Przy wymianie łożysk wypadła mi tuleja dystansowa. Z jednej strony ma ona kołnierzyk z drugiej jest prosta. Założyłem ją kołnierzem na zewnątrz. Czy dobrze? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Czy przy włożeniu odwrotnym da się założyć bęben? Proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Zbyszek.

Tak ten klucz może wyglądać

Dzięki. To może być to.
Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

Wymieniałem dzisiaj prawie wszystko co jest związane z tylnym układem hamulcowym tj. bębny, łożyska, szczęki, samoregulatory i sprężyny. Z jednej strony wszystko poszło OK, a z drugiej mam problem z bębnem. Chodzi o to, że mogę go tylko lekko dokrecić, bo po dokręceniu trochę mocniejszym nie mogę obrócić bębna. Stary bęben był przykrecony mocno. Myślę, że zrobiłem wszystko dobrze więc co może być tego przyczyną? Jeśli ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem to proszę o pomoc. I jeszcze jedno. Podobno do odkręcenia rurek hamulcowych potrzebny jest specjalny klucz, bo kluczem płaskim nie da się odkręcić rurki. Jesli ktoś wie jaki to klucz to również proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Zbyszek <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

Czy ten dźwięk cichnie już przy delikatnym wciśnięciu pedału sprzęgła - np. dosłownie 1-2cm

Nie. Tego stukotu nie słychać dopiero wtedy, gdy wcisnę pedał sprzegła do podłogi.
Pozdrawiam.

Proszę o podpowiedź. Chodzi o to , że słyszę w kabinie dziwny dźwięk, podobny do tego jaki wydaje silnik Disla (lekkie stuki), które znikają, gdy nacisnę pedał sprzęgła. Byłem u dwóch mechaników. Jeden mówi, ( ASO) że to normalne w TICO <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" />(DEBIL - przedtem tego nie było) a drugi ,że poszło jakieś łożysko w skrzyni biegów. Czy ktoś miał podobne objawy? Nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy gorący. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Pozdrawiam.
Zbyszek.

witam wszystkich szanownych uzytkowników tikaczy, sam zostałem posiadaczem tikusia 2 tygodnie
temu:-))
zaraz po zakupie powymieniałem pasek rozrządu,klinowy,olej i oczywiście filtry.
niestety po upływie tygodnia delikatnie ale jednak zauważyłem parę kropel płynu chłodniczego pod
autem,nie jest to jakiś wielki przeciek(sprawia wrażenie pocenia sie) postanowiłem
zastosowac uszczelniacz w proszku - tydzień podziałało ale teraz znowu sie poci!!!
kontroluje stan płynu w zbiorku wyrównawczym ale tam raczej nie ubywa.musze dodać że w
nast dzień po zakupie dolałem trochę płynu bo było prawie na min ale nie przekroczyłem
kreski max!!!
o co chodzi!!
boje sie że to pompa wody ale jeśli pacie panowie jakieś inne sugestie to proszę o odpis.
pozdrawiam

U mnie jest jeszcze głupszy problem. Raz chłodnica jest w dolnej połowie (od strony silnika )mokra a raz sucha. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> Co to oznacza? Raz cieknie, a raz nie? <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> Mogę tydzień jeździć bez dolewki, a dzisiaj po kilku kilometrach musiałem stanąć żeby dolać płynu. Szlag mnie trafia. Kupić nową chłodnicę? Czy ktoś wie ile kosztuje nowa? POMOCY, bo zgłupiałem.
Pozdrawiam.

Chciałbym wymontować kratki nawiewu powietrza (te regulowane), które są wewnątrz samochodu. Są bardzo brudne. Proszę o podpowiedź, bo nie chciałbym niczego połamać.

Pozdrawiam. Zbyszek.

Witam.
Ostatnio zauważyłem pod maską mojego ticusia takie niepokojące zjawisko.
Mianowicie w okolicach pompy paliwa mam jakieś wycieki czy cholera wie co to jest.
Widać to na węzach które sa najbliżej.
Zrobiłem dwie fotki dla lepszego rozeznania.
Może ktoś miał już podobną dolegliwość. Co trzeba wymienić? Gdzie szukać przyczyny?
Pozdr Dawid
Podaje linki do fotek bo nie wiem jak je tu wrzucić. Może zrobi to ktoś za mnie
http://www.republika.pl/dawidb1975/pompa1.jpg
http://www.republika.pl/dawidb1975/pompa1.jpg

Mam ten sam problem. Pojechałem dzisiaj do mechanika , który stwierdził, że olej leci z pompy paliwa.
Czy ktoś mógłby opisać dokładniej jak ta pompa jest zbudowana i dlaczego tamtędy wydostaje się olej ? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Pozdrawiam.

Witam, od pewnego czsu ciężko mi wchodzą biegi. Rano jak auto jest zimne wszystko jest ok. Jak
przejadę jakieś 20-30 km - zaczyna się. Zauważyłem to już wcześniej, po trasie 200km,
wysadziłem pasażera, chciałem ruszyć dalej, a tu niespodzianka, nie mogłem wrzucić 1 biegu,
2 wchodził też z oporem, pozostałe też. Na drugi dzień rano wszysko już działało normalnie,
aż samochód nie rozgrzał się. W skrzyni mam syntetik, zrobiłem na nim ok. 60k. , czyzby
czas na wymianę?

Na pewno nie jest to wina skrzyni biegów. Musisz wjechać na kanał żeby dostać się od spodu do drążka zmiany biegów. Zobaczysz tam tuleje łączace w całość ten drążek. Trzeba je porozkręcać , wyczyścić i nasmarować. Zobaczysz , że drążek będzie chodził jak nowy.
Pozdrawiam.

Każdy. Nie jesteś w stanie odnaleźć wątku, który sam napisałeś dokładnie 5 dni temu?????
Mi odnalezienie go zajęło 4 sekundy. Wystarczyło popatrzeć na tytuły wątków na tej i poprzedniej
stronie. Czy to naprawdę takie trudne??
Jak to nie miał pojęcia??? A czytałeś sugestie Sharkyego i Budiego czy tylko płodziłeś
odpowiedzi, nie zawracając sobie głowy przemyśleniem tego, co Ci ludzie odpisali?
BTW okazało się, że Sharky miał rację...
Ja? Ja tu nie jestem nerwowy, ja jestem od przypilnowania tego, żeby był jako-taki porządek na
kąciku. Jeśli każdy robiłby bajzel, żeby pisać dwa wątki o zgubionej uszczelce (której brak
i możliwość dostawania się wody można IMO łatwo samemu zauważyć przy oględzinach hamulca,
bez potrzeby pisania o tym na forum), to po krótkim czasie nikomu nie chciałoby się tu
zaglądać - bo panowałby jeden wielki galimatias w stylu chata na Onecie.
Nie masz się co obrażać, ale przyjmij zwróconą Ci normalnie uwagę i zastosuj się, proszę.

Leo ja się nie na nikogo nie obrażam. Chcę tylko zwrócić uwagę, że jak pytałem o problem, to nikt nie potrafił mi udzielić odpowiedzi. Samemu udało mi się rowiązać problem. Czy to nie jest pomoc dla innych , którzy mogli napotkać ten sam problem? Nie jestem tu po to żebyś mnie straszył,że mój wątek to ŚMIEĆ,jestem dla ludzi, którzy potrzebują pomocy tak jak ja i Ty!!!

Czy możesz mi racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego nie kontynuowałeś sprawy w tamtym wątku? Nie
chciało się poszukać wątku na drugiej stronie? W ten oto sposób mamy dwa wątki, które
KOMPLETNIE NIC nie wnoszą oprócz informacji, że Zbyszek zgubił uszczelkę...
Oświadczam, że w przyszłości będę kasował bez ostrzeżenia takie wątki - śmieci.

A kto by to odnalazł? Po prostu nikt nie miał pojęcia dlaczego tak się stało że te szczęki były mokre. Leo jesteś nerwowy.

jestes pewien ze to woda a nie uszkodzony cylinderek i wyciekajacy plyn hamulcowy ?

Szczęki przymarzały przy mrozie. Cylinderek był suchy i nie ubywało mi płynu hamulcowego.

Pisałem kilka dni temu o tym, że po zdjęciu bębna hamulcowego zobaczyłem, że szczeki hamulcowe są mokre od wody. Doszedłem do tego jaka była przyczyna. Otóż okazało się, że nie było uszczelki na lince hamulca ręcznego w miejscu gdzie ta linka wchodzi do bębna. Woda tą drogą dostawała się do środka.

Pozdrawiam.
Zbyszek. <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />

Witaj!
Mam podobnie. Jeśli masz stary typ bębna i tarcz kotwicznych to właśnie takie coś występuje.
Badziewie, które zalega na drogach podczas odwilży lub opadach deszczy (woda, błoto itp.
zanieczyszczenia) dostają się pod bębny i robią niezły bigos. Słabe hamulce, korozja
metalowych elementów szczęk, szybsze zużycie bębna..
W nowszych wersjach Tico, po zmodernizowaniu tylnego układu hamulcowego (inny rodzaj tarcz
kotwicznych- z dodatkowym kołnierzem) taki objaw nie wystepuje.
Pozdrawiam

Co oznacza stary typ bębna? Od którego roku wprowadzono nowy typ? Mój Tico jest rocznik 98.

No to może woda po przejechaniu przez większą kałużę

Chyba jest to od dłuższego czasu, bo na przęglądzie w listopadzie z tej strony miałem słaby hamulec i po drugie, jak po odwilży przyjdzie mróz, to blokuje mi to koło (chyba szczęka przymarza do bębna).

... a jaki był zapch, kolor, konsystencja tego płynu

Bez zapachu, kolor rdzawy i o konsystencji wody

W sobotę wymieniałem łożyska w tylnych kołach i po zdjęciu jednego z bębnów oniemiałem. Chodzi o to ,że przy jednym kole miałem mokre szczęki i bęben. Nie było to spowodowane na pewno wyciekiem płynu hamulcowego , bo nie ubywa mi płynu i przy samym cylinderku hamulcowym było sucho. Drugie koło OK. Prosze o poradę skąd woda w bębnie? Nikt ze znajomych samochodziarzy nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie.

Dzięki za tak dokładny opis. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Proszę o podpowiedź jak zabrać się do wymiany łożysk tylnych kół. Jaki symbol mają te łożyska? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Zauważyłem w swoim Tico dziwny objaw podczas nawet niewielkiego mrozu. Przy ruszaniu słychać głośny stuk dochodzący z tylnych kół. Wygląda to tak jakby przymarzała szczęka do bębna. Podniosłem tył samochodu żeby sprawdzić jak kręcą się koła i o dziwo kręcą się lekko. Co może być przyczyną blokady kół? Dodam jeszcze że kiedyś musiałem przejechać ok. 100 metrów żeby koła puściły. Gdy nie ma mrozu jest wszystko ok. Nie zaciągam hamulca ręcznego.