ale najpierw trzeba sie naumieć tam jeźdźić...ja głupi i
naiwny robie z siebie posmiewisko...hm...wrrrr
Generalnie Ci obok, mysleli ze gdzies jezdzisz w rajdach czy cos takiego i byli pod wrazeniem, a nie stalem akurat obok chlopakow ze zlosnikia, ktorzy Ciebie znaja, ale tam gdzie troszke mniej i wspominali kolesia, ktory zajebiscie upalal kiedys kanta i powiedzialem ze to Ty.... Dosyc tych pieszczot... Jutro powtorka z rozrywki <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />