Pasek klinowy - Mały Manual
-
Tylko nie róbcie tak jak clavis!szkoda nowego paska-manual dobry.
ale dlaczego? no wiesz... uzasadnij proszę... z opisu Clavish'a nie wynika, żeby pasek cierpiał.
Mi ta metoda z opisu się spodobała, stąd moja dociekliwość <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Tylko nie róbcie tak jak clavis!szkoda nowego paska-manual dobry.
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Jeżeli ktoś potrzebuje uzasadnienia, to chętnie służę.
-
Jeżeli ktoś potrzebuje uzasadnienia, to chętnie służę.
Yoorek prosił <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Czy chodzi o nadmierne rozciąganie paska lub atakowanie go kluczem/śrubokrętem?
-
Jeżeli ktoś potrzebuje uzasadnienia, to chętnie służę.
Na tym pasku przejeździłem ponad 60 tys bez żadnych problemów - pisków etc, Z tego co wiem moje tico jeździ na nim do dziś i nikt nie narzeka ale każdy robi jak uważa.
-
Na tym pasku przejeździłem ponad 60 tys bez żadnych problemów - pisków etc, Z tego co wiem moje
tico jeździ na nim do dziś i nikt nie narzeka ale każdy robi jak uważa.Ja się do tej dyskusji nie wtrącam bo pierwszy raz słyszę o Twojej metodzie, więc wniosków nie wyciągam. Ja robię tak, jak mnie uczył śp. tata <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja się do tej dyskusji nie wtrącam bo pierwszy raz słyszę o Twojej metodzie, więc wniosków nie
wyciągam. Ja robię tak, jak mnie uczył śp. tataNie ma sprawy, ja byłem z tej metody zadowolony. Tylko jedna uwaga, podobnie jak ty miałem pasek firmy bosch (dobry towar <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ), jeśli kupimy jakieś badziewie to nie ma się co dziwić, że po jakimś czasie pojawiają się piski i pęknięcia. Opis znalazłem w Archiwum kącika, nie wiem, kto go podawał, bo trafiłem na niego przypadkowo, spodobał mi się więc go zastosowałem i było w porządku.
Dla osób pierwszy raz mający do czynienia z wymianą paska zdecydowanie polecam sposób Chrissa. Powód, jeśli nie mamy wyczucia i nie wiemy jak to robić, możemy uszkodzić pasek...
-
Yoorek prosił
Ale Kol.Teda <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ja się do tej dyskusji nie wtrącam bo pierwszy raz słyszę o Twojej metodzie, więc wniosków nie
wyciągam.A nie słyszałeś że czsami można się obejść bez paska ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja robię tak, jak mnie uczył śp. tata
Bardzo mądre podejście,tak trzymaj !
-
A nie słyszałeś że czsami można się obejść bez paska ?
Wiem o patencie z rajstopami czy nawet pończochą <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Na tym pasku przejeździłem ponad 60 tys bez żadnych problemów - pisków etc, Z tego co wiem moje
tico jeździ na nim do dziś i nikt nie narzeka ale każdy robi jak uważa.Odkręcenie śruby czy nakrętki można też wykonać przy pomocy przecinaka i młotka, ale to nie znaczy że tak należy postępować.
-
Odkręcenie śruby czy nakrętki można też wykonać przy pomocy przecinaka i młotka, ale to nie
znaczy że tak należy postępować.Nikt nikomu nie każe postępować moim sposobem. Przez cały okres użytkowania tikacza, kontrolowałem stan paska, jego naciąg, stan wizualny (pęknięcia etc) i żadnych uchybień nie stwierdziłem, gdyby wystąpiły, to bym o tym napisał i od razu wymienił tę część <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Napomnę więc, by nie było wątpliwości -> Sposób Chrissa jest zgodny ze sztuka mechaniki pojazdowej. Mojego nie polecam i nie odpowiadam za skutki wywołane jego zastosowaniem
-
Wiem o patencie z rajstopami czy nawet pończochą
Własnie,są to przypadki awaryjne i tak można traktować sposób podany przez Kol. Clavisha(nawet raz sam tak wymieniałem pasek w trasie) ale nie może to być zalecanym sposobem.Ja nadal jestem za sposobem,który zaproponowałeś w swoim manualu.Ale każdy może postępować wg.własnego uznania.Jednak szybko, to wcale nie znaczy dobrze.
-
Ale Kol.Teda
<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
-
Żaden mechanik po szkole tak paska Ci nie założy -zapytaj.W tym miejscu co podłożyłeś wkrętak,już parę włókien pękło!Mała strata-jak strzeli to zaałożysz rajstopy i dojedziesz-)ale nie zakładaj tak paska rozrządu.I jeszcze jedna uwaga-jeżeli był pasek oryginał to miał wymiar 615,ty założyłeś 613,już naciąg za duży,a jak był poprzedni naciągany,yo jeszcze bardziej cierpia łożyska na alternatorze....a wystarczy 2 śrubki popuścić i nie gwałcić.
-
Żaden mechanik po szkole tak paska Ci nie założy -zapytaj.W tym miejscu co podłożyłeś
wkrętak,już parę włókien pękło!Mała strata-jak strzeli to zaałożysz rajstopy i
dojedziesz-)ale nie zakładaj tak paska rozrządu.I jeszcze jedna uwaga-jeżeli był pasek
oryginał to miał wymiar 615,ty założyłeś 613,już naciąg za duży,a jak był poprzedni
naciągany,yo jeszcze bardziej cierpia łożyska na alternatorze....a wystarczy 2 śrubki
popuścić i nie gwałcić.Po pierwsze - do kogo napisałeś tego posta? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Po drugie - Piszemy w tym wątku o pasku klinowym alternatora a nie rozrządu <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Po trzecie - założyłem 10x613, bo taki był dedykowany do Tico w InterCars <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Po czwarte - mój pasek (10x613) po założeniu i ustawieniu alternatora w tej samej pozycji co przed wymianą ma prawidłowy naciąg (ugina się na 1cm) <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Po piąte - pisz wolniej bo ciężko się rozczytać z tego co napisałeś <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Żaden mechanik po szkole tak paska Ci nie założy -zapytaj.
Taki mechanik po szkole, twierdził, że nierówne obroty w moim tico są spowodowane przypadłością pod nazwą TTTM ( Ten Typ Tak Ma) i bez wymiany gaźnika się nie obejdzie, a wystarczyło wymienić zaworek PCV. Inny chciał zgonić twardy pedał hamulca na serwo. I tylko dzięki mojej interwencji, nie obyło się bez wypowiedzi pt "Co ja tam wiem", kobieta uniknęła zbędnych wydatków, a ja wymieniłem jej wężyk za <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> . Oczywiście nie omieszkaliśmy podjechać później do tego "Pana Specjalisty", który stwierdził, że to i tak serwo, a to co zrobiłem jest tylko "doraźną pomocą". <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Swój trafia na swojego-zmień mechanika i sam rób jak bozia przykazała-ja nie pozwoliłbym Tobie grzebać przy moim.A tej kobiecie zrobiłeś chociaż delikatnie?
-
Swój trafia na swojego-zmień mechanika
Słuchaj kolego, nie znasz mnie i jeszcze do tego obrażasz takimi sugestiami, pomagałem już nie jednej osobie wymieniać podzespoły w tikaczu, zapytaj się czy robię to "na siłę"
i sam rób jak bozia przykazała-ja nie pozwoliłbym Tobie
grzebać przy moim.A tej kobiecie zrobiłeś chociaż delikatnie?Nie, zrobiłem to "na chama" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Wziąłem nowy wężyk serwa i przyspawałem cybanty do ściany grodziowej <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Swój trafia na swojego-zmień mechanika i sam rób jak bozia przykazała-ja nie pozwoliłbym Tobie
grzebać przy moim.A tej kobiecie zrobiłeś chociaż delikatnie?Kolego ted - przeginasz <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
Po trzecie - założyłem 10x613, bo taki był dedykowany do Tico w InterCars
Paski dedykowane do Tico mają rozmiary od 610 mm do 615 mm.Najważniejsze aby ich długość mieściła się w granicach możliwości regulacji alternatora(możesz to sprawdzić w IC).czyli Kol.Ted ma rację.
Bo wyobraź sobie sytuację że zmieniasz w trasie zerwany pasek(np.10x613)na nowy ,który kupiłeś w IC
o długości 10x610(też dedykowany do Tico).Zmieniająć go metodą podana przez Kol.Clavisha(bez regulacji naciągu)gwarantuję że alternator będzie wymagał wymiany łożysk(o ile wogóle dojedziesz do domu,zakładając że jest to pora dzienna)a pasek będzie miał przypuszczalnie popękaną osnowę.Po czwarte - mój pasek (10x613) po założeniu i ustawieniu alternatora w tej samej pozycji co
przed wymianą ma prawidłowy naciąg (ugina się na 1cm)Czyli wniosek z tego,że ten stary nie był odpowiednio naciągnięty(z tego powodu Ci się ślizgał),
a wymiar utrzymałeś ten sam,i jest dobry,bo nowy pasek jest nierozciągnięty.
Mało kto sprawdza długość swoich pasków(starych i tych nowych).I właśnie Twój sposób wymiany pozwala na uniknięcie takich pomyłek(dostosowanie ustawienia alternatora do długości zakładanego paska.A naprawa alternatora trochę kosztuje.Wiem że ten mail nie dotyczy Ciebie ,ale może sie komuś przyda i sprawdzi co założone ma w samochodzie a co na zapasie.