Dziwny klekot silnika.
-
A ten klekot to dokładnie jaki jest? Podobny do dźwięku starego diesla?
U mnie tez coś takiego ostatnio przez moment usłyszałem, ale tylko raz, przez chwile.A jakieś inne objawy towarzyszyły temu (brak mocy, ciężkie odpalanie) czy tylko był taki dźwięk?
-
Jahur ja sobie tak myślę że jak masz takie problemy to zanim piszesz o tym problemie który nie klasyfikuje sie to kategorii jak wymienić spryskiwacz to lepiej dla Ciebie i dla nas będzie jak taki opis wzbogacisz o zdjęcia z aparatu,w tedy my się mniej pomylimy a tylko zaowocuje to lepszym pomysłem naprawy.
Rozrząd można wymienić bez luzowania paska.Patent Stah kiedyś opisał.Odkręcasz koło pasowe to klucz oczkowy podwójnie łamany+wsadzona deska do klinowania klucza,zdejmujesz kabel z cewki następnie jeden najszybszy strzał kluczykiem aby tylko rozrusznik załapał na 0,1 sekundy.
Kręci się rozrządem tylko w jedną strunę i bez kompresji na tłokach.
Rozrząd można ustawić nie mając żadnych znaków na ani jednym kole.
Obracając górnym kołem od klawiatury i patrząc na zawory cylindra nr1 ustawić w nominał czyli koniec pracy suwu wydechy.
A jeszcze prościej można to napisać,kiedy zawór odpowiedzialny za wyrzucanie spalin z komory się zamknie,widnieje przerwa która kończy się zapoczątkowanym suwem zasysania Paliwa,i tą odległość między nimi określają nam zęby na kole,dzielimy na pół i ustawiamy i będzie.Dolna zębatka,śrubokręt w cylinder nr 1,książka trzeciaka i zaleście sobie początek pracy wałka i musi tam być napisane że cylinder nr 1 jest w położeniu takim i takim do cylindra nr3 a 3 do 2.kręcąc dolną zębatka śrubokręt nam się przemieszcza góra i dół i już wiesz gdzie jest jego początek a gdzie koniec.Nie będę tego w książce szukał ale jak pamiętam górę koło jak i dolna zębatka co 720 stopni ustawia się w nominał,czyli równe dwa obroty,pisze jak pamiętam,niech ktoś mnie poprawi jak jest pewny.
Nie kręci się rozrządem w drugą stronę bo
1.bo jest to jego nie naturalny rytm pracy.
2!!!!baaardzo łatwo jest paskowi przeskakiwać zęby na zębatkach obracając dołem w przeciwnym kierunku.
Jak już musisz kręcić w druga stronę to za górne koło zębate a nie dolne.Co do dźwięku.Przy -5 na powietrzu mój od nowości wydaje przeróżne dźwięki.Przy +5 wszystko gra.Nie wiesz skąd dźwięk to posłuchaj kija a prawdę Ci powiem.
Z doświadczenia mogę tylko poradzić że lepiej sprawdzić wszystko dokoła a na końcu brał bym się za szukanie usterki stricte w elementach samego silnika.Mówiłeś coś na początku że rozrusznik, trzeba było go wyjąc i odpalić furę to już byś go miał albo już byś wiedział że to nie on.
p.s.A na wstępie pozdrawiam w nowym roku Ciebie i całą świtę zlosniki-ową
p.s.2.Slavo88 ta fota z drugiego posta w tym wątku przedstawia przesuniętą górną zębatkę od klawiatury o jeden ząbek...spuszczasz olej wyjmij bagnet pierw.
-
Rozrząd można
wymienić bez luzowania paska.Patent Stah kiedyś opisał.Odkręcasz koło pasowe to
klucz oczkowy podwójnie łamany+wsadzona deska do klinowania klucza,zdejmujesz kabel
z cewki następnie jeden najszybszy strzał kluczykiem aby tylko rozrusznik załapał na
0,1 sekundy.Kolega tak zrobił i uszkodził prawdopodobnie klin
p.s.2.Slavo88 ta
fota z drugiego posta w tym wątku przedstawia przesuniętą górną zębatkę od
klawiatury o jeden ząbek...spuszczasz olej wyjmij bagnet pierw.Wskaźnik był w połowie między zębami,ale przesunąłem o jeden ząbek
Tak to wygladało:
Co do bagnetu to olej był już spuszczony,a bagnet był włożony żeby jakiś paproch nie wpadł
-
Siemka.
No więc mówiłem o alternatorze a nie rozruszniku, i tak jak Slavo pisał uszkodziłem koło pasowe i klin na kole zębatym(dolnym) Pisałem również że ten alternator wykluczyłem gdyż odpaliłem silnik bez paska i silnik nadal hałasował. Mam go w garażu. Potrafię rozrużnić pracę silnika z defektem a pracę silnika w porze letniej czy zimowej. Cholera nie posiadam kamerki to byłoby łatwiej. Na razie ściągam pasek rozrządu i posprawdzam. Może pojawi się luz bo teraz to wszystko jest naprężone. Niepokoi mnie ten luz o którym pisałem , wyczuwalny jest w trakcie pokręcenia kołem zębatym górnym, towarzyszy mu takie stuknięcie i czasami zaskrzypienie(pisk). Obecnie ciężko stwierdzić skąd to się wydobywa gdyż wszystko jest poruszane poprzez pasek zębaty a po ściągnięciu być może dojdę. -
jahur dolny tryb dał bym do wymiany.Jaki to jest luz wzdłużny czy poprzeczny i o jakim skoku mowa.Jedno pewne lepszy luz na górnym wałku niż dolnym:).
Górny dekiel bym pierw zdjął bo możesz mieć jakiś element zaworowy urwany bo opisywany dźwięk przez ciebie miał by tam miejsce i dekompresował silnik dopiero bym potem kręcił rozrządem.Jak ty żeś to koło zdejmował że aż takie straty :D:D,bo z tego co pamiętam był tutaj ktoś parę lat do tyłu co odkręcał za pomocą łańcucha i drzewa,o dziwo chyba nic nie urwał :D:D -
Siemka, pokrywę już dawno zdjąłem zaraz na początku, zawory sprawdzone. Luz ani wzdłużny ani poprzeczny tylko jak mówiłem wyczuwalny podczas raptownego obracania kołem w lewo i w prawo. Chcę ściągnąć rozrząd tzn pasek aby oddzielnie zrobić te same ruchy tzn najpierw np kołem górnym, potem dolnym.
Mam kamerę w aparacie tak więc coś nagram. -
No to siemka.
Sprawa się wyjaśniła, w zasadzie mam filmik ale jakoś nie mogę tego zgrać z karty na kompa, jakiś tam problem ale jak się uporam to wstawię.
Luz który jest wyczuwalny i słyszalny pochodzi z dolnego koła zębatego, jest on na tym klinie i wpuście, po prostu jakbym ściągnął pasek to bez problemu dwoma placami ściągam owe koło.
Zastanawia mnie tylko czy to wyrobiło się wcześniej bo jak już pisałem klekocik słyszalny był dużo wcześniej, czy może luz ten powstał przy tym chorym odkręcaniu śruby koła pasowego.
Wszystko wyjdzie po wymianie tego koła. Jest jeszcze pisk ale skąd on jest tego dowiem się jutro.A mam jeszcze pytanko. W którym miejscu zablokować wał korbowy???
-
Zastanawia mnie
tylko czy to wyrobiło się wcześniej bo jak już pisałem klekocik słyszalny był dużo
wcześniej, czy może luz ten powstał przy tym chorym odkręcaniu śruby koła pasowego.Prawdopodobnie był wcześniej,a Ty go poprawiłeś
Wszystko wyjdzie po
wymianie tego koła. Jest jeszcze pisk ale skąd on jest tego dowiem się jutro.
A mam jeszcze
pytanko. W którym miejscu zablokować wał korbowy???Na łączeniu skrzyni z silnikiem jest takie "oczko" gdzie można wsadzić płaski śrubokręt i zablokować wał.
-
a te oczko jest pewnie czymś zakryte, możesz pokazać lub wytłumaczyć w którym to miejscu?
-
Mam tylko takie nieostre zdjęcie...widać tam ten otwór,a obok sanki silnika.
Oczko nie jest niczym zakryte...taka "dziura" w skrzyni -
To jest od spodu??
-
To jest od spodu??
Dokładnie
-
No oki czas zakupić część i tu mam pytanko bo jest aukcja:
http://allegro.pl/kolo-rozrzadu-male-tico-matiz-nowe-lodz-nowe-org-i2880955991.html
Pytanie: Czy w matizie i tico są faktycznie te same koła???
A może ktoś ma na sprzedaż???
-
Dobra poradziłem sobie bez waszej odpowiedzi. Koło zębate mam i klin zakupiony w sklepie technicznym, i tak jest to klin taki półokrągły i tu mam pytanko bo może ktoś kiedyś to demontował i montował. Pytanko brzmi, czy klin powinien ciasno siedzieć w rowka koła zębatego czy może koło zębate przy mocowaniu na wał powinno wchodzić już ciasno?
Pytam bo kupiłem klin który jest owszem spasowany z rowkiem koła zębatego biorąc pod uwagę szerokość ale jednak ciasno nie wchodzi. Rozmiar rowka to 5mm i klina również 5mm. -
Dobra poradziłem
sobie bez waszej odpowiedzi. Koło zębate mam i klin zakupiony w sklepie technicznym,
i tak jest to klin taki półokrągły i tu mam pytanko bo może ktoś kiedyś to
demontował i montował. Pytanko brzmi, czy klin powinien ciasno siedzieć w rowka koła
zębatego czy może koło zębate przy mocowaniu na wał powinno wchodzić już ciasno?
Pytam bo kupiłem
klin który jest owszem spasowany z rowkiem koła zębatego biorąc pod uwagę szerokość
ale jednak ciasno nie wchodzi. Rozmiar rowka to 5mm i klina również 5mm.Dobrze, że sobie poradziłeś, może się komuś przydadzą twoje doświadczenia w tej materii
Klin, z tego co pamiętam, nie wchodzi ciasno, jest tak jakby luźny (jakby był pokryty olejem), jednak nie jest to luz rzędu nawet 1mm, z oczywistych względów.
-
Dokładnie klin ma wchodzić swobodnie, ale bez większego luzu.
-
Czyli jest ok, klin jest spasowany luzu niema, nic będziemy jutro to składać, jeszcze mam problem z kołem pasowym bo też tam troszkę się wyrżnęło, nie wiem będę próbował napawać i coś wyrzeźbić.
-
Siemka.
No to pojawił się problem. Koło zębate jest, klin dokupiłem i jest ale koło zębate wchodzi z luzem, w zasadzie to nie wiem jak powinno wchodzić ale ja myślę że z oporem. Czy ktoś coś może wie??? -
Najważniejsze aby koło zębate podczas pracy nie przeskoczyło,ściska wszystko śruba koła pasowego.
Zawsze możesz skręcić bez obudowy:) co by mieć pewność,a jakbyś chciał odpalić to pewno w garażu jesteś,ale bez tej rurki od kolektora wydechowego idzie ogłuchnąć .
Bedze dobrze... -
No tez tak myślałem o tym kole pasowym że ono dociska ale jutro podjadę do sklepu sprawdzić czy dostanę większy klin to może go troszkę zjadę i się spasuje.