Faktycznie,paskudny warunek.Dobrym wyjsciem jest abys dał auto do znajomego warsztatu który ma
umowy z ubezpieczalniami.Ja tak właśnie robiłem dwa razy (nie swiftem).Przychodził
rzeczoznawca robił wycenę,nastepnie znajomy do tego dawał im aneks.Dochodzili do
"porozumienia",auto zrobione starannie,ja trochę grosza przyciąłem.Ogólnie wszyscy
zadowoleni a i kasa szybko była wypłacana.Acha ,jedno co się wówczas dowiedziałem.Żądaj!!!
zwrotu kasy za użyte pasy bezpieczeństwa.Te pasy zgodnie z przepisami już nie zapewnią Ci
100% gwarancji.Czy je wymienisz czy nie Twoja rzecz (ja nie wymieniałem).Nawte jest chyba o
tym wzmianka w instrukcji pojazdu.
Trzymaj się.Powodzenia!!!
Kiedyś słyszałem, że można też wyciągnąć rekompensatę za stratę wartości samochodu (w końcu bity był), ale szczegułów nie znam..
Warto się zapytać może parę groszy dojdzie.. <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />