Witam, jako, że miałem dokładnie ten sam problem to chyba znam odpowiedź na pytanie. Otóż sprawa wygląda tak, żeby gaźnika nie dotykać! Nie ma on praktycznie znaczenia przy zasilniu LPG !
Jedyne co należy zrobić w tej sytuacji to wyregulować luzy zaworowe! Tak, w moim przypadku luzy okazały się na tyle małe, że wystepowały objawy jak tu opisywane.
Wytłumaczenie tego zjawiska jest takie, że po prostu brakuje podciśnienia, które ma zasilić serwo, a tymbardziej, które ma spowodować zassanie paliwa. Skutek taki, że są kłopoty z uruchominiem silnika (zwłaszcza na benzynie), a hamulec prawie nie działa. Dopiero po ogrzaniu silnika efekt ustępuje.
Pozdrawiam
Seba.