Sprawdzenie Tica przed zakupem
-
Jesteś pewien:
u nas w miasteczku niby
przejechane 125 tys -
znaczy silnik młodniejePomyliłem auta - już poprawiłem link
-
Pomyliłem auta - już
poprawiłem linkchociaż wolałem zielone
ciekawa ta plama na tylnim siedzeniu no i dziwnym trafem wszystkie zdjęcia ok, a komora silnika ruszona
-
IMO - 2,8 tysi to stanowczo za dużo jak na takiego golasa
I jeszcze ten nierówno pracujący silnik
No ale nie ma się co oszukiwać - komis wziął auto za 1,2kzł i próbuje sprzedać za ponad 2x tyle
Za takie pieniądze można znaleźć już o niebo ciekawsze egzemplarze -
Witam.
Czyli co? Cena przesadzona? Auto lipne?
Czyli 3 cylindrowiec powinien równo pracować???
Qurcze u nas w okolicy nie widze żadnego egzemplarza tańszego, nawet nieiwem ile można dac za Tico. Cos mówiliście o komorze silnika tzn co tam się dzieje??? -
Witam.
Czyli co? Cena przesadzona?co do ceny to ja się nie znam ale myślę, że 2,5k max
Auto lipne?
chyba nie
Czyli 3 cylindrowiec powinien
równo pracować???każde auto powinno równo pracować, u mnie w sumie ma małe wahania, ale jest tyle rzeczy do sprawdzenia, że mnie się nie chce
Qurcze u nas w okolicy nie
widze żadnego egzemplarza tańszego, nawet nieiwem ile można dac za Tico. Cos mówiliście o
komorze silnika tzn co tam się dzieje???Nic się nie dzieje a dokładniej to mało widać - zauważ, że wszystkie zdjęcia są ok tylko to jedno ruszone. Przy cewce tylko jakby ruda grasowała
-
Witam.
Witaj
Czyli co? Cena przesadzona?
Tak jak kolega mówi 2,5 tys. max
Auto lipne?
Trzeba by oglądnąć auto dokładnie...
Jak jest z rdzą?Czy podłoga w dobrym stanie?
Silniki w Tico to bdb jednostki i trzeba się dobrze starać żeby je zniszczyć.
Prędzej rdza zje auto niż silnik się rozsypie.Czyli 3 cylindrowiec powinien
równo pracować???Powinien
Takie gadanie że 3 cylindrowiec chodzi nie równo to bajanie.Qurcze u nas w okolicy nie
widze żadnego egzemplarza tańszego, nawet nieiwem ile można dac za Tico.Powiem Ci że Tico jest coraz Mniej...Na allegro w tamtym roku to było wystawiane przeszło 250 sztuk , ateraz jest tylko ok 160 ...
Czas i rdza robi Swoje i Tica idą na żyletkiCos mówiliście o
komorze silnika tzn co tam się dzieje???Nie wyraźne zdjęcie...Wzruszone i nie widać dokładnie.
-
Warto sprawdzić parę rzeczy żeby wymusić mniejszą cenę. Osłony przegubów np. Albo wydech. U mnie przy kupnie ładnie chodził ale okazało się po miesiącu, że cały do wymiany (był pewnie robiony żeby chwile pochodził) :)Wspominałeś coś o aku. Sprzedający mydlą oczy przy każdej pierdółce ale potem jak ma się wszystko po kolei wymieniać to wychodzi spory wydatek;/ Mi się udało zbić cenę o 4 stówki
-
Ja Tobie powiem ze jakieś 2 tyg. temu sprzedałem swojego Tico też 98 r. 84 tyś na liczniku, serwisowany pełną dokumentacją za 2,7 tyś.
-
Ja Tobie powiem ze jakieś 2
tyg. temu sprzedałem swojego Tico też 98 r. 84 tyś na liczniku, serwisowany pełną dokumentacją
za 2,7 tyś.Jakbym miał kupować auto od znajomego lub od kogoś z forum to na pewno warto dołożyć i mieć pewne auto.
Tak na marginesie to tam napisałem jaką max cenę mogę dać za Tico z nieznanego źródła -
Powiem tak. Jeśli chodzi o akumulator to uwazam że ma prawo nie odpalić gdyż są warunki atmosferyczne jakie są ale gdy po odpaleniu chwilkę pochodził to potem ładnie z niego odpalił. Nie zaglądałem pod auto i nie sprawdzałem poniewz on stoi na dworze w komisie i od dołu troszkę jest przysypany. Niwiem czy właściciel komisu zgodziłby się na sprawdzenie auta w stacji diagnostycznej, szczerze mówiac nie pytałem. Opony Dębica navigator, stan bieżnika ok. Niewiem ilu letnie gdyż data jest z drugiej strony. Przejadę się dzis bądz jutro do niego i zapytam czy sie godzi na test na stacji diag.
Panowie a co z braniem oleju? Jak to sprawdzic??? Auto jak było na ssaniu to dymiło niby białym niby takim zabrudzonym białym dymem a jak poprsiłem aby mi go podgazował to delikatnie ciemniejszy dym wylatywał.
-
Jeśli gościu nie wyrazi zgody żeby pojechać nim do diagnosty to może znaczyć, że coś ukrywa.
-
Ja kupiłem mamie 2 tyg. temu Tico z 1998 r. - 140 tyś. za 2 tyś zł......
-
Ja swojego przygarnąłem za 2500 z lpg, trochę do roboty przy nim było, przy tańszych autach nie ma co ukrywać wiele zależy od szczęścia, wszystkiego się nie sprawdzi, lepiej kupić tańsze a część kasy zostawić na ewentualne naprawy, przynajmniej wiadomo co było robione.
-
Co możesz sprawdzić na pierwszy rzut oka to czy działają światła: cofania i przeciwmgielne (wiązka w zderzaku lubi gnić), jak się uprzesz i zajrzysz pod spód to układ wydechowy zobaczysz (przynajmniej tłumik końcowy bez problemu) lub zawsze możesz użyć lusterka żony żeby zajrzeć pod spód auta i nie tylko , przy skręconych kolach osłony przegubów czy nie są popękane, czy działa tylni spryskiwacz (przewód lubi parcieć i pękać), czy działa tylna wycieraczka, czy świeca wszystkie kontrolki, o tej porze roku przeważnie można sprawdzić czy działa ogrzewanie tylnej szyby :), to że nierówno chodzi to może mieć 100 różnych powodów Tak bezinwazyjnie można sprawdzić czy czasem zaworek PCV nie jest zatkany lub zaślepiony i czy niema "masełka" w układzie odpowietrzenia silnika - przy filtrze powietrza z prawej strony jest taka rurka-trójniczek gumowa - łączy puszkę filtra z pokrywa zaworów i zaworkiem PCV można to zdjęć i zobaczyć czy nie jest zatkane. Można też wyjąć filtr powietrza i zobaczyć czy puszka w środku nie ma oleju. To mi przychodzi do głowy tak na raz... poza tym trzeba się przejechać i ocenić prace hamulców, pracę silnika czy żwawo przyspiesza itd., skrzyni biegów, czy nie ma jakichś stuków w zawieszeniu czy kolumnie kierownicy, czy auto prosto jedzie. Ale na stację diagnostyczną i tak dobrze jest pojechać Co do stanu nadwozia to już inna sprawa ja zawsze wychodziłem z założenia że auto ma być użyteczne i działać sprawnie a wygląd zewnętrzny to sprawa drugoplanowa...oczywiście bez popadania w skrajności
-
A ja mam tylko jedno pytanie do sprzedawcy dlaczego były oba światła postojowe wymieniane na zamienniki.
Zamienniki są takie bardzo pożółkłe a oryginały są bardziej przezroczyste.
W moim to bardzo to widać bo z prawej mam zamiennik po stłuczce jaką miał poprzedni właściciel.
-
Kolego z takim samochodem trzeba jechać na kanał i sprawdzić zawieszenie, podłogę, wydech i zbiornik paliwa. Można pominąć stację hjeśli się ma ze sobą jakiegoś speca co wie o co biega w samochodach. Znając życie lepiej kupić od właściciela niż z komisu bo pośrednik niemało sobie dolicza.Znajoma kupowała Getza z ogłoszenia i kupiła go za 18tys znajdując właściciela, podczas gdy ten w komisie stał za 21tys.
Teraz jednak nie warto dawać za takiego tikacza 3tys bo lepiej dołożyć i kupić matiza. Części te same ale już nowoczesna konstrukcja i też się nie psuje. Z rdzą mniejsze problemy. -
Popieram poprzedników. Za te pieniądze to faktycznie lepiej kupić Mietka.
Ja za swojego golasa dałem w mafu 2500 zł, zbiłem z 2800.
Auto było po wymianie rozrządu, oleju, filtrów i akumulatora. Jedynie przebieg był 157 kkm a teraz mam 170kkm i jak na razie oprócz wymiany klocków i gum w zawieszeniu jest ok.
Niech kolega poszuka u prywatnego właściciela. Będzie auto pewniejsze i na pewno tańsze.
Po drugie to Tico z fotki ma chyba nieoryginalne lampy przednie chyba bo fabrycznie były chyba z przezroczystymi kloszami pozycyjnych. -
Jeśli gościu nie wyrazi zgody
żeby pojechać nim do diagnosty to może znaczyć, że coś ukrywa.Co znaczy, że nie wyraża zgody - kupując auto mogę go sprawdzić na wszystkie sposoby, a jednym z nich jest diagnosta na stacji.
btw. jeszcze raz zobaczylem te zdjęcia i coś mi się wydaje, że ruda zaczyna szaleć na dzwiach kierowcy
-
Witam.
No to cóżjutro idę do tego komisu i zabieram go na diagnostykę, u nas kosztuje to 40zł.
Tylko niewiem czy w takąśnieżycę pozwoli mi wyjechac zkomisu hm niwiem , pierwszy razto robię.
Zobaczymy, pozdrawiam.Witam.
No to lipa ktoś z Was mówił że go ruda bierze na drzwiach i sie zgadza za pierwszymrazem nie zauważyłem tego bo był pół mrok a dzis chciałem go zabrac na stację diag. inawet do niego nie wsiadłem, koles mi tylko powiedział , żebym mu znalazł igłe za takie pieniądze to parsknąłem śmiechem i poszedłem. Najwiekszy problem u mnie jest to że musze w ratach wziąc bo inaczej to lipa, ma bycto autko do pracy no i ekonomiczne.
Pzdr -
Witam ponownie.
Mam na oku następnego Tikacza, jest to czerwona strzałą z roku 93, z zewnątrz jest wlepszym stanie jak ten z komisu, niewidac na nim ognisk rdzy, w środku auto zadbane, opony do wymiany, jesli chodzi o silnik to jeszcze go nie sprawdzałem. Aktualny przegląd jak i OC.
Facet chce 1800 lecz na początku pytał sie ile bym dał?
I tu pytanie do ilu można było sie targowac? Wiadomo , że kazdy sobie sam decyduje o cenie i nie patrzy na Eurotaxa itp, ale uważam, że ten rocznik powinien oddac za 1400-1500.
A Wy jak sądzicie?