Brak ssania - niekończąca się opowieść - brak dławika - Rozwiązanie
-
DZIAŁA !!!! Przy montażu dławika, okazało się że mam źle założone wężyki podciśnienia na siłowniku pneumatycznym urządzenia rozruchowego, po prawidłowym założeniu wężyków na króćce i zamontowaniu dławika Tico mimo że już ponad tydzień nie jeździło zapaliło na "rys" i zaczęło pięknie ssać :), jakże miły dźwięk dla ucha :)) . Zmniejszyłem od razu obroty na ssaniu . Silniczek teraz jakby równiej pracuje, mam nadzieje że spalanie też teraz spadnie. Taka prozaiczna przyczyna, ale przy okazji tej usterki, przy szukaniu jej przyczyny, udało się parę innych spraw wymienić, wyczyścić, wyregulować, także nie ma tego złego ... Dzięki wszystkim za pomoc .
-
Dzięki wszystkim za pomoc .
Niech teraz służy niezawodnie
Ja bym powiedział jednak że to była wina źle podłączonych przewodów
Szerokości -
Dzięki wszystkim za pomoc .
Za karę powinieneś przepisać 100 razy wszystkie swoje posty od listopada 1990 r. aż do dnia dzisiejszego!!Tak to jest jak się udziela porad na odległość,ufająć w prawdziwość informacji udzielanych przez pytającego.
Dlatego nie wierzę w te "dziury w gazie", które są najczęściej spowodowane przez niefachowe naprawy gaźnika i jego elementów (często nawet przez warsztaty samochodowe), powodująć przy okazji rozregulowanie całego układu paliwowo-zasilającego. Przecierz nie tak dawno ktoś informował, że w pewnym warsztacie diagnosta regulował wolne obroty za pomocą śruby regulacyjnej składu mieszanki. -
Też mi się wydaje że to te przewody, ale teraz już jest tak jak należy z dławikiem . Tikus mechanicznie idealny, tylko ta rdza.....