Mówię Ci, spróbuj zmienić ten aparat, to nic że tak jest, dla pewności pożycz od kogos i sprawdz jak będzie tym razem. Ja kupiłem aparat i wogole jezdzi jak marzenie. Jeszcze tak dobrze nie jeździło sie;)

Pozdrawiam

Dziś rozebrałem aparat..... jest prawie jak nowy... w środku czysto jak z fabryki, kable nie
przetarte, luzów praktycznie zero... dalem nowa kopulke.....
i ta stara glupia krowa dalej szarpie....
nie szarpie jak jade na polsprzegle.....
jakies sugestie... bo nie wiem co wymieniac.... moze aparat mimo ze nowka to uszkodzony (choc
rozebralem go na czesci i w sumie to tam nie ma co sie zepsuc...)

O kurcze lepiej mnie nie strasz:) Bo już właśnie zamówiłem wczoraj... ale to się jeszcze okaże
jaki będzie:) Oczywiście dam znać:) Kupiłem wcześniej nowy i niestety... zobaczymy tym
razem

Pisze teraz dopiero, bo udalo mi sie odpalic moją favoritke;)) Wcześniej jak zdjalem aparat zaplonowy nie moglem nic zrobic, myslalem ze zepsuty, nawet stary zalozylem z powrotem... Okazalo sie ze odwrotnie byl włozony, bo niepotrzebnie wszystko odkrecilem tzn podstawe tez odkrecilem... I dzis dopiero!! Udalo sie!! Chodzi jak nie wiem, nigdy tak jeszcze nie chodzil, rowniutko pracuje. A wiec okazalo sie ze byl to wadliwy aparacik;))
Ach tylko doceniac taki samochodzik! Lepszego nie trzeba!

Pozdrawiam wszystkich i podziekować za pomoc!! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

A czy jest to możliwe bym miał gałke wybitą? lub sworzen ?

No to lepiej sprawdzić to samemu chociażby na podnośniku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

W tym sęk że jest to daleko ode mnie! Nie da sie tego samemu naprawic?

A co mechanik Ci naprawiał ?:>

Przed chwilą wymieniłem aparat, bo tamten był troszkę luźny ale nie dało to poprawy... fakt, ze
nie mam lampy do ustawienia zapłonu ale przekręcałem go po1,5 mm z 10 razy i robiłem jazdy
testowe... dalej lipa...
cały czas slychac syk prawie równocześnie z momentem szarpania.... tak jakby przestawał palić na
2 gary równocześnie.... bo jak by na jeden nie palił to szarpanie byłoby mniejsze....
przeczytałem wszystkie posty o szarpaniu i wszyscy stawiają na aparat zapłonowy lub gaźnik....
Jutro chyba zmienię gaźnik.... (dobrze że mam rozbitka na części)
Moze to i coś z gaźnikiem..... choć na wolnych obroty trzyma i na biegu jałowym jak gazuje to
zdanych zastrzeżeń nie ma.... wszystko sie zaczyna pod obciążeniem....
Najgorzej, ze nie mogę sprawdzić skąd dobiega ten syk...

To napisz potem czy to coś pomogło, bo ja mma podobny właśnie objaw, dzis wynienialem aprat tylko ze zalał mi się i ładuje akumulator do rana;) Ach te favoritki... Jak nie to to tamto:)
Moze u mnie ustapi szarpanie po zmianie tego zaplonu.. no ale jeszcze wszystko się okaze...

nie kupuj uzywanego!!!!!!!!!!gaz jest wymagajacy!!!!!!!!!!
kup nowy!!!!!!!!

O kurcze lepiej mnie nie strasz:) Bo już właśnie zamówiłem wczoraj... ale to się jeszcze okaże jaki będzie:) Oczywiście dam znać:) Kupiłem wcześniej nowy i niestety... zobaczymy tym razem

zima zimą koledzy ale moja fav nawet gdy jest jeszcze ciepła to po odpaleniu trzyma obroty jak
na ssaniu i dopiero gdy wejdzie na środkowe pole wskazówka temperatury wraca wszystko do
normy!!!
sądze że coś za długo to trzyma ale co i gdzie to nie mam chwilowo warunków żeby sie pobawić i
poszukać dlatego prosze o wsparcie doświadczonych użytkowników
dzięki i pozdrawiam

Ja myśle ze kazde jak autko troche postoi to już nieco się schłodzi i włacza sie ssanie, bo to jest automat (nie ma jak to ręczne:) ) U siebie nacisnę mocniej gaz i ssanie się wyłacza. Może też tak spróbuj, bo w czasie jazdy ssanie napewno sie wyłaczy.

Jak kupiles aparat zaplonowy podrobke i byl odrazu z palcem i kopulka to zobacz jak pokrecisz
kopulka lub samym palcem czy jest luz? bo ja kupowalem i zobaczylem ze jest luz i na kazdym
tak byl !!! Jak mi facet pokazal do tego orginalny palec i kopulke to luzow nie bylo. I do
tamtego aparatu zaplonowego z wszystkim dokupilem odrazu orginalny palec i kopulke Zwroc na
to uwage... Orginalna kopulka sie duzo mocniej trzymia na tym aparacie.
Pozdrawiam

Witam!

Jak kupywałem ten cały aparat zapłonowy, nie wiedziałem wcześniej zeby sprawdzić. Ale oczywiście też założyłem stary oryginalny palec i kopułkę, i na palcu nie ma luzu. Ale to nic nie pomaga, myślę ze wyciągnięta lekko jest ta spręzynka odśrodkowa, bo palec całkowicie sie nie wraca, a niby luzow nie ma. Ale to chyba wszystko jest zależne. Zamówiłem już używany ponoć dobry aparat i oryginalny. Znajomy mechanik powiedział od razu zeby zamówił aprat, bo na podróbie wlasnie długo nie pojeździł...więc moze i to będzie to:)

Pozdrawiam

przeszlo 20 tys na nim zrobilem

No to u mnie cos ponad 15 tys moze było, ale moze na jakis wadliwy trafilem, wlasnie na allgro zamowilem juz uzywany i podobno sprawny (okaże się). No i moze wtedy sie przekonam:) Jak cos to napisze co bylo i wogole;)

ja mam nieoryginalny i mi wszystko gra poki co:)

Ale ciekawie od kiedy go masz? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja kupiłem go cos kolo roku temu i juz podejrzewam ze są te same objawy... m.in. obrotomierz drga. Poza tym palec cos mi sie nie podoba w kopułce nie cofa sie całkowicie, moze sprężynka juz się wyciągnęla...

ja kupiłem używany oryginał i jest ok

A długo juz Ci chodzi na używanym ??:>

ja stawiam na aparat u mnie tez tak było kupiłem nie oryginalny i długo nie pochodził

No wlasnie a ja mam podrobkę i tez juz się głowię czy oby nie to... jutro wyjmię go z auta i zobaczę czy od spodu jest luz, bo na gorze ten palec jakby calkowicie sie nie cofał moze to tego wina, ale zobacze jeszcze jutro... Jak to bedzie to to kupię oryginał i bede miec spokoj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

aparat zaplonowy na razie bym sobie odpuscil:)
koszt nowych kabli to jednyne 30 zl - zacznij od tego, do tego komplet swieczek ....nie
zastanawiaj sie co bylo rok temu tylko co jest teraz

Hmm, dobra, to jednak kupię te kable bo te stare byly jakies nieoryginalne, tzn zsuwaly sie z kopulki musialy chyba byc od felicji, kupie tym razem normalne do favoritki, i zobaczę czy to cos pomoze no i te swiece, dzieki za zainteresowanie moim postem:)

a ile zrobiles km na tym wszystkim.
ja co 10 tys km wymnieniam wszystkie filtry, swiece briski jesli na nich jezdze, robie regulacje
zaplonu i zaworow.co 30 tys wymieniam kable WN bo gaz jest bardzo wymagajacy:)
zrob to wszystko i wowczas daj znac:)

Dzieki za odpowiedz. Oj sporo km zrobiłem ale nie pamietam dokladnie ale bęędzie z 15 bądź 20 tys. Wtedy jak zmieniłem ten aparat to i nowe kable i świece polskie ISKRY i było doskonale, a teraz jakby znow szarpał jak przyspieszam jak stopniowo dodaje to ladnie idzie... Zapłon idealnie jest ustawiony świece jasne, no wlasnie zastanawiam się nad przewodami, bo wiadomo nie chce przeplacac na darmo za cos co mam jeszcze dobre, dzis modul załozylem i nic nie pomogło... na benzynie jest to samo. Nie wiem czy to wina przewodow. Wlasnie teraz zdjalem kopułke i zauwazylem ze luzow niby nie ma, tylko do konca jakby nie cofa się do wyjsciowego położenia, czy to moze byc tego przyczyną? Ale zeby tak szybko po roku siadlo? jak tamten stary byl od nowosci:) to dziwne...

Czy aparat zapłonowy był oryginalny ?

Witam,

dzieki za szybką odpowiedź!! No własnie kosztował prawie 90 zeta w sklepie samochodowym, chyba raczej nie był oryginalny... a czy to cos ma do tego...

Pozdrawiam

Witam,

to jest moj pierwszy post:) i własnie mam taki problem z autkiem.
Podczas jazdy autko mi przerywa jak przyspieszam, na wolniejszych obrotach chodzi płynnie jak dodam gazu to obrotomierz od razu szaleje na 5000 obr i samochod lekko się dusi...
Moje auto jest na gaz, ale na benzynie jets taki sam objaw. Jeszcze niecały rok temu zmieniłem aparat zapłonowy na nowy, świece i przewody także. Dziś własnie założyłem moduł ale niestety używany ale sprawny. Nie wiem czemu nadal to samo występuje.
Zeby nie przerywało muszę delikatnie przyspieszać i wtedy jako tako jedzie płynnie, jak tylko lekko wcisnę gaz znów szaleje i ten obrotomierz...
Co to może być....?

Pozdrawiam!