Potwierdzam wczesniejsze odpowiedzi. Mialem identyczne problem tzn po wjechaniu prawa czescia auta do wiekszej kaluzy zapalala sie na moment kontrolka od ladowania, wystarczylo "podciagnac" alternator i pomoglo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Przy okazji sprawdz tez stan paska alternatora bo moze nalezaloby go przy okazji wymienic <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Musisz sprawdzić, czy górny gwint amortyzatora nie jest za krótki i stąd nie ma możliwości
dociągnięcia wszystkich elementów do siebie.
Jeżeli z tym nie ma problemu to pozostaje zakup nowych gum od spodu i góry nadkola.

chodzi o ta gume o ktorej mowimy tzn ta widoczna na fotkach wyzej + ta co jest wewnatrz tego korpusu prawda?? Bo ja tam innych gum nie widzialem

........
Założyłeś nowe, czy stare pierścienie gumowe

nooo niezmienialem nic poza sprezynami tak wiec te tuleje gumowe sa od nowosci tzn 5 latek juz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Trzeba je zmienic i powinno byc juz ok??

Witam jestem mozna powiedziec "nowy" na forum wiec witam wszystkich serdecznie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Przeglodajac tematy zauwazylem ze opisany jest tutaj jeden z moich problemow, a wiec:
Sharky ja mam wlasnie taki problem jak przedstawiles na foto tzn ta szczelina w gornym mocowaniu amortyzatora. Ujawnilo mi sie to po zalozeniu sprezyn obnizajocych o 40mm. Na oryginalnych wszystko bylo ok tzn ladnie przylegalo a teraz odstaje tak 3mm od tej "gumki". Rozbieralem McPhersony i skladalem na nowo i wszystko jest zlozone jak nalezy. Da sie jakos wyeliminowac ta "szczeline" ?? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Z gory thx za odpowiedz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />