gaz a trwałość silnika
-
ale ktos ci glupot nagadal... my mamy instalacje od 2000
roku i zrobilismy na niej 50000 km - i mamy zamiar
zrobic drugie tyleWitam!!
Przez dwa lata nic się nie wydarzyło choć mam przejechane 62tys.km <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
dzięki, chciałem się tylko dowiedzieć i zarazem pytam gdzie w bydgoszczy albo toruniu można dobrze i bezpiecznie9Bardziej dla samochodu)założyć gaz
-
1 Czy to prawda, że po zagazowaniu silnik tico
wytrzymuje raptem 3 lata jeżdżenia?Dowiedziałem się
o tym na zlocie i nie wiem, czy to plota, czy
prawda.
2 Interesuje mnie też ogólnie trwałość silnika i
podzespołów po założeniu gazu do tico czy
rzeczywiście ma tak duży wpływ[color:"blue"] <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Ale głupota, tylko nie mów że w to uwierzyłeś <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Ja jezdze ponad dwa lata na gazie mam zrobione ponad 40tyś km na samym LPG i jestem zachwycona nie mam problemów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
i pozdrawiam tego kto to wymyslil, jakis przeciwnik gazowania chyba <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Zakładaj jeśli nosisz się z takim zamiarem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
p.s. to moj silnik w Tico powinnien sie niebawem rozleciec <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> haha haaaaa <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
[/color]
[/color] -
1 Czy to prawda, że po zagazowaniu silnik tico
wytrzymuje raptem 3 lata jeżdżenia?Dowiedziałem się
o tym na zlocie i nie wiem, czy to plota, czy
prawda.
2 Interesuje mnie też ogólnie trwałość silnika i
podzespołów po założeniu gazu do tico czy
rzeczywiście ma tak duży wpływNa gazie zrobiłem 100 tyś.Obecnie auto ma przejechane 130 tyś.Nie bierze oleju,nie odczuwam spadku mocy.Pali mi w miescie(ostatnie notowania) 5.5 litra gazu.Sam sobie reguluje zeby bylo ekonomicznie.W trasie nad morze spalił 5 litrów. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Na gazie zrobiłem 100 tyś.Obecnie auto ma przejechane
130 tyś.Nie bierze oleju,nie odczuwam spadku
mocy.Pali mi w miescie(ostatnie notowania) 5.5
litra gazu.Sam sobie reguluje zeby bylo
ekonomicznie.W trasie nad morze spalił 5 litrów.5 literków gazu na 100
calkiem niezle
jak ty to robisz?? -
5 literków gazu na 100
calkiem niezle
jak ty to robisz??Na słuch ustawiam prace silnika .Podaje minumalną dawkę gazu,regulując mieszanke,zeby obroty były równe.Na koniec tylko lekko podkręcam gaz na pograniczu "dławienia".wymaga to częstego biegania fotel -silnik.No ale rezultaty są <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Nie wierzyłem bo jak wiadomo opinie są podzielone i ile osób tyle myśli...
-
Na słuch ustawiam prace silnika .Podaje minumalną dawkę
gazu,regulując mieszanke,zeby obroty były równe.Na
koniec tylko lekko podkręcam gaz na pograniczu
"dławienia".wymaga to częstego biegania fotel
-silnik.No ale rezultaty sąto niezly jestes
tam gdzie serwisuje instalacje( jeszcze na gwarancji) nie znizaja sie do progu 5.5 l na 100
zaraz po regulacji przez "szpeców lpg" palil ok 6.8/100
teraz zauwazylem ze pali mniej ok 6.2/100
jak to mozliwe ze z biegiem czasu i zabrudzeniu filtra powietrza pali mniej?? -
5 literków gazu na 100
calkiem niezle
jak ty to robisz??Takie niskie spalanie tez nie jest za dobre. Silnik pracuje na zubozonej mieszance, przez co rosnie temperatura spalania, ktora na gazie i tak jest wyzsza niz w przypadku benzyny. Na dluzsza mete jest to bardzo niekorzystne.
-
to niezly jestes
tam gdzie serwisuje instalacje( jeszcze na gwarancji) nie znizaja sie do progu 5.5 l na 100
zaraz po regulacji przez "szpeców lpg" palil ok 6.8/100
teraz zauwazylem ze pali mniej ok 6.2/100
jak to mozliwe ze z biegiem czasu i zabrudzeniu filtra powietrza pali mniej??Dokładnie sztywnieje membrama i puszcza mniej gazu po jakichś 2 miesiącach
A co do trwałości jeździłem escortem rocznik '87(gaźnik 1.3) do 200 tys km na gazie i zużycia nie wykazywał, auto sprzedałem w zeszłym roku tydzień temu zadzwonił do mnie nowy właściciel po obiecaną instrukcję i jest nadal bardzo zadowolony z auta. ( a auto ma 17 lat). co więcej powiem że jak gazowałem przy 140tys km to wszyscy twierdzili że auto się rozpadnie po 10 tys km. (ale tylko ci co jeszcze gazu nie mieli) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
a co do regulacjii...
ja osobiście co tankowanie skręcałem śróbę dawkowania gazu o 1/8 obrotu i przestałem jak zauważyłem spadek mocy. Dzięki temu spalanie mojego Forda spadło z 12 do 7,5 l/100kmteraz się zbieram żeby zagazować tico...
-
1 Czy to prawda, że po zagazowaniu silnik tico wytrzymuje raptem 3 lata jeżdżenia?Dowiedziałem się o tym na zlocie
i nie wiem, czy to plota, czy prawda.
2 Interesuje mnie też ogólnie trwałość silnika i podzespołów po założeniu gazu do tico czy rzeczywiście ma tak duży
wpływNa pewno praca na LPG to praca w trudniejszych warunkach, jesli porownac z praca na benzynie. Jesli bedziesz mial pecha i trafisz na gorszy egzemplarz, w ktorym na benzynie nie zauwazylbys roznicy w trwalosci, ale w trudniejszych warunkach wada sie ujawni, no to mozesz miec problemy.
Ogolnie jednak mysle, ze nie ma sie czym przejmowac. Zwlaszcza, ze jesli troche jezdzisz, to na pewno zarobiles juz na nowy silnik <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Tylko czy odlozyles ta kaske? <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
odłożyłem, ale wszystko przepiłem na zlocie wraz z moimi przyjaciółmi z Wawy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Zartuję, nie mam jeszcze gazu ale myślę poważnie nad założeniem, zwłaszcza, że może przeprowadzę się gdzieś dalej od cywilizacji.
Dzięki za w końcu normalną i konkretną odpowiedź
pozdrowionka