1. nie ten wątek
2. zdjęcia dodawaj jako
załączniki do forum
3. z tego co pamiętam to jest
puszka rezonansowa.
Ad.1. Kajam się i proszę o wybaczenie
Ad.2. Przyzwyczajenia z vBulletin
Ad.3. Wielkie dzięki
1. nie ten wątek
2. zdjęcia dodawaj jako
załączniki do forum
3. z tego co pamiętam to jest
puszka rezonansowa.
Ad.1. Kajam się i proszę o wybaczenie
Ad.2. Przyzwyczajenia z vBulletin
Ad.3. Wielkie dzięki
Panie i Panowie Ticomaniacy. Zwracam się z zapytaniem o to, jak nazywa się ta część wraz z wężykami, ponieważ odpadła mi na dziurach ;|. Muszę kupić takową, a nawet nie wiem jak się nazywa, więc zwracam się o pomoc.
[img]http://pl.tinypic.com/r/1445g83/5[/img]
Z góry dzięki i pozdrawiam.
Nic nie trzeba łamać
Pamiętaj, że tych kołków nie wyciąga (nie podważa) się śrubokrętem tylko wystarczy wcisnąć
środek kołeczka i wtedy powinien sam wyskoczyć
Chris, za tę podpowiedź, to masz u mnie piwo(normalnie, to bym próbował na siłę wyciągać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Sprawa pod kryptonimem "bagażnik" zakończona powodzeniem, metalowy niby drucik wyskoczył ze swojego umocowania i dlatego kluczyk się kręcił bezskutecznie. Wsadziłem tam gdzie miał być i wszystko działa.
jakby autor tematu czytał wątek "co dzisiaj dłubałem" wiedziałby, że wczoraj naprawiałem
dokładnie ten sam problem. A winowajca to drobinki pisaku w zamku, które uniemożliwiały
ruch kluczyka. Po wyjęciu zamka i przeczyszczeniu wszystko śmiga
Autor tematu wątek czytał, ale nie chciał OT w tamtym wątku robić. Co do ruchu kluczyka w zamku, to kluczyk się przekręca, jednak bezskutecznie. No cóż, będę musiał zdjąć tą plastikową pokrywę z tyłu i uważać żeby nie połamać kołków. Dziekuję za sugestię.
Witam wszystkich zlosnikiowiczów.
Zakładam ten temat, ponieważ w archiwum nie znalazłem nic adekwatnego. Przechodząc do sedna sprawy. 3 dni temu posypał mi się zamek, tj. otwiera się od wewnątrz, natomiast z kluczyka nie hula. Może miał ktoś okazję naprawiać ten element i mógłby mnie delikatnie naprowadzić jak to ugryźć.
Z góry dziękuję za sugestię.
Pozdrawiam, Z.
około 111 tys. kilometrów, rocznik 99.
Kultura wymaga, aby w pierwszym poście się przywitać, więc to czynię. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Mam na imię Marcin, jestem ze Szczecina, jestem szczęśliwym posiadaczem Tico z 99 roku z przebiegiem 110 tys. kilometrów. Forum czytam od dawna, jednakże w końcu postanowiłem się zarejestrować. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam wszystkich, Zet.