Pomaranczowa kontrolka
-
Problem występuje w samochodzie opel astra 1,6 sedan r.
1995 . Podczas jazdy czasami pojawia sie
pomarańczowa kontrolka na niej jest bodajże
narysowany silnik. Jak sie pojawi odrazu spadają
obroty do 500 i sie nie da jezdzic spotkał sie ktoś
może z takim problemem? Jezeli to ma znaczeenie w
aucie jest instalacja LPG. dodam ze zaczal palic
LPG 16 L / 100 km
Zgóry dziękuje za pomoc i porady MarasSprawdź najpierw jak auto zachowuje się na benzynie, jak poprawnie odczytaj kody z komputera (najlepiej u gościa który się na tym zna) i dopiero udaj się do gazownika, jeśli będzie taka potrzeba. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Sprawdź najpierw jak auto zachowuje się na benzynie, jak
poprawnie odczytaj kody z komputera (najlepiej u
gościa który się na tym zna) i dopiero udaj się do
gazownika, jeśli będzie taka potrzeba.A tak wogóle to pewnie sprawa powiązana jest z czujnikiem prędkości jazdy. O tym kodzie to twój post? Jak tak to napewno sprawa jest z tym związana <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
-
Tak te 2 posty sie wiazały teraz sklepałem wszystko do kupy i wiem co i jak
DZIEKI za pomoc Pozdrawiam Maras -
Kontrolka ta sygnalizuje, że komputer auta wykrył
usterkę.
W Twoim przypadku jest to najprawdopodobniej spowodowane
usterką komputera instalacji LPG. Powinien on
"dogadywać" sie z komputerem auta, by ten nie
wykazywał błędów. Spalanie wskazuje jednak ze
nastąpiła jakaś awaria elektroniki instalacji
gazowej. Sugeruje zacząć od wizyty u gazownika....Przepływomierz !!??
-
Przepływomierz !!??
A właśnie że nie, w Multecu jest MAP sensor. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
A właśnie że nie, w Multecu jest MAP sensor.
Ups
Ale tak szczerze to na gaz są zapalniczki i kuchenki a samochody są na benzynę....
Technika mówi stanowcze "nie" , to nie ma prawa działać...
-
A właśnie że nie, w Multecu jest MAP sensor.
Ups
Ale tak szczerze to na gaz są zapalniczki i kuchenki a samochody są na benzynę....
Technika mówi stanowcze "nie" , to nie ma prawa działać...
-
Ups
Ale tak szczerze to na gaz są zapalniczki i kuchenki a
samochody są na benzynę....
Technika mówi stanowcze "nie" , to nie ma prawa
działać...A ja używałem zapalniczkę i kuchenkę turystyczną na benzynę. Całkiem dobrze działały i spełniały swoja rolę bardzo dobrze. A jak perzyjdzie czas będę jeżdził autem chociażby i na węgiel drzewny. Byle jechało. Tak lubie to robić... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
A ja używałem zapalniczkę i kuchenkę turystyczną na
benzynę. Całkiem dobrze działały i spełniały swoja
rolę bardzo dobrze. A jak perzyjdzie czas będę
jeżdził autem chociażby i na węgiel drzewny. Byle
jechało. Tak lubie to robić...Twój wybór. Ale stwierdzenie "byle jechało " mówi wszystko o twoim podejściu do samochodów.
Gaz ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Kocham samochody , pracuję w branży od wielu lat , interesuję się motoryzacją od dziecka i jestem totalnym przeciwnikiem.
Co się tyczy węgla drzewnego to w czasie wojny ciężarówki jeździły na tzw. holzgas. -
Ups
Ale tak szczerze to na gaz są zapalniczki i kuchenki a
samochody są na benzynę....A diesle ?? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Technika mówi stanowcze "nie" , to nie ma prawa
działać...Ma prawo, tylko musi byc porządnie założone. Mamy wszystkie auta na gaz i ich działanie jest bezpośrednio powiązane z jakoscią montażu instalacji.
Poza tym co powiesz o autach, gdzie producent montuje instalkę LPG fabrycznie ?? Tez nie mają prawa działać ??Nie zgodzę się z Tobą, że auto nie moze jeździć na gaz... Jedynym przeciwskazaniem jest dziadostwo montażu, gdzie elektronika nie dogaduje sie z komputerem auta...
-
Twój wybór. Ale stwierdzenie "byle jechało " mówi
wszystko o twoim podejściu do samochodów.
Gaz ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Kocham
samochody , pracuję w branży od wielu lat ,
interesuję się motoryzacją od dziecka i jestem
totalnym przeciwnikiem.
Co się tyczy węgla drzewnego to w czasie wojny
ciężarówki jeździły na tzw. holzgas.A ja eksploatuję i naprawiam wozy od 20 lat i powiem Ci jedno: napewno na gazie jeżdzi się dużo taniej i nie wiem czym to by musiało grozić by mnie od tego odwieść. A i Włochów czy Holendrów też nie uważam za głupi naród, a od nich to się wszystko zaczęło. Kiedyś Diesel też nie był w łaskach, a teraz niektóre mają wieksze moce z tej samej pojemności. Jeśli chodzi o miłośc do samochodów to zaczęłem je lubić jeszcze w łonie matki. Czym by nie były zasilane zawsze będę nimi jeździł. Pozdro ...
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Nikogo nie próbuję przekonać do swoich racji. Takie jest moje zdanie.Gdyby samochody miały jeździć na gazie to by je takimi wymyślono i skonstruowano a nie adaptowano jak obecnie. Zgadzam się że większość zależy od jakości montażu ale tak jest ze wszystkim.
Jeżeli mnie nie stać na jeżdzenie BMW 7 czy 5 to jej sobie nie kupuję a nie montuję gaz. Jeżeli sobie tuninguję samochód i montuje w nim drogie akcesoria to nie ośmieszam się gazem. Tuning w moim rozumieniu wywodzi się ze sportów motorowych i polega na usportowieniu auta a co za tym idzie poprawieniem jego osiągów , hamowania , prowadzenia w zakrętach no i oczywiście zmianow w jego wyglądzie. Niestety w Polsce tuning głównie polega na obwieszeniu samochodu tonami gówniane...go plastiku , obklejenia naklejkami z promocji lub samoróbami , montowaniu dziadowskich lampek , grubego i głośnego wydechu ( przeważnie krzywo zamontowanego ). Najważniejszy jest w nim gaz , bo tanio można pojechać nad jezioro i poszpanować plastikiem , stroboskopami i nowymi kołpakami bo na felgi szkoda a zawieszenie i układ hamulcowy skręcone na drut.Głównie dlatego nienawidzę gazu w samochodach . Jestem stanowczym prtzeciwnikiem . Takie jest moje zdanie.
Z pozdrowieniami
-
Nikogo nie próbuję przekonać do swoich racji. Takie jest
moje zdanie.Gdyby samochody miały jeździć na gazie
to by je takimi wymyślono i skonstruowano a nie
adaptowano jak obecnie. Zgadzam się że większość
zależy od jakości montażu ale tak jest ze
wszystkim.
Jeżeli mnie nie stać na jeżdzenie BMW 7 czy 5 to jej
sobie nie kupuję a nie montuję gaz. Jeżeli sobie
tuninguję samochód i montuje w nim drogie akcesoria
to nie ośmieszam się gazem. Tuning w moim
rozumieniu wywodzi się ze sportów motorowych i
polega na usportowieniu auta a co za tym idzie
poprawieniem jego osiągów , hamowania , prowadzenia
w zakrętach no i oczywiście zmianow w jego
wyglądzie. Niestety w Polsce tuning głównie polega
na obwieszeniu samochodu tonami gówniane...go
plastiku , obklejenia naklejkami z promocji lub
samoróbami , montowaniu dziadowskich lampek ,
grubego i głośnego wydechu ( przeważnie krzywo
zamontowanego ). Najważniejszy jest w nim gaz , bo
tanio można pojechać nad jezioro i poszpanować
plastikiem , stroboskopami i nowymi kołpakami bo na
felgi szkoda a zawieszenie i układ hamulcowy
skręcone na drut.
Głównie dlatego nienawidzę gazu w samochodach . Jestem
stanowczym prtzeciwnikiem . Takie jest moje zdanie.
Z pozdrowieniamiTo wszystko prawda. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> Ale jest też taka grupa ludzi, która wydała wszystkie swoje oszczędności na zakup auta, niech to będzie i BMW 5 czy 7. A czemu nie mogą sobie pojeździć takim autkiem. Wiadomo, że ono chla niemiłosiernie, więc jak jest możliwość jeździć taniej dlaczego nie można im pozwolić. Dajmy na to ktoś dojeżdża codziennie 20 km do pracy wiesz, ile to rocznie oszczędności???? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Poza tym są inne przypadki. Wiele osób potrzebuje duże auto z mocniejszym silnikiem. Kupić takie można już za niewielkie pieniądze. Ale paliwo jest zabójczym kosztem.
Robię rocznie 25-30 tys km i nie wyobrażam sobie, żeby jeździć na benzynie przy 2000 cm3 pojemności... -
Poza tym są inne przypadki. Wiele osób potrzebuje duże
auto z mocniejszym silnikiem. Kupić takie można już
za niewielkie pieniądze. Ale paliwo jest zabójczym
kosztem.
Robię rocznie 25-30 tys km i nie wyobrażam sobie, żeby
jeździć na benzynie przy 2000 cm3 pojemności...<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />