[GTI] Toydolsowe Swifty
-
Do zwykłej jazdy takie klocki się nie nadają. Po pierwsze na zimno hamują słabiej, po drugie jak się nagrzeją, hamują tak, że to trudno opisać. Szczególnie na dogrzanym sliku.
Nagle się okazuje, że możesz hamować w połowie tego co hamowałeś wcześniej. -
-
widzę że złomowanie po wałku - pole numerowe wycięte
-
Pole wycięte i schowane do szuflady na pamiątkę. Wszystkie dokumenty i tablice przeszły przez stację złomowania. Auto jest wyrejestrowane. Po prostu dziwne byłoby oddanie auta na złom z całym rajdowym stuffem, który wart jest fortunę.
-
Pole wycięte i
schowane do szuflady na pamiątkę. Wszystkie dokumenty i tablice przeszły przez
stację złomowania. Auto jest wyrejestrowane. Po prostu dziwne byłoby oddanie auta na
złom z całym rajdowym stuffem, który wart jest fortunę.Będziesz budował nową rajdówkę?
-
Będę. Na razie ciągle braki kasowe, ale pomału zbieram graty, a przyszłą rajdówkę czasem ganiam tu i ówdzie (za tydzień ARS Marklowice).
-
Pomału się coś rusza. Na razie mam kilka nowych drobnostek (tarcze, klocki, rozrusznik, chłodnica, itp), nad resztą mocno myślę...
...być może kjs świąteczny puchar forda był ostatnią imprezą przed przebudową - na pierwszej próbie zrobiliśmy taryfę (a co! raz na 3 lata można ). Na pozostałych mieliśmy miejsce 1 albo 2 (tylko na ostatniej próbie było 3). Zasadniczo, jakby nie taryfa, to nie było podejścia do nas. Szkoda tylko, że zdecydowałem się na opony 155/65/14, bo nam trakcji brakowało, nawet na trójce (zapowiadało się, że będzie dużo więcej lodu). Bardzo mnie to podbudowało. Wychodzi, że na wolnych próbach jestem już szybki. Teraz trzeba stać się szybkim na szybkich próbach, a to trudniejsze... no i zbudować auto... to też niełatwe, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo....Wyniki z kajtka: http://www.automobilklub.opole.pl/dokumenty/kjsford/2012/ford_klas.pdf
-
Przecież na ARS dosyć dobre czasy kręciłeś a tam są szybkie próby
-
Mnie nie interesują takie dość dobre. Powinienem być szybszy przynajmniej 5-6 sekund na próbie. Wtedy będę mógł powiedzieć, że coś tam zaczynam jechać na szybkich trasach. Po prostu pamiętam co potrafiłem zrobić przed wypadkiem. W tej chwili staram się dążyć do tego, żeby być co najmniej tak samo szybkim (czyli na arsach powinienem wygrywać). Chciałbym mieć taki punkt wyjścia, w momencie kiedy wrócę do RPP.
-
Mnie nie interesują
takie dość dobre. Powinienem być szybszy przynajmniej 5-6 sekund na próbie. Wtedy
będę mógł powiedzieć, że coś tam zaczynam jechać na szybkich trasach. Po prostu
pamiętam co potrafiłem zrobić przed wypadkiem. W tej chwili staram się dążyć do
tego, żeby być co najmniej tak samo szybkim (czyli na arsach powinienem wygrywać).
Chciałbym mieć taki punkt wyjścia, w momencie kiedy wrócę do RPP.Powoli, w każdym sporcie, po przerwie (tym bardziej takiej, jak w Twoim przypadku) powrót do formy wymaga czasu i wielu sił, co z pewnością dobrze wiesz powodzenia i wytrwałości, tego drugiego, z tego co widzę absolutnie Ci nie brakuje
-
A no to jak Cie nie interesują to przepraszam. A z wygrywaniem na ars to nie jest tak że powinieneś zawsze, może być ktoś lepszy, a w amatorce niektórzy chłopaki ogarniają lepiej niż rajdowcy z licencjami, masz przykład Mariusza Blachy auto praktycznie seryjne bez klatki, na seryjnym zawiasie i robi nas wszystkich jak chce. Przypuszczam ze jak by miał kase i konkurencyjne auto to rpp jest jego
-
Juhas - wiem, że powoli... ale to już dwa lata ponad. Jeździć się chce.
Monster - Ja wcale nie mówię, że w amatorkach są wolne chłopaki. Ale wiem, że tym autem, jak przyjeżdżałem do was, to powinienem być szybszy. Od was też
A co do Blachy, to spokojnie, spokojnie. Chłopak jest szybki, rzeczywiście. Ale osobiście chciałbym zobaczyć jak idzie bombą odcinek, który przejechał 3 razy na zapoznaniu i nigdy wcześniej go na oczy nie widział, albo jeszcze lepiej, jak jedzie arsa po jednokrotnym zapoznaniu w kolumnie (oczywiście też taki, którego wcześniej nigdy nie widział) . -
Z tym masz sporo racji że chłopaki mają całe te trasy w jednym palcu i sami sie przyznali do tego
-
No to zaczęliśmy budowę rajdowego swifta evo 2. Tak wyglądał na początku. Z racji pory roku, nie było jak wymyć sprzęta, ale w niczym nie będzie to przeszkadzać.
Pomalutku rozbieramy:
Kilka godzin później:
Proszę zwrócić uwagę na sposób montażu silnika
W tej chwili zajęło nam to 19 roboczogodzin i wygląda tak:
W środę będziemy odwiercać niepotrzebne elementy, a w przyszły poniedziałek buda pojedzie do piaskowania.
-
i masz rację Lepiej zbudować raz a porządnie budę .
Akurat tutaj jest wszystko w idealnym stanie jak na swifta wiec zero łatania i spawania - chyba tylko kwestia konserwacji + pewne drobne wzmocnienia budy?
Czy dojdzie coś ciekawego do evo2? Czy graty będą typowo jak w pierwszej rajdówce?
nie zapominaj o fotkach z budowy auta bo miło się ogląda tego typu prace
-
czemu silnik dalej sciany grodziowej ??:) noo szykuje sie niezla zapie##dalaka
-
i masz rację Lepiej zbudować raz a porządnie budę .
Tak było też poprzednioAkurat tutaj jest wszystko w idealnym stanie jak na swifta wiec zero łatania i
spawania - chyba tylko kwestia konserwacji + pewne drobne wzmocnienia budy?
To tylko pozory, kilka rzeczy jest do zrobienia. Ale niedużo.Czy dojdzie coś ciekawego do evo2? Czy graty będą typowo jak w pierwszej rajdówce?
Będzie widaćnie zapominaj o fotkach z budowy auta bo miło się ogląda tego typu prace
Oczywiście!czemu silnik dalej sciany grodziowej ??:)
Podpis o umiejscowieniu silnika tyczy się zdjęcia z wnętrza .
W aucie silnik był tam gdzie normalnie. -
Nie mogę się doczekać kolejnych fotorelacji
Powodzenia
-
Będzie na bogato jak zawsze
Chciałbym mieć takie wyposażenie w garażu...
Znaczy najpierw garaż... -
No to zaczęliśmy
budowę rajdowego swifta evo 2.Noooo, nareszcie!