Totalny brak zasilania
-
Witam.
Dzisiaj moje tico zrobiło mi suprajz. Próbowałem sprawdzić jaki mam prąd upływu i miernik wykazał że wynosi ona 0. Okazało się że mimo sprawnego akumulatra (12,6V) brak zasilania. Stacyjka nie odpala lampek kontrolnych. Świetełko w kabinie nie świeci. Jakby wyjął akumulator.
Sprawdziłem:
-bezpieczniki w kabinie wszystkie OK- napięcie na kablach wychodzących z klem 12,6V więc to nie zanieczszczone klemy.
Muszą być chyba jeszcze jakieś bezpieczniki bo kabli nie urwałwm tico siedzi cały czas w garażu.
Poratujcie bo pierwszy raz wymieniałem łożykska i chce sprawdzić czy wszystko OK. -
bezpieczniki główne?
-
hmmm a może to ta słynna kostka za akumulatorem przy ścianie grodziowej?
-
Problem jak to zwykle bywa w sprawach na pierwszy rzut oka beznadziejnych okazał się bardzo błachy. Przez nieuwagę przy klemie dodatniej (w ostenim momencie przed przykręceniem) musiało mi spaść ze śrubki oczko z kablem podłączonym do bezpiecznika głównego. Dziś szukałem tego bezpiecznika i dopiero jak odkręciłem ponownie klemę i się nachyliłem to zobaczyłem jak sobie spokojnie wisi. Trochę to dziwne że bezpiecznik jest na innej żyle niż ta główna mocowna w klemie ale i tak nie puści prądu. Piszę o tym bo warto to wiedzieć. Rozum podpowiada co innego niż koreańska myśl techniczna
Bardzo dziękuję koledze smisnykolo i pitrek-p1 za pomoc . Pozdrawaiam.
-
warto to wiedzieć. Rozum podpowiada co innego niż koreańska myśl techniczna
jeśli już to japońska myśl technicza
koreanczycy za duzo myśleć technicznie nie musieli kopiując suzuki alto