
2. Epoksydowa farba
ceramiczna -wewnątrz również
3. Mastyka w
miejscu spawów
4. Jakieś badziewie
typu baranek
5. W każdą dziurę,
profil, podłużnice próg itp tectyl shella.Po takim zabiegu
autko powinno jeszcze po śmigać ładnych kilka lat.Dzięki - przyda mi się to w niedługim czasie
-
na reaktywny nie daje sie epoxydu
-
pewnie masz rację, ale do tej pory wszystko malowałem corina i na to dawałem chlorokałczuk i było okej, teraz dostałem bardzo dobrą farbę ceramiczną bardzo odporną na ścieranie i zobaczymy jak to wyjdzie. Corina to tani przyzwoity podkład który przyjmuje na siebie chyba każdą farbę. (Zresztą tyle lat malowali tym statki i w słonej wodzie dawało rade więc i na swifcie obleci)
-
corina z tego co slyszalem to dobra jest chyba na rozienczalniku spirytusowym jest czy cos takiego
-
corina z tego co
slyszalem to dobra jest chyba na rozienczalniku spirytusowym jest czy cos takiegokiedyś używałem do zabezpieczania polonezowkiej blachy - nawet dobrze chroniła
Tylko trzeba strasznie długo ją mieszać - praktycznie 1/3 puszki na dole to jest osad, a na górze pływa rozcieńczalnik
-
kiedyś używałem do
zabezpieczania polonezowkiej blachy - nawet dobrze chroniła
Tylko trzeba
strasznie długo ją mieszać - praktycznie 1/3 puszki na dole to jest osad, a na górze
pływa rozcieńczalnikJa stawiam puszkę pod wiertarkę stołową zaopatrzoną w mieszadło i samo tak się wymiesza że nic nie trzeba poprawiać. Nie będę ukrywać że jeżeli chodzi o corinę to głównie wygrywa dzięki cenie i jest sprawdzona, bo najgorszy układ to taki gdy zainwestujesz w drogie farby a okaże się że są o kant-pupy. Więc wolę sprawdzoną corinę, a i tak najwięcej i najlepiej robi tectyl wlany w profile bo jak każdy wie ważne nie to co widać tylko to czego nie widać bo swifty zjada od środka.
-
Ja stawiam puszkę
pod wiertarkę stołową zaopatrzoną w mieszadło i samo tak się wymiesza że nic nie
trzeba poprawiać. Nie będę ukrywać że jeżeli chodzi o corinę to głównie wygrywa
dzięki cenie i jest sprawdzona, bo najgorszy układ to taki gdy zainwestujesz w
drogie farby a okaże się że są o kant-pupy. Więc wolę sprawdzoną corinę, a i tak
najwięcej i najlepiej robi tectyl wlany w profile bo jak każdy wie ważne nie to co
widać tylko to czego nie widać bo swifty zjada od środka.Dokładnie
-
-
czekam!
-
--