Zapraszam do kupna części w kąciku Motogiełda-naprawdę watro.Pozdrawiam.
wuja69
Posty
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać? -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?To ostatnia i bardzo trudna część histori mojego Tica,to wszystkie części co mniały być zamontowane do niego,teraz chce je sprzedać za połowę ceny .Dam ogłoszenie ogłoszenie na kąciku "Motogiełda" z wyceną.Dzisiaj szukałem następcy dla niego -trudno coś wybrać.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?To w sumie dostaniesz 3400zł ?
Tak w sumnie wyjdzie 3400zł, plus to co zostanie ze składki OC.
Zinwentaryzuj i daj ogłoszenie na kąciku "Motogiełda"
Dam znać, w sobotę inwentaryzacja plus fotki. -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Ticuś oddany do złomowania za 850zł(plus 50zł od PZU).Teraz czekam na wypłatę odszkodowania z PZU. Zoztało mi parę części nowych (nie zdążyłem zamontować) ,wszystko oddam za połowę ceny np. amorki, po inwentaryzacji dam znać w odpowiednim dziale.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Nie zgadzam się Mietki były już częściowo cynkowane i jeśli autko nie było nigdzie uderzone,
nie powinno rdzewieć. Mam kilku znajomych posiadających matiza od nowości - brak
jakichkolwiek śladów korozji. Samochody garażowane "pod chmurką" Przebiegi rzędu 120-150
tys.km
No tak, pewnie masz racje,coś w tym jest ,ciekawe co było ocynkowane?.Jeszcze mnietka nie skreślam.Dzięki za opinie.Dzisiaj spuściłem resztę benzynki z baku(22l) teraz go mogą zabrać -to będą ciężkie chwile, przyzwycziłem się <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Z tego co zrozumiałem z posta, to PZU daje ofertę, a firma dająca najlepszą cenę (bądź najlepszą
premię dla pracownika PZU ) ma pierwszeństwo co do kupna auta, gdyby poszkodowany wyraził
taką chęć.
Cytat:
wuja69
A więc nie kupiła
Jeszcze nie kupiła ,najpierw muszę spuścić pełen zbiornik paliwa(potem do nich zadzwonię),myślę ,że chodziło oto ,że gdy by cena wraku okazała się atrakcyjna,zabrali by auto i sami(PZU) by skasowali kasę.Nikt ich do niczego nie zmusi,do sądu iść nie ma sensu-zobaczymy.
Co do Matiza - wolałbym Tico dalej mnieć,Matizy też strasznie rdzewieją. -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Ja bym Ci proponował zastanowić się nad Suzuki Swift, można kupić w tej cenie i ma jeden
olbrzymi plus... na zlosnikiu ma tak jak Tico własny kącikCiekawa propozycja-tylko zadbanych aut mało -trudno coś fajnego znaleść.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Jestem po wizycie faceta z PZU -niestety szkoda całkowita,wycenił mi Ticusia na 3400zł minus
900zł za to co z niego zostało(dostanę około 2500zł).Nie będę go naprawiał ,sprzedam go w
całości (nie mam warunków by go rozebrać na części).Potem kupie inne auto,mam nadzieje ,że
Tico .
Jak sądzicie, czy dostane za niego 900zł?
Pozwolę ,że sam odpowiem na swoje pytamie,a mnianowicie byłem wczoraj w PZU.Pani która mnie przyjeła stwierdziła,że dokumanty wszystkie i dane już podałem ,więc mam czekać tylko na pieniadze.Na moje stwierdzenie ,że za wrak odliczyli ni za wielką kwotę kazała mi poczekać i poszła do przełozonego.Przyszła i dała mi wydruk wktorym jest napisane,że wycenili mi auto tak jak podałem powyżej i wystawili w moim imnieniu wrak na aukcje interetową ,gdzie jakaś firma zadeklarowała się go zakupić za 850zł i mam się zgłosić do niej w terminie do 23 .10.09.Reszte kwoty dopłaci mi PZU(85zł tytułem jakiś kosztow wystawienia).Po zapytaniu jaką mam gwrancję ,że ta firma się nie wycofa ,pracownica ta stwierdziła ,że ona tego pisma nie czytała ,więc ja nato- czy ma problem z czytaniem bo jezeli tak to jej to przeczytam.No więc to przeczytała i swierdziła,że,,widziwiam" i ona niewidzi problemu.Ja się zapytałem czy jej przeszkadzam -poszła po kierownika.Kierownik stwierdził,że na wypadek problemów mam przyjść do nich,że jest to firma godna zaufania,a po sprzedaniu auta mam przynieść umowę i oni mi wypłacą 85zł którą mi odliczyli na poczet wystawienia w tym serwisie.Nastepnie pracownica poprosiła mnie o pokwitowanie odbioru tego pisama ,ja jej na to,że też ma mi się podnim podpisać i przystawić pieczątkę-iznowu problem- ,,anaco to Panu?" po konsultacji z kierownikiem podisała się i pieczęć została przystawiona.Tak więc firma PZU -omijać z daleka, po roztankowaniu auta w poniedziałek dzwonie do tej firmy -zobaczymy czy go kupią.Co do zakupu następnego auta kumpeł chce mi sprzedać forda KA z 1997r za około 6000zł 70tyś pewnego przebiegu stan idealny ,jest jego 2 właścicielem kupował go od znajomej z przebiegem 27tyś.Zastanawiam, się pojemność 1,3 - o wiele większe opłaty,pali też nie mało 7-9litrów ,ale auto pewne i nie zardzewiałe ,Może ktoś z Kolegów mniał takiego forda? jak mu się jeździło tym wynalazkiem?. -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Kumowi tez zaliczyli szkodę całkowitą a ze nie chciało mu się bawić z wrakiem to zrobił tak:
Napisał pismo do likwidatora szkody by wskazała nu firmę osobę prywatną która kupi ten wrak za
tą cenę którą oni wyliczyli bo nie widzi możliwości sprzedaży wraka za kwotę ich wyceny .
Po tygodniu przyszedł przelew na resztę brakującej kwoty - dostał całość giełdowej ceny
Wystawił wraka na gratce - za połowę wyceny wraka przez likwidatora - po 2 godzinach zajechał
gość z lawetą.
Kolega dostał 100% wartości auta i chyba z tysiaka za wrak
Tak zrobie,może będę mniał farta. Dziękuję wszystkim za rady i opinie.Pozdrawiam, dam znać co i jak w piątek. -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Polecam Allegro, możesz sprzedać na części lub jak wolisz to co włożyłeś, jak kupisz nowe autko
przełożyć, a potem sprzedać.Założe zderzak ,dam na Allegro ,może ktoś kupi w całości.Tico fajny samochodzik,ale walka z korozją z tą wewnątrz profili, to kurczę ponad moje siły.O ile z mechaniką sobie radzę to blacharki nie dam rady zrobić .Jeszcze poszukam Ticusia nie pordzewiałego na zewnątrz i od środka jeżeli znajdę to ok,a jak nie to dozbieram funduszy i kupie cos nowszego.Szkoda trochę bo przed kolizją mniałem kupione nowe amorki na tył z nowymi śrubami,poduchy pod silnik no i poduchy do macpersonów z łożyskiem,nie zdążyłem założyć.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Jestem po wizycie faceta z PZU -niestety szkoda całkowita,wycenił mi Ticusia na 3400zł minus 900zł za to co z niego zostało(dostanę około 2500zł).Nie będę go naprawiał ,sprzedam go w całości (nie mam warunków by go rozebrać na części).Potem kupie inne auto,mam nadzieje ,że Tico .
Jak sądzicie, czy dostane za niego 900zł?,wszak jechać nim można chociaż śruba mocująca drążek reakcyjny do podwozia chaczy o tylni prawy wachacz i trochę stuka na wybojach.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Na kiedy masz umówioną wizytę z likwidatorem ?
Tak pytam, bo żem ciekaw co on na to
Przyszły tydzień wtorek -dam znać co dalej z nim będzie,jak PZU go potraktuje. -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Po fotkach nie widać wiele. Osobiście, gdy tico służyło do codziennych dojazdów kilka km do
pracy naprawiłbym jeździdełko za kilkaset złotych. Podłużnice? nie sądzę. Podejrzewam, że
pogięty jest błotnik, być może odrobię podłoga bagażnika. Całkowita naprawa będzie zapewne
kosztowna. Jeśli autko mechanicznie było sprawne, myślę ,że warto wyciągnąć jak najwięcej
kasy, a naprawić za "grosze".Podłużnice dzisiaj ogłądałem z fachowcem-wciśnięte i zgięte,jechać po takiej naprawie raczej bałbym się,błotnik jest nawet wizualnie nie pogięty.Tylko dzwi tylne się nie zamykają i środkowy prawy słupek przestawiony(to pokazał mi fachowiec).Podjołem decyzje-tym Tikiem nie będę śmigał,poszukam takiego nie zardzewiałego i nim się będę cieszył dalej.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Odwiedziłem dzisiaj znajomego blacharza wycenił mi naprawę blacharki z malowaniem i z częściami na 2tyś złotych ,fotel kierowcy też jest do wymniany plus jedna opona.Tak więc nie wygłąda to najlepiej pewnie będę stratny trochę kasy,już się rozglądam za następnym autem.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Jednak trochę ucierpiałem przy kolizji-trochę dzisiaj boli mnie lewy bark i kark,da się żyć ale i tak mnieliśmy szczęście,że tylko takie skutki zdrowotne tej kolizji były.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Czasem takie wyciągane (ale przez fachowców ! ) będzie prościej jeździć niż kilkunastoletnie
Tico, które nie wiadomo dlaczego robi cztery ślady
Nie mów "hop", bo jeszcze tak do końca nic nie wiadomo.
Będziesz mądrzejszy jak spotkasz się z likwidatorem szkód
Wejdź na kącik "Motomania" i tam poszukaj odpowiedniego wątku
Dziesięć lat temu, jak jeździłem jeszczem maluchem to miałem szkodę całkowitą nie z mojej winy.
Auto sprawcy było ubezpieczone w PZU, które uznało szkodę całkowitą (rozbity przód nie z mojej
winy )
Maluch był wtedy wart 800zł, wypłacono mi 600zł a rozbitego malucha zostawiłem dla siebie.
Po tygodniu auto sprzedałem jeszcze za 300zł
No tak zobaczymy co będzie,dziękuję za podpowiedzi ,fajnie ,że mogę z Wami pogadać na ten temat,z ludźmi co znają urok Tego auta i bezinteresownie pomagają innym.Swoją drogą to wizualnie corsa ucierpiła mocniej (pewnie jest odwrotnie),ale i tak Tico dzielnie znisło taki strzał.Idę spać-za wiele wrazeń jak na jeden dzień (oby sny były bez blondynek w korsach;))Pozdrowiam Wszystkich Serdecznie. -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Napisałem "...dokładnie już nie pamiętam dolnego progu więc dla jasności..." użyłem przykładu
gdzie naprawa wyniosła 100%+ wartości auta
Dach z tyłu tez chyba troszkę się wybrzuszył. Naciąganie, prostowanie, malowanie +wymiana
elementów nie ma szans się zmieścić przy wartości Tico
No niestetyDzięki za rady,auta wyciąganego to raczej nie chciał bym mnieć,pewnie ze 2tyś bym musiał wyłożyć na dopłatę do następnego Ticusia (mam sentyment do Tica) aco z wrakiem po wypłacie odszkodowania? .Mogę go sprzedać,rozbrać na części?
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?z tego co widze to ubezpieczyciel ustali szkode całkowitą.
ja za sam zderzak dostałęm 1000zł. a tu jeszcze klapa, i cały zadek jest wciśnięty.
nie mówię, wszystko jest do zrobienia, ale koszty duzeMam pytanie - co to jest ,,szkoda całkowita", mogę prosić o wyjaśnienie.
-
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?......
Z mojego doświadczenia - pracuję w serwisie gdzie naprawiamy także szkody wypadkowe różnych
samochodów - podjedź do jakiegokolwiek serwisu, który likwiduje szkody i ponieważ to nie
była Twoja wina ( szkoda likwidowana zapewne z OC sprawcy)zdaj się na serwis. Zrobią Ci wg
wyceny ubezpieczyciela, a Tobie odejdą dodatkowe koszty, jakie mogą się pojawić po
rozebraniu auta na części. Operacja bezgotówkowa i Ciebie nie będzie to właściwie
obchodziło, bo dochodzić się będzie serwis z ubezpieczycielem. Pamiętaj, by oględziny
odbyły się w tym serwisie, który wybierzesz, bo blacharz będzie mógł być przy wycenie i
zareagować jak ubezpieczyciel będzie chciał na czymś zaoszczędzić - no i będziesz miał
gwarancję po naprawie
Dzięki za radę,tylko się zastanawiam jak serwis wyprostuje to nadwozie .Bo i owszem pszpachlować to można ale jak wygiąć nadwozie spowrotem i to tak by było proste? magia ? -
Kolizja - jaką drogę naprawy wybrać?Agresor -sprawca