Problemy z odpaleniem auta - odpala kiedy chce.
-
Witam wszystkich <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />!
Mój kochany bzyczek - Tico, chyba sie na mnie obraził, sprawa wygląda następująco: Auto odpala kiedy chce - z wyjątkiem popychu wtedy zawsze odpala. Wymieniłem już w nim: cewke, aparat zapłonowy, kable zapłonowe, świece, pompe paliwową, popoprawiałem masy. I nadal nie wiem gdzie leży przyczyna jego humorów. Jak już działa to bzyka świetnie, ale problem w tym że nie ma reguły żeby działał lub nie. Nieraz jeżdze nim cały dzień i nagle nie odpali, nieraz po nocy; innego dnia po zimnej nocy za pierwszym razem odpali i później cały dzień też i tak w kółko. Zdażyło mi się że 3 razy zgasł mi na wolnych obrotach (w korku i gdy stał sobie na parkingu). Myślałem że to akumulator ale ładuje całą noc a z rana i tak nie odpala, raz podłączyłem na godzine akumulator i odpalił za 1 razem = brak reguły.
W wigilie odwalił mi numer pojechałem po rodzine działał - wsiadam po 10 minutach i przestał kręcić, nie zapaliły się światła, stop tez nie działają tylko migacze, a gdy włączę awaryje słychać jakieś przepięcie w kierownicy...
A jeszcze może ważna kwestria, mam odcięcia na rozruch - odpala tylko gdy trzyma się hamulec.Co Wy na to? proszę nikt nie umie mi pomóc moze wy macie jakąś teorie?? (tylko bez egzorcyzmów prosze) pozdrawiam!
-
Co Wy na to? proszę nikt nie umie mi pomóc moze wy macie jakąś teorie?? (tylko bez egzorcyzmów prosze) pozdrawiam!
A ja na to tak:
Witam... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Dobrze byłoby się przywitać... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Polecam na początek ten wątek KLIK -
A ja na to tak:
Witam...
Dobrze byłoby się przywitać...
Polecam na początek ten wątek KLIKDzięki za pouczenie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, jestem tu nowy ale opisałem się w biografii wystarczy troche pogrzebać. Dzięki za pomoc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wesołych Świąt!
-
Dzięki za pouczenie , jestem tu nowy ale opisałem się w biografii wystarczy troche pogrzebać.
Dzięki za pomoc Wesołych Świąt!Po prostu chciałem żebyś zapoznał się z regulaminem(np. patrz pkt 4) i przywitał z forumowiczami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zwróciłem uwagę na Twoja bibliografię przed odpowiedzią ale nic tam nie było napisane...więc wybacz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Po co ta złość od razu <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Wysiliłem się i poszukałem trochę w archiwum i znalazłem podobny temat do Twojego problemu---> Stacyjka
Kontrolki świecą jak chcesz odpalić?
Zapewne to styki w stacyjce <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Również Wesołych Świąt(chociaż już po świętach)będzie już na przyszłe... <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" /> -
właśnie sęk w tym że kontrolki się palą, w poniedziałek musze pokombinować z jakimś elektrykiem ciekawe ile zaśpiewa za naprawę, ale ja juz nie mam pojęcia co to może być...
-
właśnie sęk w tym że kontrolki się palą, w poniedziałek musze pokombinować z jakimś elektrykiem
ciekawe ile zaśpiewa za naprawę, ale ja juz nie mam pojęcia co to może być...w ostatnich paru wątkach o takim problemie winny był gaźnik, więc może małe czyszczenie rozwiąże problem? (u mnie pomogło)