Czyli uważasz iż rola jaką powinien spełniać EGR jest wymysłem konstruktorów a układ
ograniczenia toksyczności spalin jest całkowicie zbędny.
A w którym miejscu ja coś takiego napisałem?! <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
Praktycznie można się z tym zgodzić,lecz teoretycznie jest to jakieś utrudnienie w opróżnianiu cylindrów przez spaliny,bo całe spaliny muszą wtedy być "odebrane" przez wydech a tu na drodze stoi katalizator,który też ma swoją przelotowość i określone parametry.
Niech Ci bedzie, z tym że wyolbrzymiasz całą sprawę . Porównaj sobie średnicę kanału EGR a układu wydechowego... Poza tym spaliny które trafią z powortem do silnika i tak muszą się jakoś z całego układu silnika wydostać... Gdyby było tak jak piszesz to spalin przez cały czas w silniku by przybywało i tak w nieskończoność. Przeczytaj sobie to jeszcze raz i sie nad tym zastanów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Poza tym nie wiem czy wiesz, (a chyba nie) ale ten zawór EGR własnie, ZAMYKA się sam wtedy kiedy otwiera się drugi przelot w gaźniku, a więc wtedy kiedy silnik pracuje na swojej maksymalnej wydajności. Więc jeżeli byłoby tak jak napisałeś, czyli że układ EGR 'przejmowałby" część spalin wylatujących ze silnika to dlaczego zamykałby się w momencie w którym tych spalin leci najwięcej?
Wymuszenie ręczne nie sprawdzi nam ani przepony EGR ani zaworu BVSV.
Nie pisałem o przeponie a o SZCZELNOŚCI tegoż zaworu, czyli o iglicy w nim - a to są dwie różne kwestie. Przepona to nie wszytsko.
Nie wiem gdzie tkwi przyczyna naszej róznicy zdań. Czy w tym że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy też ja pisze w sposób zbyt skomplikowany, albo też "wiesz że dzwoni ale nie wiesz w którym kosciele" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Peace!