0zł.
kolega tokarz
Posty napisane przez horn9
-
RE: Tłoczki hamulcowe przód - regeneracja
Cylinderek jak dobrze pamiętam trzyma się tylko na jednej śrubce.
Po jej odkręceniu cylinderek może stawiać opór, bo przyrdzewieje do tarczy kotwicznej, starczy go zmotywować młotkiem i wyjdzie.
Same odkręcenie śruby mocującej cylinderek nie powinno stanowić problemu.
Nawet jak się urwie łeb śruby to masz odkręcony cylinderek bo trzpień gwintowany zostaje w jego środku.A odkręcenie przewodu to WD-40 i próba odkręcenia, jak nie idzie, to spróbuj niby dokręcić i z powrotem odkręcasz. Tak jak pisałem, jak się urwie przewód to nie płacz, bo nie trzeba wymieniać przewodów do samej pompy, bo kończy się on na drugim kole przy cylinderku.
Istotne jest aby dobrze złapać nakrętkę przewodu. Nie używaj klucz płaskiego a najlepiej naciętego klucza oczkowego (specjalny klucz do przewodów) a jak nie to kleszczami Moors'a -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Z uwagi na fakt, że otwory w felgach mam już dość "wyrobione" (między innymi przez wulkanizatorów, którzy dokręcają kluczem pneumatycznym nie regulując momentu dokręcenia śrub) postanowiłem coś z tym zrobić.
Oryginalne nakrętki są na klucz 17 a ja postanowiłem wykorzystać śruby z malucha i przerobiłem je na nakrętki do tico (pod klucz 19).
Przez to nakrętki mają większy stożek i na większej powierzchni stykają się z felgą.Śruby zostały obcięte, nawiercone, nagwintowane i skrócone na wysokość 18,5mm a następnie ocynkowane. Teraz będę miał pewność, że nakrętka nie przeleci przez otwór w feldze.
-
RE: Tłoczki hamulcowe przód - regeneracja
Jak zdejmiesz cylinderek to możesz ewentualnie wtedy spróbować wykręcić odpowietrznik, np. w imadle. Nie wiem jednak czy ma to sens, bo nowy cylinderek kosztuje grosze (jest z odpowietrznikiem) a i tak musisz kupić odpowietrznik.
Przy zdjęciu cylinderka uważaj żeby jak najmniej płynu Ci się wylało, bo co polejesz za chwile skoroduje -
RE: Tłoczki hamulcowe przód - regeneracja
jest za co jeszcze złapać odpowietrznik?
można namoczyć jakimś WD-40 a następnego dnia złapać w jakieś Mors'y albo małym imadełkiem i spróbować wykręcić.Jak się nie da to wymiana cylinderka, trzeba odkręcić przewód łączący prawe i lewe koło.
Jakby nie dało rady to wtedy i ten przewód trzeba wymienić.
Potem trzeba układ odpowietrzyć. -
RE: Tico - Po wymianie aparatu zapłonowego - nie odpala
Sprawdź cewkę.
Jakiś czas temu znajomemu nie zapalał i okazało się, że kabel wysokiego napięcia w cewce był wysunięty co w konsekwencji doprowadziło do stopienia się gniazda w cewce i auto przestało zapalać.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
We wtorek wymieniłem łożyska w prawym tylnym kole.
Tak naprawdę podmieniłem na inny bęben, który wcześniej wyczyściłem, pomalowałem i uzbroiłem w nowe łożyska.
Oczywiście wyczyściłem i wyregulowałem hamulce w obu kołach.Stare łożysko dziwnie padło. Było wszystko OK (żadnych objawów nawet przy większych prędkościach) aż tu pewnego dnia wyciągam auto po paru dniowym postoju z garażu, ruszam i przy 30km/h łożysko zaczyna strasznie wyć.
PS: do tylnych bębnów nie zaglądałem chyba od 3lat, więc i tak był święty czas
Te tarcze kotwiczne z dodatkowym kołnierzem wiele dają, bez nich to parę razy w roku rozbierałem tylne hamulce, wymieniałem cylinderki, itd. -
RE: Jaki akumulator do Tico
Ja też mam akumulator z normalnymi klemami, chyba Centra 40 Ah i działa już bez problemu 4 rok. Oryginalny akumulator wytrzymał mi w aucie 11 lat!
O akumulator trzeba też dbać i od czasu do czasu go doładować prostownikiem.
Dużo osób wymienia akumulator a nigdy go nie ładowało prostownikiem. Często serwisy akumulatorów na tym zarabiają, wymienia się akumulator na nowy a wystarczy go naładować, bo auto długo stało, jeździło na krótkich dystansach lub postało dłużej na mrozie i normalnie w świecie akumulator się rozładował. -
RE: ile tico jest w stanie przejechać? jaki macie przebieg?
chodziło mi właśnie o przebieg kolegi Pacior'a.
Jestem pod wrażeniem, że tico wytrzyma ponad 200 tysięcy.
-
ile tico jest w stanie przejechać? jaki macie przebieg?
Zainspirowany informacją jednego z kolegów o swoim przebiegu z innego postu zainteresowało mi ile tico jest w stanie przejechać?
Proponuję aby każdy pochwalił się przebiegiem swojego auta.
Na tej podstawie może uda się zrobić jakiś ranking przebiegu.Mój tikuś ma 111,5 kkm przebiegu a jest z 1998 roku.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Wymieniłem klosz lampki wewnętrznej (miałem pęknięte zaczepy)
oraz dyszę przedniego spryskiwacza (jeden kanał był niedrożny). -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
A jaki konkretnie silikon s sprayu stosowałeś?
Też smarowałem mechanizm i na niewiele się to zdało.
Właśnie wydawało mi się, że to wina klinowania na uszczelkach. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
zaworek PCV czyściłem i sprawdziłem, działa.
Poza delikatnie pływającymi obrotami wszystko jest Ok, silnik fajnie wkręca siena obroty i ma moc.
Jedynie co to wydaje mi się, że ssanie jest dość intensywne, bo auto dość głośno wyje po odpaleniu na zimnym. Nie chcę za bardzo grzebać przy gaźniku bo od nowości nie było tam nic kręcone. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Wymieniłem olej (Mobil 10W40, kupiony w fajnej cenie 15zł za litr), filtr oleju, filtr powietrza oraz świece.
Auto ostatnio nierówno pracowało na wolnych obrotach, po wymianie świec poprawiło się, ale idealnie nie jest. Nie wiem gdzie dalej szukać problemu... -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Nie był to też aż tak stary olej, bo przejechane było na nim chyba 500km
Służył do przepłukania silnika w maluchu, który przywracałem do życia.
Więc sam olej nie był też czarny, ale nowy też nie był. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Bo stary olej walał się po garażu a jakiś preparat trzeba by kupić
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Ja też zakonserwowałem profile wewnętrzne ale zrobiłem to starym olejem silnikowym.
Co myślicie o konserwacji profili starym olejem silnikowym?
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
A ja przez ostatnie dni (prawie 3 tygodnie) przygotowałem auto do zimy.
Tzn. zabrałem się za zabezpieczenie blachy,
- wyczyściłem z rdzy progi, pomalowałem Hamerrite i na to kolor bazowy, w jednym miejscu znalazłem dziurkę, ale średnicy 1gr.
- wyczyściłem z rdzy doły drzwi, pomalowałem podkładem epoksydowym i na to baza,
na drzwiach kierowcy i pasażera z przodu nie było tak kolorowo i trzeba było troszkę szpachli użyć, - najgorzej wyszła podłoga, w trzech miejscach pojawiły się dziury tzn. pod nogami pasażera z przodu w miejscu łączenia nadkola z podłogą i progiem (dość spora dziura), to samo po stronie kierowcy (mała dziura) i trzecie miejsce to pod nogami pasażera z tyłu w miejscu gdzie kończy się podłoga (okolice mocowania korektora hamowania) (też spora dziura). Dziury zostały zaspawane, spawy zabezpieczone specjalną masą uszczelniająco klejącą oraz minią.
Jak widać po mojej gruntownej naprawie blacharskiej (był temat na forum) minęło chyba 4 lata i przez ten okres rdza wyrządziła już spore straty
Dodatkowo wymieniłem klocki hamulcowe oraz osłonę przegubu po stronie kierowcy (stara była już sparciała i pluła smarem, choć trudno było zlokalizować pęknięcie).
-
RE: Warto?
Też myślałem, że będzie problem z częściami, ale o dziwo nie ma.
Rezzo mam z silnikiem 1,6 16V i spala mi około 10,5 litrów LPG (w trasie 8,5).
CO przy obecnych kosztach LPG i PB, sprawia, że jazda Rezzo jest tańsza aniżeli Tico, które mam w Pb.Rezzo i Tacuma to samo,
w Korei od początku samochód ten był pod nazwą Rezzo,
natomiast na rynek europejski wprowadzili nazwę Tacuma.
Pod koniec istnienia Daewoo model przejął Chevrolet,
wracając do pierwotnej nazwy Rezzo, z tym,
że ostatnie egzemplarze Daewoo także nazywano Rezzo.Jak kupowałem ten samochód to na drodze i na allegro,
trudno było go znaleźć. W ostatnim czasie zauważyłem, ze ich liczba znacząco wzrosła,
co jest chyba przyczyną sprowadzania aut z Niemiec (mój też ma takie pochodzenie).Na allegro Rezzo (Tacuma) trzeba szukać w kategorii Chevrolet i Daewoo, ja widzę teraz Rezzo 36 sztuk a Tacum 23 sztuki
Zobaczcie, że tico na allegro jest wystawione w 28 sztukach
(chyba nie opłacalne jest wystawianie tak taniego auta na allegro). -
RE: Warto?
A ja proponuję zobaczyć coś takiego:
http://allegro.pl/daewoo-rezzo-2-0-16v-bezwypadkowy-stan-idealny-i5714927427.html
Od 3 lat mam Daewoo Rezzo z silnikiem 1,6.
Auto bardzo tanie w utrzymaniu (mam je w gazie), części są bardzo tanie.
Jest duży, bezpieczny i przede wszystkim wygodny.
Jest podwójna podłoga ze schowkami, szufladami, których pojemność jest taka jak bagażnika w ticoPrzejechałem nim już 60 tys. (aktualnie ma 200 tys.), nie ma problemów z awariami.
Co najważniejsze nie ma problemów z korozją.