Modyfikacje zapłonu i gaźnika
-
Panowie gdzie nie pojadę ludzie najpierw patrzą się na mnie jak na dziwaka, potem jak zaczynają myśleć to im aż z uszu para leci i na koniec jak sypną kwotą to dla odmiany mi kapcie z nóg spadają.
Liczę na Waszą pomoc bo wiem że w gronie zlosnikiowców nie braknie ludzi którzy o tico wiedzą wszystko. Ja mam bardzo wiele pytań i tematów w których jestem zielony tak jak właśnie zapłon.
Już się streszczają chcę aby tico lepiej się zbierało. wiem że w maluchu operacja na zapłonie i gaźniku jest sprawą prostą, jednak tico to nie maluch. Podobno właśnie przy małych silnikach można zyskać najwięcej na zapłonie i gaźniku.
Byłem wczoraj u specjalisty od gaźników, wtrysków itd, który nie jedno auto do sportu przygotowywał. Widać że doświadczony Pan wiedział o co chodzi. Jednak jak mu powiedziałem że to tico złapał się za głowę. Już nie wchodząc w szczegóły co mówił, wyjeżdżałem od niego z informacjami takimi że: najlepiej kupić dwa gaźniki i mu zostawić, zapewne ciężko mu będzie dostać części do nich, ale może zrobi mi gaźnik wyczynowy jednak nie obiecuje mi że efekty będą piorunujące a wręcz zadowalające bo może nie dać to nic a skasuje od 500 do 1000zł
i tu moje pytanie jest takie:
Czy da radę samemu wyprzedzić jakoś zapłon i czy będzie tego jakiś efekt?
Czy regulując mieszankę bez wyciągania gaźnika da radę coś zyskać?
O spalaniu i żywotności silnika możemy zapomnieć bo ma to małe znaczenie.
Dodam jeszcze tylko że chce coś pokombinować po wsadzeniu wyczynowego wałka rozrządu który już się robi.
Będę wdzięczny za każdy pomysł nawet typu wydaje mi się, chyba, a możeby każda informacja będzie przydatna. Pozdrawiam Piotrek -
Moim skromnym zdaniem to ciekawy temat. Sam bym, był zainteresowany takimi modyfikacjami bo mnie na światłach dwóch takich objechało A temat by można jak najbardziej rozwinąć
-
Kąt wyprzedzenia zapłonu moożesz regulwać sam jak masz stroboskop. Ustawiasz po benzyne 98 i już masz trochę więcej mocy. Skład mieszanki też można ustawić na analizatorze spalin. Skład optymalny, ekologiczny :), ekonomiczny i dajacy najwięcej mocy trochę się od siebie różnią. Dodatkowo zmieniając skład mieszanki zmieniamy odporność na spalanie stukowe. I to chyba tyle co można uzyskać nie ingerująć w mechanikę a tylko regulując silnik. Jak nie zapomnę to wrzucę wykres zależności mocy od składu mieszanki (lambda) dla silnika gaźnikowego, co prawda nie od tico ale zasady się nie zmieniają.
Pozdrawiam
Damian -
Bardzo dziękuję za zainteresowanie i oczywiście proszę o wykres.
Jeździ także jedno tico na wtrysku z matiza. Niestety nie mam za bardzo dojścia tam podpytać i podpatrzeć. Czytałem trochę na starym zlosnikiu ale żadnych konkretów...
Tak na moje chłopskie oko to wyrzucamy gaźnik, wkładamy listwę z wtryskami(tylko pewnie jakoś trzeba porzeźbić żeby to umiejscowić), komputer + wiązka i należy zmienić pompę mechaniczną na elektryczną(tylko nie bardzo rozumiem po co ale wyczytane na starym zlosnikiu)
dolot powietrza się wyrzeźbi, ale czy coś jeszcze? czy jakieś czujniki i sondy są potrzebne? -
należy zmienić pompę
mechaniczną na elektryczną(tylko nie bardzo rozumiem po co)Pompa mechaniczna daje Ci 0.2 bara. A do wtrysków potrzebujesz jakieś 2 bary. Stąd konieczność wymiany.
Z tego co pamiętam trzeba wyrzeźbić maskę jeszcze, bo coś tam się nie mieściło.
-
Tak na moje
chłopskie oko to wyrzucamy gaźnik, wkładamy listwę z wtryskami(tylko pewnie jakoś
trzeba porzeźbić żeby to umiejscowić), komputer + wiązka i należy zmienić pompę
mechaniczną na elektryczną(tylko nie bardzo rozumiem po co ale wyczytane na starym
zlosnikiu)
dolot powietrza się
wyrzeźbi, ale czy coś jeszcze? czy jakieś czujniki i sondy są potrzebne?Taniej i proście wyjdzie Ci kupić kompletny silnik od matiza i pobawić sie z elektryką
Trzeba tylko maskę przerobić bo się kolektor ssący nie mieści.Głowice obu silników się różnią, wiec dokładając do tico miałbyś sporo wydatków.